Godzina czwarta rano.
jakaś wszawa kamienica w Chorzowie. Często ludzie ozdabiają sobie te obsikane, obdrapane klatki schodowe jakimiś obrazkami. Czasem plakaty z brawo, czasem wiszą jakieś landszafty, ale to co dziś zobaczyłem, zatrzymało mnie na moment na schodach i zacząłem się przyglądać.
Na ścianie, jak idzie się po schodach, symetrycznie wisiały wieczka z bombonierek. Z komunii, z kwiatami, z kotkiem...
A co u was za dzieła sztuki wiszą?