TAŃCE... NA KARTKI.

Berlińska dyrekcya policyi ogłasza urzędowo, że „w celu jednolitego postępowania co do zabaw" wszelkie zabawy taneczne na razie są wogóle zakazane,

W towarzystwie zamkniętem wolno będzie tańczyć, o ile władza udzieli swego zezwolenia; a w prywatnym domu wolno tańczyć tylko krewnym, rodzicom, mężatkom, narzeczonym i dzieciom. Osoby nie należące do rodziny muszę się wykazać kartą i stopniem pokrewieństwa z osobą wprowadzającą.

Dzienniki berlińskie zauważają przy tej sposobności, że nowe rozporządzenie daje wielkie pole do samowoli policyjnej.

POWÓDŹ JAJ.

Z Bruck nad Murą donoszą do „Grazer Tagespost”:
Wczoraj i dzisiaj można było oglądać płynące Murą tysiące jaj z prądem rzeki. Ponieważ jaja płynęły, utrzymując się na powierzchni, musiały w każdym razie przeto być zepsute. W ten sposób marnuje się lekkomyślnie tak ważny obecnie środek spożywczy.

KOŃ ZAGRYZIONY PRZEZ PSZCZOŁY.

We wsi Stobiecku Miejskim pod Radomskiem na łące, przytykającej do sporej pasieki, pasły się konie. Pszczoły rzuciły się na jednego z koni i tak dotkliwie go pogryzły, że w kilka godzin potem zdechł.

PONADATLANTYCKIE SAMOLOTY.

Z neutralnej zagranicy donoszą, że 40 amerykańskich absolwentów szkoły lotniczej W Nowym Jorku zgłosiło się dobrowolnie do lotu ponad oceanem atlant. na front bojowy we Francyi.

Lot ten ma odbyć się na nowych maszynach Caproni i Handley, których skrzydła maję 100 stóp rozpiętności, a motor uniesie 12 osób.

Ilustrowany Kuryer Codzienny, 14-09-1918

100lattemu.pl