Może dupy nie urywa ale moim zdaniem jest już nieźle (lepsze to niż nic)
Od wczoraj obowiązują przepisy, które pozwalają odliczyć od podatku koszty poniesione na termodernizację ale i pompy ciepła, kolektory słoneczne i ogniwa fotowoltaiczne. Możemy odliczyć łącznie do 53 tys. zł za materiały i usługi. Przy dobrej ofercie lub częściowym wykonaniu prac samodzielnie pozwoli nam to za instalację o mocy 7 kW.

http://gramwzielone.pl/dom-energooszczedny/33864/od-jutra-nowe-ulgi-podatkowe-min-na-domowe-instalacje-oze

Eeeeee...Nie jest lepiej. To gówno zmienia.

Co to jest "termodernizacja"?

:hubbabubba

Ter to rzeka w Hiszpanii. Albo regionalne linie kolejowe we Francji. Wychodzi więc na to, że "termodernizacja" to wymiana wody w rzece albo unowocześnienie taboru.

:hubbabubba Oszczędzam na literkach, mam klawiaturę na starej taryfie.

:djbanan znasz się na panelach fotowoltaicznych?

:kocia_mama Trochę

7 kWp za 53 tysiące?! To tak jakby ceny sprzed 5 lat.
Obecnie za takie pieniądze to można mieć dwa razy większą instalację na gotowo, bez żadnej pracy własnej.

Czekajcie. To ja dostanę 18% zwrotu dochodowego, czy 8% vatu?

:jakubfk A tak, policzyłem wg starego projektu z 2012

:thurgon To dla indywidualnych więc dochodowy ale jak się dobre zakręcisz

:djbanan aż sprawdziłem dokładnie. W tej cenie w Ikea można mieć obecnie instalację opartą na 52 panelach polikrystalicznych 280Wp. Czyli nawet nieco ponad dwa razy większą. To jest cena pełnej instalacji, pod klucz, nawet ze zgłoszeniem do zakładu energetycznego. Jeśli poszukać jakichś dopłat, to pewnie można nawet nieco taniej wyrwać. Ostatnie kilka lat upłynęło pod znakiem znacznych spadków cen.
Tyle, że 14,5 kWp dla przeciętnej rodziny to jakiś totalny nadwymiar. Przeciętnie dom potrzebuje w okolicach 2-3 kWp. Jak grzeje prądem to 8-10 kWp.
Więc ten limit 53 tysięcy to spokojnie starcza nie tylko na instalację fotowoltaiki, ale też na inne działania. Przy czym nie od dziś wiadomo, że najszybciej zwraca się termomodernizacja. To jest rzecz numer jeden, którą każdy powinien zrobić, a dopiero potem myśleć innych systemach grzewczych, lub generacji energii.

:jakubfk U mnie jeden gościu reklamuje się 1 kw za 3600. Zużywam około 10-12 rocznie (pompa + spory metraż). Zastanawiam się tylko jakie ma panele, bo cena niezła. Jakby jakąś dopłatę wyrwać byłoby nieźle. Tyle, że u mnie jeden spad dachu tylko się nadaje i ciekawi mnie ile idzie wyrwać z jakichś około 70 m2 ?

:thurgon Kurczę, mam to samo ( pompa +rekuperacja) nie wiem co u Ciebie znaczy duży metraż bo u mnie nieco ponad 150 m2, idzie mi na prąd teraz rocznie poniżej 5k złotych (3 faktury po 1000 i 3 po 500) Wg tego co patrzyłem w sieci to wychodzi że z dopłatami w formie kredytu bodaj przez BOŚ, bo tylko tak to można zrobić i przy założeniu że wyprodukujesz tyle co zużyjesz +20% to dla mnie wychodzi że będę płacił tyle co za prąd teraz a po 6-7 latach jestem tylo na opłacie "licznikowej" (500 zł rocznie) Reklamują się firmy które załatwiają całą papierologię z energetyką i z wnioskiem o dopłatę OZE, ale nie jest to 3600 Jak Ty albo ktoś z bojowników ma lepsze rozenanie co kupić i najlepiej gdzie (sprawdzony wykonawca) to ja chętnie posłucham.

:sethan Po tym jak zarżnęli prosumenta przestałem się zupełnie interesować, ze względu na brak opłacalności. Dzisiaj chyba najbardziej zaawansowaną technologię ma Freevolt ze swoim PVGrafem ale trudno mi znaleźć jakieś opinie czy potwierdzenie, że już produkują ogniwa grafenowe. Niestety sporo firm, które wcześniej mógłbym polecić padło. Sama IKEA nie jest złym rozwiązaniem, widziałem ich szwedzkie szkolenia, nie mam zastrzeżeń.

:thurgon 70 m^2 to od 10,5 kWp (250Wp per panel) do ponad 15kWp (330Wp per panel). Jeśli masz te 70 metrów dachu wystawione mniej więcej na południe, to w naszych warunkach możesz bezpiecznie założyć uzysk na poziomie 1000 kWh z każdego kWp rocznie. Przy czym należy liczyć się z tym, że większość generacji będzie w okresie wiosenno-letnim, a większość zużycia w jesienno-zimowym. Jeśli przekroczysz 10 kWp, to za każdą oddana do sieci kWh dostaniesz nie 0,8 a tylko 0,7 kWh za darmo. Więc trzeba to odpowiednio policzyć w oparciu o rachunki z całego roku. Ważna sprawa: w systemie opustów nie opłaca się przewymiarowanie. Energia której nie odbierzesz w ciągu roku przepada.
Generalnie każda firma zajmująca się projektowaniem instalacji powinna ci w tych obliczeniach pomóc i odpowiednio dobrać instalację.
Ja nie jestem instalatorem. Jestem hobbystą, który sporo się naczytał zanim zdecydował się na własną instalację. U mnie ostatecznie skończyło się na ikea/geo-solar. Przeważyły dwie kwestie: cena (nikt inny nie potrafił dać tak dobrej ceny na instalację opartą o SolarEdge) i wygoda (ogarniają wszystko, nawet kredyt). W tym momencie to dopiero półtora roku, ale instalacja sprawdza się bez zarzutu. Produkuje tyle, ile wyliczyli. Nie wymaga żadnej obsługi. I mogę nieco bardziej na luzie podchodzić do bredni Tchórzewskiego

To chyba troszkę inaczej jest.
Można odliczyć KOSZT instalacji od PODATKU? (jaban - are you serious?)
Czy może 23% wydatków (tj. VAT) od DOCHODU?
Bo rachunki wyglądają wtedy trochę jakby inaczej.

Przyjmijmy koszt instalacji powiedzmy te 50 tysięcy -> od dochodu odliczamy więc 11,5 tysiaca -> podatek do zwrotu 18% (powiedzmy) ~2 tysiące złotych. A idź Pan w ch... z taką ulgą.

:kms2xkms skąd pomysł żeby obliczać sam VAT? Wedle linkowanego artykułu odlicza się całość (chyba, że VAT już został odliczony na innej podstawie).
A biorąc pod uwagę, że te inwestycje zwracały się nawet bez takich ulg, to teraz tym bardziej warto.

:jakubfk
23% wydatków. OK, to nie VAT ale 23% - i takie skojarzątko się nawinęło.

A w tzw. normalnych krajach stawka VAT jest preferencyjna, zwykle 0%, a ulga polega na tym, że koszty odlicza się od podstawy opodatkowania w całości.

:kms2xkms art. 26h ust. 10 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r się nie zmienił. Podstawę dalej stanowi dochód po odliczeniu kwot określonych w ustawie i do tego dodatkowo kwot wydanych na termodernizację. Może precyzyjniej byłoby określić, że nie odliczasz tej kwoty od podatku, tylko od podstawy opodatkowania i w efekcie płacisz podatek od niższej kwoty. Ci, którzy zarabiają więcej niż 85528 zł i mniej niż 138528 zł zapłacą od niższej kwoty i wg pierwszego progu (18%).