Zwracam się z przeogromną prośbą/apelem/inicjatywą, tudzież proszę o pomoc/wskazówkę.

Miałbym do dokończenia pewną historię/opowiastkę/anegdotkę. Szukam kogoś przepełnionego bujną wyobraźnią/nieszablonowym myśleniem/popapranym spojrzeniem na świat.

Do rzeczy. Prośba dotyczy dokończenia zaczętej przeze mnie pewnej historii. Akcja słaba/krwi brak za to jest o gotowaniu. I braku takowych umiejętności.

Do jednej minuty i czterdziestu sekund naskrobałem pierwszą część [1:40 sec]. Do dokończenia jest druga część.

I tak wpadł mi pomysł aby może ktoś inny mógłby to zrobić. Będzie pocieszniej - tak rubaszniej.

Z mojej strony mogę uhonorować pomysłodawcę napisami końcowymi. Oraz zaproponować dalszą współpracę.

https://youtu.be/ROQ409oGoSo

Jak nie potrafisz nie pchaj się na afisz.

A ten cymbał ma ochotę wjechać na czyichś plecach.

:pies_kaflowy Szczerze to myślałem, że ze Skijlenem podejmiecie fuchę

-awujikiklaklakla
-bebeduenosnovfdns
-nviosdnvaudsnvoisadnvinvdso
-buosavbsaonvid

NMZC

Moim zdaniem - ale to jest tylko moje zdanie, zadając pytanie w serwisie joemonster.org, którego wielbicielem jestem jeszcze od czasów, gdy komentujący tego posta dopiero co zaobserwowali pierwszego włosa łonowego, co naturą rzeczy w ich przekonaniu czyniło z nich prawdziwych mężczyzn/kobiety i czyni po dziś dzień, spodziewałem się rzeczowej odpowiedzi.

Bardzo przepraszam, że skierowałem pytanie do większego grona odbiorców, nie ujmując żadnych ram wiekowych licząc na normalną odpowiedź.

Jestem przekonany, że humor, którym przesiąknięty jest joemonster załagodzi obyczaje i uda mi się nawiązać kontakt z osobą o wyjątkowym i dojrzałym poczuciu humoru.

Tupnął, strzelił focha i wyszedł. A ja akurat miałem nie odpowiedzieć .

czyta od dawna i sie dziwi

:gokudo bez przesady, kaflowy akurat jest stary

:discordia czytanie ze zrozumieniem to wyzwanie dla dużej części wielbicieli tego serwisu

Kaflowy ma łonersy pod nosem...od Lasowego

Niech się kolega uda do :poradni, najlepiej zdrowia psychicznego

:m_niebieski a skąd ja niby piszę?

Zawsze chętnie pomogę. Zawsze!
Niestety nie ogarniam słowa pisanego, nie znam się na humorze, jeżeli idzie zaś o gotowanie to potrafię wodę przypalić.
Jedyne co mnie zastanawia, to dlaczego jeżeli ktoś do za ciebie ukończy to będzie rubaszniej? (że nie wspomnę o pocieszniej)
Gdybym potrafił pisać, był komikiem i wygrał dwa sezony Materchefa to mógłbym się obrazić.
I nie pomóc!
No bo skąd założenie, że każdy kto się tego dotknie zrobi to rubasznie? (już mniejsza z tym pociesznie)

nikt nie chce mieć do portfolio?

:brogman A nie od przedwojny ?

:m_niebieski nie cwaniakuj festyniarzu, chłop się jeszcze nie kwalifikuje do leczenia, chłop chce robić w rozrywce...

:poradnia szołbiznesie przez duże Z

Naskrobałeś pierwszą część? Ty kurwa przepisałeś przepis na fasolę, gamoniu

:kurzastopa fasolę? Hm.

polecam myzykę tego pana, zespół Krwiokał ma parę niezłych numerów

Jak chcesz się bawić, to UM to
https://www.youtube.com/watch?v=GThBKgc8hUM
niemazaco

durny pomysł to był z tym przepisem.. czasem tak mam. Miało być śmiesznie. Wyszło jak zawsze.

Zmieniłem.
Wersja z napisami.
https://youtu.be/yIW0VHFSczM