Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Hyde Park V > Kociarze i kociary, potrzebuję porady.
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Belus - Superbojownik · 5 lat temu
Prawie każdy weekend od wiosny do jesieni spędzam na działce na wsi, od kilku miesięcy dokarmiam tam piękną kotkę. Od totalnego dzikusa udało mi się ją zmienić w kota, który pozwala się głaskać, brać na ręce i przychodzi na zawołanie Kotka nie jest bezdomna, domyślam się kto jest jej "właścicielem", jednak jak to na wsi, los kota nikogo specjalnie nie obchodzi. Latem była kotna, więc byłem pewien, że i ten miot skończył jak wszystkie inne na wsi.
Okazało się, że kotka obdarzyła mnie zaufaniem i okociła się u mnie. Na strychu rzadko używanej starej stajni. Na dole trzymam jakieś narzędzia, kosiarkę, drewno itp. Zaglądam tam tylko raz w tygodniu, na strych nie wchodziłem od bardzo dawna.
W końcu skojarzyłem fakty, przypomniałem sobie, że coś tam hałasuje (myślałem, że kuny), że kotka ciągle się kręci w okolicy budynku. Polazłem na strych i odkryłem niespodziankę.
Całkiem spore i niestety dzikie kotki. Odkryłem je trzy tygodnie temu, teraz mają około dziewięć, dziesięć tygodni. Z czarno białą koteczką jest najlepszy kontakt, pozwala się złapać i nawet chwilę wytrzymuje na rękach, przybiega, gdy do nich zaglądam. Jednak kocurki wciąż są dzikie. Jakiś postęp jest, na początku nie było mowy o zbliżeniu się, teraz nawet dają się wciągnąć do zabawy i są ciekawskie. Gdy dam im jeść i siedzę obok spokojnie, udaje mi się je dotknąć. Gdy się zorientują, że jestem za blisko to uciekają.
Matka wciąż się nimi opiekuje, przynosi ogromne ilości nornic, mysz, nawet chomików polnych! Kocury są wręcz spasione, biało rudy wygląda jak kluska W weekendy i w środku tygodnia dostają jedzenie z puszki, cały czas mają suchą karmę i wodę. Zrobiłem i dwa ciepłe gniazda z których chętnie korzystają.
Tylko nie wiem co robić dalej, czy pozwolić im żyć na wsi z moją weekendową pomocą, czy na siłę szukać im domów? Kto weźmie zdziczałe kocięta?









Ostatnio edytowany: 2018-10-08 19:21:34

gatinha
gatinha - Kobieta z jajem · 5 lat temu
Gratuluję znalezienia się w gronie kociarzy

A tak serio - to zaiste kłopot takie półdzikie kocięta. Coś o tym wiem. Jeśli bywałbyś na działce częściej, to socjalizacja byłaby łatwa. Mimo wszystko koty lgną do ludzi.

Jeśli masz w okolicy jakąs organizację prozwierzęcą, możesz zgłosić i poprosić o odłowienie młodych i poszukanie im domów lub domów tymczasowych. Jeśli natomiast chodzi o starą kotkę, to nie oglądaj sie na jej właścicieli - sam odłów i załatw sterylizację. Inaczej wiosną będziesz miał kolejny przychówek.

--
Bo ja cała jestem Tośka, A mój Tosiek to ho ho ho!
Mimo niepozornej szaty, Tosiek to... Tosiek to... Tosiek to...

gatinha
gatinha - Kobieta z jajem · 5 lat temu
A tak właściwie - rozejrzałeś się po własnym domu? Nie brakuje Ci jakiegoś kotka? Bo wiesz, dom bez kota to głupota ;)

--
Bo ja cała jestem Tośka, A mój Tosiek to ho ho ho!
Mimo niepozornej szaty, Tosiek to... Tosiek to... Tosiek to...

gatinha
gatinha - Kobieta z jajem · 5 lat temu
W sumie, to nie ma co brać jednego. Dwa lepiej się chowają: zajmują się sobą nawzajem, bawią. Nie dziękuj - bierz

--
Bo ja cała jestem Tośka, A mój Tosiek to ho ho ho!
Mimo niepozornej szaty, Tosiek to... Tosiek to... Tosiek to...

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Belus - Superbojownik · 5 lat temu
Dwa faktycznie się chowają lepiej. To moje spaślaki Niestety, na to, by trzymać w mieszkaniu więcej kotów nie mam warunków. Już się zdążyłem do tych dzikusów przywiązać i martwię się o ich los



gatinha
gatinha - Kobieta z jajem · 5 lat temu
To że jesteś zatroskany widać po Twoim poście
Pytaj może wśród znajomych, może ktoś akurat rozważa zakocenie lub dokocenie domu?

--
Bo ja cała jestem Tośka, A mój Tosiek to ho ho ho!
Mimo niepozornej szaty, Tosiek to... Tosiek to... Tosiek to...

gatinha
gatinha - Kobieta z jajem · 5 lat temu
Ale fakt - masz dylemat: oswajać a potem skazać na życie bez człowieka, lub nie oswajać a potem znajdą się ludzie.

Ja myślę socjalizuj a potem poprosimy o podwieszenie wątka

Zawsze przy kocich tematach myślę o Miśku - czy on jeszcze cieszy się swoim Bubkiem. No tak mam - zabijcie ale tak mam. Głupi, bo głupi, ale serce dla zwierząt to miał.

--
Bo ja cała jestem Tośka, A mój Tosiek to ho ho ho!
Mimo niepozornej szaty, Tosiek to... Tosiek to... Tosiek to...
Forum > Hyde Park V > Kociarze i kociary, potrzebuję porady.
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj