...potrzebuje pomocy.
Niby jest, a jakby jej nie było. Raz zbyt cicha, raz zbyt głośna, niż zwykle. Ogólnie wygląda na dość zapracowaną, a ja przestałam o nią dbać w ostatnich miesiącach i boję się, że jej opłakany stan jest skutkiem mojego zaniedbania, a i tego, że bezczelnie ją wykorzystywałam, od kiedy się znamy. Dopiero teraz zauważyłam, jak bardzo by mi jej brakowało, gdyby zniknęła z mojego bliskiego otoczenia...
Model 76/1, Whirpool, zmywarka. Zaczyna pipać po mniej więcej minutowym włączeniu, bez końca (pipa), czyli według instrukcji obsługi może być to wszystko. Program z 40 stopni przestawia się w międzyczasie na 50-60, sam z siebie, ale mycie nie idzie dalej. Tylko pipa i mruga przycisk włączania (ten I, nie ON). Opróżniłam już zlewik pod dolną szufladą na talerze, bo stała woda, ale woda zleciała, dziurka niby czysta, ale reset nic nie dał. Nadal pipa, w ten sam sposób. Co jeszcze, oprócz ogólnego, mechanicznego oczyszczenia mogę zrobić, żeby moje grzebanie (a będę grzebać na bank), mogło okazać sie owocne? Na yt znalazłam takie coś, bardzo przystępnie pokazane, zaraz będę wprawiać w życie, tylko pójdę po tego przepychacza:
https://www.youtube.com/watch?v=2ZARAsU19_c
Jedyną różnicą między sytuacją na filmiku a moją jest to, że u pana pipa pobiera wodę, odprowadza wodę i po minucie pipa, jakby się skończył program, a u mnie pobiera wodę, odprowadza wodę i pipa dopóki jej nie wyłączę przyciskiem off.
Frommountajn dziekuję
Niby jest, a jakby jej nie było. Raz zbyt cicha, raz zbyt głośna, niż zwykle. Ogólnie wygląda na dość zapracowaną, a ja przestałam o nią dbać w ostatnich miesiącach i boję się, że jej opłakany stan jest skutkiem mojego zaniedbania, a i tego, że bezczelnie ją wykorzystywałam, od kiedy się znamy. Dopiero teraz zauważyłam, jak bardzo by mi jej brakowało, gdyby zniknęła z mojego bliskiego otoczenia...
Model 76/1, Whirpool, zmywarka. Zaczyna pipać po mniej więcej minutowym włączeniu, bez końca (pipa), czyli według instrukcji obsługi może być to wszystko. Program z 40 stopni przestawia się w międzyczasie na 50-60, sam z siebie, ale mycie nie idzie dalej. Tylko pipa i mruga przycisk włączania (ten I, nie ON). Opróżniłam już zlewik pod dolną szufladą na talerze, bo stała woda, ale woda zleciała, dziurka niby czysta, ale reset nic nie dał. Nadal pipa, w ten sam sposób. Co jeszcze, oprócz ogólnego, mechanicznego oczyszczenia mogę zrobić, żeby moje grzebanie (a będę grzebać na bank), mogło okazać sie owocne? Na yt znalazłam takie coś, bardzo przystępnie pokazane, zaraz będę wprawiać w życie, tylko pójdę po tego przepychacza:
https://www.youtube.com/watch?v=2ZARAsU19_c
Jedyną różnicą między sytuacją na filmiku a moją jest to, że u pana pipa pobiera wodę, odprowadza wodę i po minucie pipa, jakby się skończył program, a u mnie pobiera wodę, odprowadza wodę i pipa dopóki jej nie wyłączę przyciskiem off.
Frommountajn dziekuję
--
https://www.facebook.com/lunaefragmenta/?ref=bookmarks