z tym z "jak za starych dobrych czasow" mogą być dwa problemy - karp upadł i lokal jest od dawna pusty - część bojownictwa dorobiła sie młodego pokolenia więc może nie dotrzeć do pubu
hej to moze zrobimy spotkanie grzecznie w galerii, o np 16 w sobote, dzieci sie da na godzinke do figloraju a my sie grzecznie spotkamy na kawusi czy herbatce ?