Jak zwykle miałem wziąć się intensywnie do pracy, więc powrzucam sobie fotki. Ale tylko kilka, bo i tak wiadomo, że wszyscy chcą oglądać kamjenie. No niech będzie.
Zanim jednak przejdę do prezentowania wspomnę tylko, że ludzie w Złotych Piaskach są bardzo przyjaźni i mili, jak przystało na okropnych muzułmanów. Szczerze mówiąc nigdy nie trafiłem na fajniejszych ludzi (jako ogół), a coś tam w swoim bezrobotnym życiu widziałem. Oczywiście jak najbardziej polecam, tym bardziej, że Ryanair właśnie rusza/ruszył z lotami do tego kraju w śmiesznych cenach.
W Złotych Piaskach, jak sama nazwa wskazuje, piasku nie brakuje. I kamieni.
To jedna z piękniejszych pustyń na ziemi, bez wątpienia warto ją zobaczyć. Zdjęcia raczej takie o pod względem selekcji, ale teraz nie bardzo mam jak, no i i tak wszyscy powiedzą, że biedackie olekskjuzmi. Co do pustyni to można zabrać namiot lub śpiwór, wejść na jakąś górę lub w kanion i się przespać. Żałuję, że tego nie zrobiłem, ale następnym razem zrobię. Bogatszy o doświadczenia zrezygnowałbym z wycieczki samochodem i udał się na pieszą wędrówkę - pustynia nie jest taka ogromna, kilkanaście kilometrów wystarczy żeby zobaczyć najciekawsze formacje skalne. Sam zaliczyłem krótką pieszą wycieczkę i było świetnie, choć poszedłem w pierwsze lepsze nijakie góry. Najgorszy jest brak punktu odniesienia - wydaje się, że coś jest bardzo blisko, a idzie się godzinę. Oczywiście na pustyni nie brakuje też bazy noclegowej (zresztą jak na każdej pustyni, nie?) - zdjęcie z prywatnej daczy klasy GADH:
Niebo w nocy spoko, dobra grafika i rozdzielczość.
Tu trochę inna miejscówka, oddalona od Złotych Piasków o 100 km. Jeśli powiększycie zdjęcie i dokładnie się przyjrzycie to zobaczycie coś ciekawego.
Zawsze można zaznać też odrobiny chłodu - zabawa polega na tym żeby nie umrzeć podczas wycieczki pod prąd rzeki. Trzeba mieć odrobinę sprawności fizycznej i umieć pływać, fajna sprawa i przyjemna rozrywka, polecam. W tych regionach występuje śmieszne zjawisko flash flood - gwałtowne opady deszczu raptownie podnoszą poziom wody i kanion wypełnia się po brzegi. Linkuję też filmik - w sumie to właśnie dla tej atrakcji wybrałem się na wycieczkę.
https://www.youtube.com/watch?v=R329wDNe5Kc
No i jedzenie. Dla samego jedzenia warto. Nic nie wrzucę, żeby Wam smaka na wieczór nie robić
Zanim jednak przejdę do prezentowania wspomnę tylko, że ludzie w Złotych Piaskach są bardzo przyjaźni i mili, jak przystało na okropnych muzułmanów. Szczerze mówiąc nigdy nie trafiłem na fajniejszych ludzi (jako ogół), a coś tam w swoim bezrobotnym życiu widziałem. Oczywiście jak najbardziej polecam, tym bardziej, że Ryanair właśnie rusza/ruszył z lotami do tego kraju w śmiesznych cenach.
W Złotych Piaskach, jak sama nazwa wskazuje, piasku nie brakuje. I kamieni.
To jedna z piękniejszych pustyń na ziemi, bez wątpienia warto ją zobaczyć. Zdjęcia raczej takie o pod względem selekcji, ale teraz nie bardzo mam jak, no i i tak wszyscy powiedzą, że biedackie olekskjuzmi. Co do pustyni to można zabrać namiot lub śpiwór, wejść na jakąś górę lub w kanion i się przespać. Żałuję, że tego nie zrobiłem, ale następnym razem zrobię. Bogatszy o doświadczenia zrezygnowałbym z wycieczki samochodem i udał się na pieszą wędrówkę - pustynia nie jest taka ogromna, kilkanaście kilometrów wystarczy żeby zobaczyć najciekawsze formacje skalne. Sam zaliczyłem krótką pieszą wycieczkę i było świetnie, choć poszedłem w pierwsze lepsze nijakie góry. Najgorszy jest brak punktu odniesienia - wydaje się, że coś jest bardzo blisko, a idzie się godzinę. Oczywiście na pustyni nie brakuje też bazy noclegowej (zresztą jak na każdej pustyni, nie?) - zdjęcie z prywatnej daczy klasy GADH:
Niebo w nocy spoko, dobra grafika i rozdzielczość.
Tu trochę inna miejscówka, oddalona od Złotych Piasków o 100 km. Jeśli powiększycie zdjęcie i dokładnie się przyjrzycie to zobaczycie coś ciekawego.
Zawsze można zaznać też odrobiny chłodu - zabawa polega na tym żeby nie umrzeć podczas wycieczki pod prąd rzeki. Trzeba mieć odrobinę sprawności fizycznej i umieć pływać, fajna sprawa i przyjemna rozrywka, polecam. W tych regionach występuje śmieszne zjawisko flash flood - gwałtowne opady deszczu raptownie podnoszą poziom wody i kanion wypełnia się po brzegi. Linkuję też filmik - w sumie to właśnie dla tej atrakcji wybrałem się na wycieczkę.
https://www.youtube.com/watch?v=R329wDNe5Kc
No i jedzenie. Dla samego jedzenia warto. Nic nie wrzucę, żeby Wam smaka na wieczór nie robić
Ostatnio edytowany:
2018-10-05 23:27:48