60 lat temu urodził się
Człowiek Przez Którego Zacząłem Słuchać Metalu.
Legenda za życia. Nałogi miał już wszystkie. Heroina, kokaina, metaamfetamina, mefedron. Na koniec zwykły alkohol. Śmierć kliniczna dwa razy. Początki gangreny. Po jednej z tras koncertowych jakieś z trudem opanowane wewnętrzne krwotoki. Generalnie - jakim cudem jeszcze żyje, tego nie wiem. Ale Złego Diabli nie biorą.
Proszę o powstanie i wzniesienie toastu. Za Czlowieka, jego Życie i jego Sztukę.
Panie, panowie, PT Bojownictwo: Al Jourgensen!





https://www.youtube.com/watch?v=wbOLQvk_VIw


https://www.youtube.com/watch?v=r3Vkz4EwiUs

Sto lat Al. Jesteś nie do zaje6ania.

Bawić się to trza umić.

Wzór godny do naśladowania

zialena82 śląski gospel może być?

https://www.youtube.com/watch?v=ZDSspzsOcKg

Coś w życiu osiągnął
Guru

Szanuję fakt, że jeszcze żyje .
Stówa!

N. W. O.!

Zdrówko browarkiem

Sex drugs & rocknroll

A wtedy ich widziałem na żywca:

https://www.youtube.com/watch?v=b5Qnod3gLGo

Bestie. Każdy z osobna. Najlepszy skład.

To jeszcze dorzucę innego dzisiejszego solenizanta, którego już niestety nie ma wśród nas
https://youtu.be/YkgkThdzX-8