świnia jest niezawodny
https://www.facebook.com/pigoutbox/?__tn__=kC-R&eid=ARC3hmLVBmz028e7n7o5GEmFG-LTqGE3hv5ztPrrnumXo7pzsAb3iOF3InS72XIUMYfKqtul63CGixbn&hc_ref=ARQ5KCwVEGBZAGvdfz8pWEHz5TxExCM3DImr8DQuQPdhq5imXiNhfcUcSOMXeUKmVlA&fref=nf&__xts__%5B0%5D=68.ARC1BjGe_hY0VNNgSfg2jLaXFWqLYpj2SdDhocTiF4acdkFtyfgZ7zj5tolqCy6bNaLX-K-7FCHk5rBWLE4eqCdx5pe_JrWyfJ06mmFE2ixCaNZ8z4TCXK4XiUeUvDde509-M3D_-ShI-lBS3e2O9uJmoPWhfVsSVIBewmBZcsUJr9E1xOQcgUo1qW2HM-ZQtR4V9Zc8lQTtYgtVij1r-8sC5Hcmuvb1zMC-xj7XFcPZrQVwoN9DCwIWS70jimc1fJwzmsKnkrSalW_sHANJ4AEbwmxvlVm_h_cTizF92xJ8foynJGDaJjEdpNcpV2JYdm6y2ugjDNsNvu82bdW4LFdiYax2Z7VAVKjQLe2g3wm4k7uRpIECC7M
Ciekawy artykuł przeczytałem w "Sieci" (sam sobie jestem winny). Wynika z niego, że te urodziny Hitlera, co je zorganizowały Sebixy naziole w jakimś lesie, a póżniej TVN grzał temat w Uwadze, to tak naprawdę była ustawka samego TVNu. I ja bardzo chciałbym w to wierzyć, bo po niczym mi się tak dobrze nie jeździ, jak po TVNie. Baaa mógłbym wtedy połączyć kropki i napisać, że ta sama babeczka, która zorganizowała urodziny Adolfowi, kazała też Chajzerowi miziać kobiety wbrew ich woli w America Express. Niestety cała historia mi się kupy nie trzyma.
Wersja "Sieci" jest następująca: Do niewinnego naziola z grupy "Dupa i Uprzedzenie sorry Duma i Nowoczesność", który akurat odbiera córkę z przedszkola (how sweet), podbija dwóch nieznanych typów i mówi:
- Pssst, masz tu reklamówkę z 20 tysiącami złotych i zorganizuj za to urodziny Hitlera. Ale z pompą kurła!
- Czyje?
- No wiesz, tego znanego austriackiego malarza
- Aaa ok, spoko!
Mija kilka dni, nikt się nie odzywa, więc kolega naziol stwierdza, że to chyba nieaktualne, a skoro nieaktualne to 3/4 hajsu inwestuje w prostytucje, a za resztę jedzie wygrzać nazistowskie kości w Chorwacji.
Po powrocie okazuje się, że geburstag party jednak aktualne i ma robić. Typ zestresowany, bo kasa poszła już się chędożyć, ale zrobić trzeba, żeby później nie mówili na mieście, że naziole są niesłowni, czy cuś. I tak rodzi się najbardziej low budget impreza ever. Typ rozrzuca na mieście 10 zaproszeń zrobionych w Paincie, następnie obdzwania znajomych z pytaniem, czy nie mają pożyczyć jakichś mundurów po dziadku z Wehrmachtu? Znajdują się dwa, wiec angażuje do inscenizacji Sebka i Matego, którzy od roku wiszą mu 2,40 zł za Harnasia, do tego jako gwóźdż programu piecze kopiec kreta od Dr Oeatkera i voila, faszystowskie Party Hard w lesie pod Wodzisławem Ślaskim gotowe.
Niestety tamtego dnia padało, więc z gości przybywają tylko dziennikarze TVNu, którzy nie są zadowoleni z inscenizacji.
- Za mało medialnie, trzeba podkręcić! To ma wygladać jak hitlerowski Taniec z Gwiazdami!
- Ale jak to zrobić? - pyta niesmiało kolega naziol
- A bo ja wiem? Masz tu Mein Kampf i czytaj na głos, a Seba i Mati niech hajlują w tle. Chociaż nie, nadal czegoś brakuje. Ten kopiec kreta by się przydało jakoś odpicować.
- Może swastykę dajmy na wierzch?
- No i to jest pomysł. Ale skąd my teraz swastykę weźmiemy?
- Spoko, akurat mam przy sobie paczkę Pryncypałków, wystarczy odpowiednio ułożyć. Ooo już. Spoko nie?
- Kurła mamy to. Dzwonię do Ryśka Cebuli. Niech wchodzi na antenę.
Faktycznie legitnie. Tak pewnie było. Hej TVN, zorganizuje wam dowolne urodziny za marne 15 koła (tylko nie wygłupiajcie się z reklamówką, bo to w koperte wejdzie). Będzie klaun, czapeczki, konfetti i pryncypałki też ogarnę. Taniej nie znajdziecie.
https://www.facebook.com/pigoutbox/?__tn__=kC-R&eid=ARC3hmLVBmz028e7n7o5GEmFG-LTqGE3hv5ztPrrnumXo7pzsAb3iOF3InS72XIUMYfKqtul63CGixbn&hc_ref=ARQ5KCwVEGBZAGvdfz8pWEHz5TxExCM3DImr8DQuQPdhq5imXiNhfcUcSOMXeUKmVlA&fref=nf&__xts__%5B0%5D=68.ARC1BjGe_hY0VNNgSfg2jLaXFWqLYpj2SdDhocTiF4acdkFtyfgZ7zj5tolqCy6bNaLX-K-7FCHk5rBWLE4eqCdx5pe_JrWyfJ06mmFE2ixCaNZ8z4TCXK4XiUeUvDde509-M3D_-ShI-lBS3e2O9uJmoPWhfVsSVIBewmBZcsUJr9E1xOQcgUo1qW2HM-ZQtR4V9Zc8lQTtYgtVij1r-8sC5Hcmuvb1zMC-xj7XFcPZrQVwoN9DCwIWS70jimc1fJwzmsKnkrSalW_sHANJ4AEbwmxvlVm_h_cTizF92xJ8foynJGDaJjEdpNcpV2JYdm6y2ugjDNsNvu82bdW4LFdiYax2Z7VAVKjQLe2g3wm4k7uRpIECC7M
Ciekawy artykuł przeczytałem w "Sieci" (sam sobie jestem winny). Wynika z niego, że te urodziny Hitlera, co je zorganizowały Sebixy naziole w jakimś lesie, a póżniej TVN grzał temat w Uwadze, to tak naprawdę była ustawka samego TVNu. I ja bardzo chciałbym w to wierzyć, bo po niczym mi się tak dobrze nie jeździ, jak po TVNie. Baaa mógłbym wtedy połączyć kropki i napisać, że ta sama babeczka, która zorganizowała urodziny Adolfowi, kazała też Chajzerowi miziać kobiety wbrew ich woli w America Express. Niestety cała historia mi się kupy nie trzyma.
Wersja "Sieci" jest następująca: Do niewinnego naziola z grupy "Dupa i Uprzedzenie sorry Duma i Nowoczesność", który akurat odbiera córkę z przedszkola (how sweet), podbija dwóch nieznanych typów i mówi:
- Pssst, masz tu reklamówkę z 20 tysiącami złotych i zorganizuj za to urodziny Hitlera. Ale z pompą kurła!
- Czyje?
- No wiesz, tego znanego austriackiego malarza
- Aaa ok, spoko!
Mija kilka dni, nikt się nie odzywa, więc kolega naziol stwierdza, że to chyba nieaktualne, a skoro nieaktualne to 3/4 hajsu inwestuje w prostytucje, a za resztę jedzie wygrzać nazistowskie kości w Chorwacji.
Po powrocie okazuje się, że geburstag party jednak aktualne i ma robić. Typ zestresowany, bo kasa poszła już się chędożyć, ale zrobić trzeba, żeby później nie mówili na mieście, że naziole są niesłowni, czy cuś. I tak rodzi się najbardziej low budget impreza ever. Typ rozrzuca na mieście 10 zaproszeń zrobionych w Paincie, następnie obdzwania znajomych z pytaniem, czy nie mają pożyczyć jakichś mundurów po dziadku z Wehrmachtu? Znajdują się dwa, wiec angażuje do inscenizacji Sebka i Matego, którzy od roku wiszą mu 2,40 zł za Harnasia, do tego jako gwóźdż programu piecze kopiec kreta od Dr Oeatkera i voila, faszystowskie Party Hard w lesie pod Wodzisławem Ślaskim gotowe.
Niestety tamtego dnia padało, więc z gości przybywają tylko dziennikarze TVNu, którzy nie są zadowoleni z inscenizacji.
- Za mało medialnie, trzeba podkręcić! To ma wygladać jak hitlerowski Taniec z Gwiazdami!
- Ale jak to zrobić? - pyta niesmiało kolega naziol
- A bo ja wiem? Masz tu Mein Kampf i czytaj na głos, a Seba i Mati niech hajlują w tle. Chociaż nie, nadal czegoś brakuje. Ten kopiec kreta by się przydało jakoś odpicować.
- Może swastykę dajmy na wierzch?
- No i to jest pomysł. Ale skąd my teraz swastykę weźmiemy?
- Spoko, akurat mam przy sobie paczkę Pryncypałków, wystarczy odpowiednio ułożyć. Ooo już. Spoko nie?
- Kurła mamy to. Dzwonię do Ryśka Cebuli. Niech wchodzi na antenę.
Faktycznie legitnie. Tak pewnie było. Hej TVN, zorganizuje wam dowolne urodziny za marne 15 koła (tylko nie wygłupiajcie się z reklamówką, bo to w koperte wejdzie). Będzie klaun, czapeczki, konfetti i pryncypałki też ogarnę. Taniej nie znajdziecie.