I tak oto pis ugrał swoje. Sprytnie, trzeba przyznać. Ciekawe za ile...
https://wiadomosci.wp.pl/wojciech-kaluza-prosty-chlop-z-wyczyszczonym-kontem-pis-go-przytula-byli-koledzy-nazywaja-zdrajca-6319340780820609a

Ślicznie się skurewił. Pasuje jak ulał do tych kłamców i złodziei.

Oksymoron w tytule? Mogłeś się bardziej postarać

Popatrzcie na ten ryj:



Czego się kurwa spodziewaliście?

Nie oksymoron, tylko truizm.

Business is business, pozostaje tylko kwestia ceny

Pleonazm

ja tu widze pleonazm

:discordia coś niedobrego się Z Tobą dzieje. To już drugi raz

:peppone, chyba pleonazm.

ale że co?

Kurna, oślepłam, nie zauważyłam komcia dis, a edycja nie działa

nevya był pierwszy, ale wciąż mamy podium

Teraz mogę Was skomplementować i obrazić jednocześnie - wielkie umysły myślą tak samo

jeśli ktoś polityczne kur*two uważa za oksymoron, to na bank musi być wyborcą PISu

Hmmm, czy pleonazm wyklucza truizm

A tymczasem w Lublinie też się skurwili ...

http://lublin.wyborcza.pl/lublin/7,48724,24196614,marszalek-wojewodztwa-wybrany-takze-glosami-opozycji-kim-jest.html#s=BoxOpCzol6

Ludzie się dziwią że kałuża sięga dna :/

Dlatego powinni zmienić sposób przydzielania stołków, ludzie i tak glosują na partię a nie na człowieka, więc jak ktoś odchodzi do innej partii to traci mandat a na jego miejsce wchodzi następny z listy partyjnej.
Dzięki temu nie będzie takich przewałów jak ten

:maciek_cherokee, no właśnie nie do końca. Bo w małych miasteczkach ludzie często właśnie głosują na konkretną osobę i dlatego wk*rwia, gdy ta konkretna osoba ma na liście numer pierdylionowy, dostanie (ta konkretna osoba) mnóstwo głosów, a finalnie wchodzą ludzie z pierwszych numerów.
Uczciwe, ale nieco komplikujące wybory, byłoby danie możliwości głosowania na konkretną osobę ALBO na partię. Aczkolwiek nie wiem, czy dałoby się to w praktyce jakoś wdrożyć sensownie.

Skąd zdziwienie? Przecież "za pieniądze ksiądz się modli,za pieniądze lud się podli"
Prawda?

:tytezterefere nie wchodzą ludzie z pierwszych numerów tylko ludzie, którzy z danej partii mają najwięcej głosów. Często są to ludzie z początku listy bo jak ktoś nie zna kandydatów a głosuje na partię to właśnie pierwszego na liście zaznacza. Dlatego tak się ludzie biją o to miejsce.

No i mamy 1:1
https://natemat.pl/255713,radni-pis-zdradzili-partie-na-podlasiu-poparli-kandydata-ko?fbclid=IwAR0J4GdcYQyBAbwd2lt1lST8SKG7ayMjE-bug1wnpD2eGZ5xpQ6xyIesaZU

https://www.youtube.com/watch?v=jTKWjhxnFEU&feature=youtu.be

Nie trzeba Durczoka lubić czy szanować ale bardzo celnie podsumował tą sytuację. A końcówka najlepsza ;-)

Ja pierdole, widzę że nasza polityka przypomina naszą ekstraklasę.

Do miernej ekstraklasy, mającej stałą grupę fanów i mistrza, który dostaje w dupę po całej Europie (nawet od najmniej, wydawałoby sie, wymagających przeciwnikow) dołącza się równie śmieszna pierwsza liga.

I w przypadku gdy ta pierwsza ma blichtr, telewizję i stadiony to ta druga wiadomo z grubsza, że istnieje. Mimo wszystko nawet w drugiej lidze (nazwanej przewrotnie pierwszą liga) transfer pomiędzy rywalami aspirującymi do mistrza budzi emocje.

W obu przypadkach brak aspirujących młodych (zwłaszcza trenerów), ktorzy podniosą poziom tej kopaniny. Kto mógł, zwiał zarabiać w Europie, a jeden podobno został królem... Strzelców.

Nad całym bajzlem czuwa twitterowy śmieszek rozdający autografy.

No więc tak: marni, przeplaceni gracze są, podejrzani sędziowie są, wstyd jest wyjazdy są, przyśpiewki są, race są. Tylko kibice cierpią

no właśnie. To działa w obie strony. I im tak samo się należy.

1:2?

http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,24202085,wybory-starosty-z-szantazem-w-tle-musisz-sie-liczyc-ze-konsekwencje.html#s=BoxOpCzol6

I oto mamy całe podium mądrali, dla których ironia była zbyt subtelna