Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Hyde Park V > WPIS 4 | KOBIETA NIGDY NIE BĘDZIE CIĘ KOCHAĆ
Yoop
Yoop - Superbojownik · 5 lat temu
Djbanan super tekścik

Idealny żeby podpuścić i podrzeć łacha z sebixów oraz licealnych* prawiczków, którzy niepowodzenia na płaszczyźnie romantycznych podbojów starają się jakoś racjonalizować szukając winnych po stronie płci przeciwnej

* nie chodzi o wiek, to kwestia pewnego stanu niedorozwoju społecznego

W każdym razie, pocieszne

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
wisz-nu - Superbojownik · 5 lat temu
:kwiateck a możesz mi podpowiedzieć w ilu książkach Lesio wystąpił?

--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.

poradnia
poradnia - Dziunia gównoburzanka · 5 lat temu
A tak z zupełnie innej beczki :breata czy jeszcze obowiązuje netykietowa zasada, że podlega korekcie buracka metoda upominania się o uwagę polegająca na napieprzaniu wielkimi literami we wpisach i komentarzach?
Ostatnio edytowany: 2019-01-25 22:58:41

waldek52
waldek52 - Superbojownik · 5 lat temu
Oj! Tyle tu bojowniczek! Przy tak zmasowanej obronie szkoda się odzywać. Jesteście Drogie Panie tak przekonane o swoich racjach i tak nastawione bojowo, że żaden rozsądny facet nie napisze tego co myśli albo chcąc się przypodobać poprze wasze wypowiedzi.
Każde następne słowo będzie powodem do ataku.
Kończę - to i tak nic nie zmieni.
I tak bez Was ten świat byłby zły. Wielu z nas, facetów źle by skończyło gdyby nie porządny kopniak albo solidna awantura, która pozwoliła się obudzić i wziąć w garść. To nie teoria, to bolesna praktyka.

--
Nie lubię siebie sam. Za dobrze siebie znam (J.Sztaudynger)

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gogosiek - Superbojowniczka · 5 lat temu
Racja. Czas na rzetelną dyskusję, koniec tych niecnych ataków.


Drogie panie! Na bogów! Dlaczego nie kochacie tych niewinnych misiów-pysiów... ? Ja wiem, że każda by chciała prawdziwego faceta, ale tak się nie godzi... Może jakiś wolontariat z przytulaniem?


A poważnie, to jak bardzo trzeba nie mieć honoru, żeby za swoje niepowodzenia winić połowę populacji?

--
"Raz się żyje! Na szczęście..."

Yoop
Yoop - Superbojownik · 5 lat temu
W obliczu dzisiejszego wpisu chciałem tylko powiedzieć, żeby nie uzasadniać tego polityczną poprawnością, to kwestia zwykłego rynkowego podejścia. Jednak przyjęło się, że prawnicy to wykształceni w miarę ogarnięci ludzie. Żadna szanująca się kancelaria nie może sobie pozwolić na to, by klienci sądzili, że zatrudniają tam... ludzi, którzy na poważnie piszą takie rzeczy

oiko
oiko - Superbojowniczka · 5 lat temu
:waldek52 Czego tu bronić? O co się bić? Tekst jest tak porażający w swojej absolutnej, krańcowo nagiętej stronniczości, że jest po prostu zabójczo śmieszny, dlatego wszystkie doceniłyśmy, jako najlepszy z całej dotychczasowej serii i prosimy o więcej*

*No tu może się lekko rozhulałam
Ostatnio edytowany: 2019-01-25 23:19:44

--
https://www.facebook.com/lunaefragmenta/?ref=bookmarks

Kwiateck
Kwiateck - Superbojowniczka · 5 lat temu
:wisz-nu Na pewno w Dzikim Białku, Wszyscy jesteśmy podejrzani, no i oczywiści w Lesiu. Może jeszcze w jakiejś innej, ale do tej pory na nią nie trafiłam.


--
Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno. - Co to jest słoń? - Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia. Nie dzięki przyznawaniu się do ignorancji od czterdziestu lat cie­szyła się sławą znawczyni natury.

Yoop
Yoop - Superbojownik · 5 lat temu
zialena82 wąs przez Ciebie przemawia

waldek52
waldek52 - Superbojownik · 5 lat temu
:gogosiek I na tym moim zdaniem polega błąd.
Nie można winić kogokolwiek za cokolwiek.
Praktyka, doświadczenie podpowiada mi to, że nie ma co opierać związku na jakimś wydumanym "kochaniu" czy jak tam inaczej sobie to nazwiecie, tylko na tym co mogę dać kobiecie z którą chce stworzyć związek i co chcę otrzymać w zamian. Utrzymanie równowagi pozwoli przez wiele lat zachować kompromis, budować podstawy do życia, wychowania dzieci i zapewnienia sobie bezpieczeństwa na starość. Udało mi się to przez 42 (w tym roku już 43) lata i jeśli zapytasz jak mi się to udało to nie odpowiem Ci na to pytanie bo nie wiem.

Nie można patrzeć na partnera jak na misia-pysia bo to znaczy, że nim gardzisz.

--
Nie lubię siebie sam. Za dobrze siebie znam (J.Sztaudynger)

waldek52
waldek52 - Superbojownik · 5 lat temu
:oiko Nie zamierzałem i nie zamierzam bronić tekstu.
Nie można jednak - mimo, że jest trochę stronniczy - odrzucić wszystkich jego tez.

--
Nie lubię siebie sam. Za dobrze siebie znam (J.Sztaudynger)

Servin
Servin - Klopsik · 5 lat temu
To co klopsiki? Wszyscy, seks na zgode?

--
A na HaPe to jeszcze tylko nasrać na środku.

oiko
oiko - Superbojowniczka · 5 lat temu
:waldek52 Według tego tekstu w tym roku miną czterdzieści trzy lata, kiedy żyjesz obok osoby, która Cie nie kocha, nigdy nie kochała i nigdy kochać nie będzie, której jesteś potrzebny jedynie jako podparcie ekonomiczne i w przypadku utraty pracy, bądź zdrowia, zawinie się bez słowa (w rzeczywistości z wieloma, przepełnionymi jadem) i zostawi Cie na pastwę losu, dodatkowo zrobi to również Twoja córka (o ile ją masz), lub wnuczka, ponieważ leży w jej niecnej naturze jedynie prokreacja, do której umyślnie dobiera sobie odpowiednio ustawionego partnera, którego porzuci, kiedy tylko nadarzy sie okazja złapania lepszego. Odnajdujesz sie w tym opisie?

Zdumiona jestem, jak to sie stało, że do tej pory biedni jeszcze nie wyginęli.
Ostatnio edytowany: 2019-01-25 23:35:06

--
https://www.facebook.com/lunaefragmenta/?ref=bookmarks

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gogosiek - Superbojowniczka · 5 lat temu
:waldek52 ależ ja nie patrzę na partnera jak na misia pysia. Nie patrzę nawet tak na autorów bloga (wierzę, że obie nie na serio). Za to jeśli chodzi o zachwyconych odbiorców...

--
"Raz się żyje! Na szczęście..."

waldek52
waldek52 - Superbojownik · 5 lat temu
:gogosiek A ! O to chodzi. No tak, tu cie rozumiem.

--
Nie lubię siebie sam. Za dobrze siebie znam (J.Sztaudynger)

waldek52
waldek52 - Superbojownik · 5 lat temu
Uzupełniając poprzednie wpisy.
Nie myślcie jednak, że uważam iż nie jest potrzebna jakaś więź uczuciowa między małżonkami czy partnerami jak to teraz jest modne. Nie potrafię tego zdefiniować ani nazwać, ale coś takiego po pewnym czasie wspólnego życia powstaje. Najbardziej kojarzy mi się to z uzależnieniem.
Dziwnie się objawia. Często jest tak, że tęskni się do tego aby ta druga osoba zniknęła na jakiś czas bo nie daje się z nią wytrzymać. A jak już jej przez jakiś czas nie ma, to dom robi się przeraźliwie pusty - czegoś brak. Jednak myśl o powrocie budzi niezbyt dobre skojarzenia bo "znów zacznie się jazda". Potem człowiek się do tego przyzwyczaja i jakoś leci.

--
Nie lubię siebie sam. Za dobrze siebie znam (J.Sztaudynger)

poradnia
poradnia - Dziunia gównoburzanka · 5 lat temu
zialena82 ":pies_tynfniety fajnie, że to lubisz miękki sznurku za fejkiem"

...ale akurat dziunia to raczej fejkowych kont nie powinna nikomu wypominać.
Ostatnio edytowany: 2019-01-26 00:00:01

waldek52
waldek52 - Superbojownik · 5 lat temu
:oiko No Nie! taki horror nie mieści mi się w głowie, dlatego nie napisałem, że zgadzam się z całym tekstem o którym dyskutujemy. Akurat mam i córkę i wnuczkę. Ale nie potrafię tak jak napisałem we wcześniejszym poście zdefiniować ani nazwać więzi uczuciowych jakie się tworzą.
Z każą z wymienionych tu kobiet jest to coś innego, Drażnią mnie jednak albo śmieszą "romantyczne" opowieści o wielkich "miłościach".
Nie wiem może całe życie musiałem mocno stac na własnych nogach i nie potrafię dostrzec ani zrozumieć takich wzniosłych uczuć.
Ostatnio edytowany: 2019-01-26 00:00:29

--
Nie lubię siebie sam. Za dobrze siebie znam (J.Sztaudynger)

oiko
oiko - Superbojowniczka · 5 lat temu
Dodam, że takie tfórczości (w wielu kontekstach) są właśnie dlatego niebezpieczne, bo wplatają ziarna prawdy (instynkt macierzyński na przykład nie spowoduje tego, że matka pójdzie w amok za "lepszym" ojcem, ale w większości przypadków między złym mężem, a samotnym życiem z dzieckiem, wybierze to ostatnie) w totalną generalizację, która utwierdza w przekonaniu o całkowitej winie drugiej strony, jednocześnie uniemożliwiając rozwój osobisty. Bo łatwiej jest zwalić na kogoś całkowicie winę, niż spróbować obopólnie wyrosnąć z emocjonalnych pieluch.

Nie znam wprawdzie statystyk, ale podejrzewam, że na każdego "kopniętego" obudzonego i wziętego się w garść mężczyznę, przypada przynajmniej jedna otrząśnięta i świadoma własnej wartości kobieta.

--
https://www.facebook.com/lunaefragmenta/?ref=bookmarks

oiko
oiko - Superbojowniczka · 5 lat temu
:waldek52 Miłość wcale nie musi być wzniosła, nieustannie pogrążona w chmurach i niosąca motylki w żołądku. To również, a może właśnie, przeklinanie złego nałogu wspołmałżonka, co notorycznie zasypia na niewygodnej kanapie, jednocześnie przykrywając go kocem. Gasząc przeklętego papierosa, który wypalił ci nastepną dziurę w dywanie.
Co nie zmienia (dla mnie) faktu, że ten tekst jest napisany tylko i wyłącznie pod publiczkę "pokrzywdzonych" przez los i kobietę samców, którzy są i będą wygodnymi, przekonanymi bez wysiłku klientami. A pfuj.

--
https://www.facebook.com/lunaefragmenta/?ref=bookmarks

waldek52
waldek52 - Superbojownik · 5 lat temu
:oiko Rozszerzę Twoje stwierdzenie.
Tylko "otrząśnięta i świadoma własnej wartości kobieta" jest w stanie skutecznie wziąć za mordę faceta, który zbłądził i ustawić Go na drogę rozsądku.
Musi to być jednak droga wspólna korzystna dla obydwojga. Jakakolwiek próba wykorzystania słabości partnera do budowy swojej przewagi niweczy wszelki wysiłek.
Jeden wszakże warunek - musi wcześniej przekonać o swojej wartości partnera, którego zamierza wychować. Jej własne przekonanie nie wystarczy.

--
Nie lubię siebie sam. Za dobrze siebie znam (J.Sztaudynger)

poradnia
poradnia - Dziunia gównoburzanka · 5 lat temu
:oiko "Nie znam wprawdzie statystyk, ale podejrzewam, że na każdego "kopniętego" obudzonego i wziętego się w garść mężczyznę, przypada przynajmniej jedna otrząśnięta i świadoma własnej wartości kobieta."

...lub nie. Niestety wiele kobiet deklaruję, że nie potrafi żyć samotnie i zaniedbując dobro dzieci przystaje na związek z przypadkowymi, często niskiej jakości balasami. Tego się nie da jednoznacznie posegregować. Kobiet po prostu jest więcej, przeświadczenie, że dziecko powinno być z matką nadal pokutuje, a faceci są coraz częściej płaczliwymi cipkami. Rynek to widzi i korzysta. Reszta to reklamowe slogany napędzające koniunkturę cwaniakom w togach.
Ostatnio edytowany: 2019-01-26 00:16:32

waldek52
waldek52 - Superbojownik · 5 lat temu
:poradnia Dobrze to ująłeś. Tekst jest właśnie dla takich zapłakanych nieszczęśliwych bezkrytycznie wierzących w swoją niewinność. Nie brak jednak wyrachowanych gotowych na wszystko harpii chcących urządzić sobie życie kosztem naiwnych zakochanych ... Tu nie wiem jakiego użyć określenia aby kogoś nie urazić.

--
Nie lubię siebie sam. Za dobrze siebie znam (J.Sztaudynger)

poradnia
poradnia - Dziunia gównoburzanka · 5 lat temu
:waldek52 ...frajerów?

waldek52
waldek52 - Superbojownik · 5 lat temu
:poradnia A czy inny da się wykorzystać?

--
Nie lubię siebie sam. Za dobrze siebie znam (J.Sztaudynger)

poradnia
poradnia - Dziunia gównoburzanka · 5 lat temu
:waldek52 tak. Na każdego cwaniaka z reguły przypada większy cwaniak.

waldek52
waldek52 - Superbojownik · 5 lat temu
:poradnia c'est la vie

--
Nie lubię siebie sam. Za dobrze siebie znam (J.Sztaudynger)

waldek52
waldek52 - Superbojownik · 5 lat temu
zialena82 No tak! Znowu Tobie podpadłem
Oczywiście, że nie. To działa w obydwie strony.

--
Nie lubię siebie sam. Za dobrze siebie znam (J.Sztaudynger)

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gogosiek - Superbojowniczka · 5 lat temu
:waldek52 no i wychodzi na to, że Twoje poglądy są rozsądne, nikt raczej się z nich śmiać nie będzie. Jeśli chodzi o blog to rozsądny nie jest, dlatego Twój pierwszy wpis był delikatnie niesprawiedliwy, bo wychodzi na to, że w większości się z nami zgadzasz

--
"Raz się żyje! Na szczęście..."

waldek52
waldek52 - Superbojownik · 5 lat temu
:gogosiek Nie do końca. Ale życie podpowiada żeby nie zaprzeczać. I to właśnie jest kompromis.

--
Nie lubię siebie sam. Za dobrze siebie znam (J.Sztaudynger)
Forum > Hyde Park V > WPIS 4 | KOBIETA NIGDY NIE BĘDZIE CIĘ KOCHAĆ
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj