Zastanawialiście się kiedyś nad tym, czemu niemal dowolne internetowe forum rozrywkowo informacyjnego projektu, przypomina światową stolicę ćpunów z przedmieściami pełnymi schizofreników? Czy ktoś podjął próbę wyjaśnienia, dlaczego na takich forumkach czuć spleśniałą złośliwością i nadgniłymi resztkami przeterminowanego splendoru? Znacie przyczynę tej przesadnie popularnej autofilii, tak chętnie szerzącej się w środowisku cyfrowych ponurych mątw, e-mamlasów i pierdołowatych nerdów?
A może wiecie, czemu raz na jakiś czas po takich forumkach postanawia przebiec jakiś nawiedzony świr z powiewającym barwnym sztandarem albo świętą relikwią?
Nie wiecie? Podobno są tacy, którzy twierdzą, że wiedzą, a to jest smutne i to jest dobry powód, żeby już dzisiaj się nad tym nie zastanawiać.
Kilka najbliższych dni proponuję zadedykować osobom dręczonym urojeniami o podłożu religijno-politycznym i myśleniem wielkościowym.
Do zobaczenia...