Leniwą pracę w sobotę przerwał pożar samochodu praktycznie obok bramy do mojej firmy. Słup ognia i dymu, na szczęście nikomu się nic nie stało, na szczęście głogowska straż pożarna jak zwykle dała radę i szybko przyjechała. Kilku strażaków sprawiało wrażenie zadowolonych że mogą sobie pogasić prawdziwy pożar w sobotnie przedpołudnie.
I tak się właśnie żyje u nas, na tej wsi.
I tak się właśnie żyje u nas, na tej wsi.
--
Od narzekania boli głowa i rozwolnienie gwarantowane!