Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Hyde Park V > Z racji, że mamy bardzo historyczny okres naszło mnie pytanie
Jez_z_lasu
Pojebane, to prawda, ale no cóż ¯\_(ツ)_/¯

Czy znajomość historii i tego co zdarzyło się wcześniej jest przydatne? Ale tak serio, serio. Czy nie wystarczy tylko znajomość obecnej sytuacji i stanu na świecie, w samochodzie, mleku w lodówce, relacji międzyludzkiej, piłki na boisku, portfelu?
Nawiązuje do Łańcucha Markowa, a w ogólnym ujęciu do kwantowego ŁM. Czy wszechświat jest sam w sobie Łańcuchem Markowa.

https://physics.stackexchange.com/questions/15411/can-the-universe-be-described-by-a-markov-chain

Krótko mówiąc, czy naprawdę znajomość tego co było rzeczywiście jest przydatna i warto na nią tracić czas? Czy to nie jest tylko puch na wietrze i ewolucyjny glitch w mózgu?

A jebać to...
https://www.youtube.com/watch?v=EJcKniGOKdo

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

kocia_mama
kocia_mama - Superbojowniczka · 5 lat temu
Moim zdaniem znajomość samych faktów nie. O wiele bardziej wartościowe jest wyciąganie z nich wniosków, zrozumienie mechanizmów jakie wtedy zadziałały i po dokładnej analizie przeniesienie tego na obecną sytuację.

--
Mówiłam już, że każdy umrze?

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 5 lat temu
Historia magistra vitae. Ta sentencja ma uzasadnienie. Chyba że obchodzi cię tylko to co na długość własnego nosa, wtedy nie.

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

kocia_mama
kocia_mama - Superbojowniczka · 5 lat temu
ale to fizyka rządzi światem

--
Mówiłam już, że każdy umrze?

Jez_z_lasu
Podoba mi się. Znakomicie odciąża mózg. Jest też jedna wada - przeterminowanymi mechanizmami próbuje się ocenić nowe środowisko i rzeczywistość. Może wymyślać mechanizmy na bieżąco? Jak dzieci uczące się obsługi smartfona szybciej od dziadka.

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

kocia_mama
kocia_mama - Superbojowniczka · 5 lat temu
:jez_z_lasu można też próbować z wzorcem bieżącym, ale tu istnieje ryzyko wprowadzenia chaosu ciągłymi zmianami

--
Mówiłam już, że każdy umrze?

Peppone
Peppone - Nowy Ruski · 5 lat temu
:jez_z_lasu - za to dziadek je w szachy zaciuka.

Historia to też to, co było wczoraj. Wyobraź sobie, że każdy dzień zaczynasz czystą kartą. Na koniec dnia masz wkuty może alfabet i tabliczkę mnożenia. I tak apiat' s naczała każdego dnia świstaka.


--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry! Postaw mi kawę na buycoffee.to - teraz można również przez Paypala i Google Pay

Jez_z_lasu

ale przy nalewaniu mleka, wybieraniu z bankomatu, drapaniu się po tyłku, wykonywaniu mata nie jest ważna historia gdzie, jak, kiedy zdobyłeś tego skilla. To trochę jakbyś rodził się każdego poranka z gotowym zestawem umiejętności, ale z amnezją obejmującą przeszłe zdarzenia

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

Peppone
Peppone - Nowy Ruski · 5 lat temu
:jez_z_lasu - umiejętności są pochodną historii. Skillem jest np. umiejętność zbudowania bomby atomowej. A ta umiejętność to historia m.in. prób i błędów.


--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry! Postaw mi kawę na buycoffee.to - teraz można również przez Paypala i Google Pay

damski666
damski666 - Superbojownik · 5 lat temu
:jez_z_lasu Odejmujesz od tego wszystkiego aspekt społeczny. Jak nalewasz mleko i nie sprawdzisz czy jeszcze świeże, to się źle skończy. Ale doświadczony konsekwencjami zwrócisz uwagę znajomemu/dziecku które nalewa mleka żeby to zrobiło, bo może pożałować. W taki sposób ta osoba zdobędzie nowy zestaw umiejętności i będzie na to uważała i przekazywała taką informację innym.

Z drugiej strony zawsze znajdzie się ktoś, kto mimo ostrzeżeń lub zachęcony potencjalnymi zyskami będzie chciał spróbować i się na tym przejedzie, co doskonale pokazuje dlaczego historia lubi się powtarzać
Ostatnio edytowany: 2018-11-06 22:43:29

miss_cappuccino
miss_cappuccino - Superbojowniczka · 5 lat temu
Oprócz tego co inni napisali powyżej, chciałbym jeszcze dodać, że zważywszy na fakt, że pewne sytuacje/zjawiska społeczne/problemy itp. pojawiają w się historii cyklicznie to po pierwsze - tak, znajomość historii, a przede wszystkim jej aktywna świadomość i świadomość konsekwencji wynikających z analogicznych sytuacji w przeszłości byłaby super przydatna, a po drugie najwyraźniej ludzie jednak nie do końca są tego świadomi, skoro ciągle te same błędy są popełniane.

Kolejny aspekt tego jest jeszcze jeden: to co jest teraz, jest wynikiem tego co było. Bez wiedzy o przeszłości [nawet jeśli wydaje Ci się, że jej nie posiadasz lub się nią nie interesujesz] funkcjonowanie w obrębie społeczeństwa byłoby niezmiernie uciążliwe. Nie mielibyśmy wdrukowanych wzorców zachowań lub nawet najprostszych sposobów reakcji na zdarzenia. Reguły odeszły by w niepamięć, wciąż na nowo tracilibyśmy czas na podstawowe ustalenia. Nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego ile rzeczy "po prostu" wiemy.

--
.../Edytowanie postów jest dla mięczaków!

gatinha
gatinha - Kobieta z jajem · 5 lat temu
Słodki Jeżu, próbujesz zagaić rozmowę?
Historia to nie znajomość faktów i dat, ale rozumienie powiązań i wynikań między nimi. I w tym sensie jest przydatna, jako tzw. - przepraszam za trywialne przysłowie - nauczka na przyszłość, czyli jakis zbiór praw.

--
Bo ja cała jestem Tośka, A mój Tosiek to ho ho ho!
Mimo niepozornej szaty, Tosiek to... Tosiek to... Tosiek to...

Yoop
Yoop - Superbojownik · 5 lat temu
:Jez Ty naprawdę masz jakieś pojecie o fizyce kwantowej i zaawansowanej probabilistyce, czy tak tylko rzucasz chwytliwe hasła, na które się natknąłeś w czeluściach internetu? Obstawiam to drugie, bo jakbyś był wybitnym fizykiem, to raczej byś wiedział, jak bezsensowne jest wrzucanie takiego bełkotu na ogólne forum.

Ale dam Ci taką zajawkę: procesy Markova są w zasadzie zdefiniowane w dziedzinie czasu. Tymczasem niektórzy fizycy twierdzą, że czas nie jest podstawową cechą wszechświata

empatyczna
empatyczna - Gołota Poezji · 5 lat temu
Odpowiem tak:
W niedzielę odwiedziły mnie dwie córki z młodszym wnukiem /przy okazji pochwalę się, że dostałam super prezent tak bez okazji, nawet butelka chorwackiego wina w tym była/ i starsza córka wpadła na pomysł, aby pooglądać albumy ze starymi zdjęciami, także czarno-białymi, m.innymi z czasów mojego najwcześniejszego dzieciństwa. Przejrzeliśmy także zdjęcia moich rodziców, dziadków, a dla córek pradziadków, dla wnuka nawet prapradziadków. Powspominaliśmy różne śmieszne zdarzenia z przed wielu lat, ja im przekazałam ciekawostki z życia właśnie dziadków, pradziadków i prapradziadków. Dla nich i dla mnie, to już historia, ale jakże ciekawa historia, w której były i dramaty, i wesołe, zabawne zdarzenia.
Cztery godziny tak spędziliśmy wspominając historyczne dzieje rodzinne. To był czas naprawdę cudnie przeżyty dzięki właśnie rodzinnej historii i to jest moja odpowiedź na pytanie autora wątku o historię.
Na koniec stwierdziliśmy jednogłośnie, że tak spędzony czas był nam wszystkim bardzo potrzebny.
Dodam jeszcze, że bardzo ciekawi mnie starożytność i średniowiecze bardziej niż czasy współczesne i wszelkiego rodzaju informacje facebookowe, pudelkowe itp.

--
Czy można spełnić wszystkie swoje marzenia? Tak, jeżeli będziesz miał/ła jedno marzenie, które brzmi: chcę osiągnąć w życiu tyle, ile tylko zdołam./moje/

Thurgon
Thurgon - Superbojownik · 5 lat temu
Czy poznanie ciągu przyczynowo-skutkowego jest ważne? Dla mnie pytanie jest głupie samo w sobie.
Tak samo ze stwierdzeniem, że trzeba znać efekty, a nie fakty. Efekt to pokłosie faktu. Żeby zatem zrozumieć to co jest na końcu, trzeba prześledzić drogę, która do tego doprowadziła. Pomaga do uniknąć błędów, chyba w każdej dziedzinie od polityki po fizykę, czy niewsadzanie gwoździ do kontaktu...
Edek: A światem rządzą pieniądze. I chciwość. I skurwysyństwo zwyczajne.
Ostatnio edytowany: 2018-11-07 00:40:36

--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa

Sambojka
Sambojka - Skioskara · 5 lat temu
Trochę w tym ignorancji. Widzę efekt, znam historię, która się nim zakończyła, wyciągam wnioski na przyszłość/teraźniejszość. Życie to niezliczona ilość zmiennych. Nie mówię o zwyczajnym nieświeżym mleku, chodzi mi o coś bardziej złożonego, jak historia narodu. Nie jesteśmy w stanie ogarnąć całości, odnaleźć i powiązać wszystkiego. Do tego dochodzą własne przekonania, które uniemożliwiają zobaczenie prawdy, jaką jest. Naiwnością będzie twierdzenie, że uczymy się na błędach. Co z efektem motyla? :kaflowy pierdnął, a Du*a nie dostał krzesełka koło Trampka

--
Skiosku&Pokiosku

Thurgon
Thurgon - Superbojownik · 5 lat temu
:sambojka No, ale bez tej wiedzy, to chyba level ignorancji byłby większy, a efekt motyla kojarzony jedynie z dziurami w kapuście
Ostatnio edytowany: 2018-11-07 07:40:34

--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
kms2xkms - Superbojownik · 5 lat temu
Cała wiedza jaką człowiek posiada została zdobyta w przeszłości, nauczona w nauce szkolnej,która też się odbyła jakiś czas temu. Tak więc gdybyś chciał żyć teraźniejszością miałbyś szansę, w najlepszym i dość wyjątkowym przypadku, na osiągnięcie poziomu intelektualnego organizmów sterowanych tropizmami. Ale tylko w najlepszym wypadku. Bo tropizmów się też trzeba nauczyć korzystając z przeszłych doświadczeń.

--
Nie mówcie mi jak rzyć. Pilnujcie swoich.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
wisz-nu - Superbojownik · 5 lat temu
ogólnie dużo racji macie wszyscy

Ale dodam jedną kwestię:
przekładając naszą świadomość czasu na przestrzeń, to wszyscy zachowujemy się jak kierowca w samochodzie bez lusterek wstecznych na krętej górskiej drodze jadący na wstecznym.
Nie widzimy ani kawałka drogi przed nami (w sensie: za plecami, tam dokąd zmierzamy), możemy się jedynie domyślać co jest dalej na podstawie tego co widzimy z drogi już przebytej. Ale spory kawał tej drogi za nami ginie we mgle.

Mógłbym dodać - żeby poprzeć to co :sambojka napisała, że kierowca jest na podwójnym gazie
Ostatnio edytowany: 2018-11-07 13:43:50

--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.
Forum > Hyde Park V > Z racji, że mamy bardzo historyczny okres naszło mnie pytanie
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj