Żeby nie pierdolnę*o .
Ponieważ Grzegorz jest trochę opóźniony, to nie sprawdził zawartości cukru przed fermentacją . Za to po wyszło ładne 0 Blg i w smaku jest tak draj, że ajns, zwaj . Duża butelka bez dodatku cukru, bo żona woli niegazowane, reszta + pół łyżeczki, bo lubię nieprzegazowane . I proszę nie pitolić, że pianka na wierzchu, jakoś cukier trzeba było rozpuścić, więc wykorzystałem znaną metodę trząchu-trząchu .
Teraz trzy tygodnie oczekiwania...
Ponieważ Grzegorz jest trochę opóźniony, to nie sprawdził zawartości cukru przed fermentacją . Za to po wyszło ładne 0 Blg i w smaku jest tak draj, że ajns, zwaj . Duża butelka bez dodatku cukru, bo żona woli niegazowane, reszta + pół łyżeczki, bo lubię nieprzegazowane . I proszę nie pitolić, że pianka na wierzchu, jakoś cukier trzeba było rozpuścić, więc wykorzystałem znaną metodę trząchu-trząchu .
Teraz trzy tygodnie oczekiwania...
Ostatnio edytowany:
2018-09-30 20:30:52
--
"Czujesz to? To beton, synku. Nic na świecie tak nie pachnie."