:kaffka no tak ogólnie, nie pamiętam ile miałem lat, ale na pewno było to za wcześnie

:kaffka sugerujesz że miłe złego początki? Choć wejście z wysokiego C, skoro nawet :kocia obawia się o pozycję

:kaffka To cały rytuał picia.
Najpierw buteleczką stukasz o podłoże - stół, czy chodnik. Potem odkręcasz zakrętkę, zakładasz ja sobie na nos, buteleczkę bierzesz w zęby i stukasz się nią ze swoim współpijakiem. Po czym wypijasz na raz, przechylając głowę do tyłu.
Ot taka zabawa Hitlerjugend

:djbanan tylko wyszoruj brzuszek czymś zjadliwym, zanim zaczniesz go używać jako talerza

:Stalowy A tak, wtedy nic nie smakuje tak, jak powinno. A co gorsza smakują rzeczy, które absolutnie smakować nie powinny. Jak byłam zdecydowanie za młoda na picie to smakował mi ruski szampan Ale może zrób jeszcze jedno podejście i nam zrecenzujesz?
:Keep_Calm Uznałam, że to forum jak żadne inne nadaje się do zadania tego pytania I jak to o Was świadczy?! Bym wiedziała, że wywołam takie poruszenie to bym zapytała nie wiem.. O układanie bukiecików z liści.
: Djbanan Ale to po której buteleczce tak się robi? :lyp Bo na pewno nie przed dziesiątą.
Mnie by do Hitlerjugend nie przyjęli, to czuję się zwolniona z tego obowiązku

:kaffka Po pierwszym kartonie

: Djbanan Jak już karton przejdzie to później wszystko smakuje

:kaffka teraz to przypał zaglądać do barka rodziców, no i nie sądzę żeby mieli znów ten trunek

:kaffka układanie bukiecikow byś takiego poruszenia nie wywołała
PS. Jakby ktoś był ciekaw to Milik nadal nie trafia

:Stalowy teraz to faktycznie przypał zaglądać, powinni sami poczęstować
:Keep_Calm Bo bukieciku nie można wypić

:stalowy To zawsze jest przypał

:kaffka w moim rodzinnym domu nawet nie ma kieliszków do wódki

:ethordin no dalej jest, bo to pełni raczej funkcje reprezentacyjne

:Stalowy A co się będziesz na kieliszki rozdrabniał

:stalowy tradycyjnie na szklanki leci?

:hubbabubba na szklanki to z wujkiem piłem, ale to nie jest dobre dla wątroby ani trzustki

:kaffka, wstawię się za ruskim szampanem - wątpię żebyś to akurat jego piła, w Polsce sprzedaje się głównie tanie podróbki. Nie żeby nie był tani, ale nie aż tak tani

:nevya nie, wtedy to było słynne Sawietskoje Igristoje W sam raz na młodą kieszeń

:nevya Wino musujące, a nie szampan.

:kaffka, być może, ale zawsze sporo było różnych igristoje, rzadko jednak ten "prawdziwy" - nie pamiętam też jak kiedyś, ale dzisiaj np. kosztuje ze 40 zł a imitacja z 5.

:djbanan, zwał jak zwał, ruski szampan i każdy wie o co chodzi.

:nevya A buty sportowe to Adidasy

:djbanan, to chyba ma dla Ciebie duże znaczenie xd

:nevya * xD

:kaffka
jak ma mało procent to sprobuj z czyms czystym mocniejszym zrobić drink sputnik, a jak się ten drink robi pewnie juz na joe było, a jak nie to znajdziesz gdzies na necie

:thantal Co Ty sugerujesz, ja tylko chcę zdegustować, nie narąbać się do nieprzytomości
Najwyżej odrobinkę