Ostatnio coraz częściej widzę zarzuty dla ludzi dostrzegających podobieństwa w działalności PiS i PO, że są symetrystami.
Ale czy nie macie wrażenia, że to właśnie wyznawcy PiS są prawdziwymi symetrystami? Przecież na każdy zarzut, że robią przeciwnie niż obiecywali w kampanii, mają odpowiedź "ale PO":
- Wałki w Trybunale Konstytucyjnym? A bo PO zaczęło...
- Wałki w SKOKach? A bo PO i Amber Gold...
- Nagrany Morawiecki? A bo "chuj, dupa i kamieni kupa"...
i tak dalej.
Przecież to jest właśnie symetryzm
Ale czy nie macie wrażenia, że to właśnie wyznawcy PiS są prawdziwymi symetrystami? Przecież na każdy zarzut, że robią przeciwnie niż obiecywali w kampanii, mają odpowiedź "ale PO":
- Wałki w Trybunale Konstytucyjnym? A bo PO zaczęło...
- Wałki w SKOKach? A bo PO i Amber Gold...
- Nagrany Morawiecki? A bo "chuj, dupa i kamieni kupa"...
i tak dalej.
Przecież to jest właśnie symetryzm
--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.