Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Hyde Park V > Czy jest na Joe prawnik? Wnerwiająca sprawa...
Shameus
Shameus - Superbojownik · 5 lat temu
Cześć! Jest sprawa natury firmowej, a że nigdy nie wdepnąłem na "wojenna ścieżkę" to nie wiem jak się za to zabrać. Wiem ze to, że na Joe przebywa wiele ciekawych osobowości i ludzi służących dobrą radą...

Sprawa wygląda tak.
Prowadzę firmę, produkujemy rzeczy, niektóre komponenty dostarczają firmy zewnętrzne. I tak do partii 1000 sztuk produktu "X" zamówiłem drewniane komponenty w firmie "CIULE". Zamówienie składało się z 126000 drewnianych elementów - podzielone na dwie partie (dostawy). Jedna miała być zrealizowana w listopadzie 2016, druga w maju 2017.

Po otrzymaniu pierwszej dostawy ruszyła produkcja, wyprodukowaliśmy 500 "X" i wszystko było okej, do czasu. W kwietniu 2017 odkryliśmy, że "X" gnije w całości i musieliśmy wycofać produkt ze sklepu, zgniły także nasze stany magazynowe. Produkt, że tak to ujmę, został "spalony".

Zadzwoniłem do firmy "CIULE" z pytaniem, co się dzieje i jaką mają propozycję: otrzymałem odpowiedź, że "tak po ludzku" oddadzą nam pieniądze za wycofane ze sklepów "X"... Pomyślałem, że to nie taka zła propozycja, gdyż i tak byłem w czarnej "D", i straciliśmy masę gotówki jak na firmę zaczynającą w branży.

Po miesiącu temat wciąż nie został poruszony, więc ponowiłem kontakt z "CIULE". Właściciel zapewnił mnie (telefonicznie), że owszem, odda - ale tylko koszty produkcji wycofanych ze sklepów egzemplarzy. I na tym stanęło.

Do tej pory nie otrzymaliśmy ani grosza, ani też drugiej połowy zamówienia, które zostało opłacone na długo przed wysyłką pierwszej partii (120000 brutto). Nasz produkt "X" został dosłownie "spalony" w sklepach i produkcja drugiej partii nawet nie wchodzi w grę, "CIULE" nie odbierają telefonów/nie odpisują na maile, a my - jako firma ze spalonym produktem - nawet już nie chcemy tej drugiej partii towaru, bo nie będzie co z tym zrobić. Ogólnie straciliśmy ponad 25000 brutto tylko w materiałach (produkcja "X") i zaliczyliśmy fatalną wpadkę wizerunkową...

Iść z tym do prawnika? Czy taka sprawa jest do wygrania czy pożegnać się z zamówionym towarem i wyprodukowanymi "X", bo tak?

Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc!

--
I am the law!

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Mojs - Superbojownik · 5 lat temu
Jako, że jesteśmy w internetach, nie znam się i się wypowiem
Tak całkiem serio, macie jakąś umowę (faks, ksero, cokolwiek) potwierdzający zakup obu partii komponentów od "CIULI"? Jeśli tak, to już jest trochę łatwiej. Czy była jakaś gwarancja na komponenty? Wiem, że to są drewniane komponenty (nawet głupie kołki), ale mimo wszystko, czy jest na to jakiś papier?

Servin
Servin - Klopsik · 5 lat temu
A Ty kto?

Pierwszy post i już żebry. Włóż sobie drewniane komponenty do ryżu to wyschną. Ewentualnie w dupę to nie będziesz sratny
Ostatnio edytowany: 2018-08-14 11:09:27

--
A na HaPe to jeszcze tylko nasrać na środku.

Shameus
Shameus - Superbojownik · 5 lat temu
:servin tia, pierwszy post :/

:mojs Tak, mamy f-ę zakupu i dowód zapłaty za całość (obie partie) i oczywiście dowód na wyprodukowanie pierwszej partii "X". Gwarancji na komponenty żadnej nie było, przynajmniej nie na piśmie.

--
I am the law!

Sawpel
Sawpel - Stulejman Wspaniały · 5 lat temu
W sumie na jakiej podstawie mają Wam kasę oddać? Jesteś w stanie udowodnić, że to nie jest kwestia pół roku przechowywania tych drewnianych części u Was w złych warunkach?

--
"Więc kim ty jesteś? Tej siły cząstką drobną, co zawsze złego chce, lecz czyni tylko dobro" "Oh no, she's killing blind orphans! That's so evil, I mean which is great but blind orphans!" "Odmawianie kobiecie tańca to ignorowanie części jej osobowości. To zniewaga, którą niełatwo zapomnieć. Bowiem ona miała coś do zaoferowania: swoje oddanie. Przed mężczyzną, który z nią nie tańczy, nigdy nie otworzy swej duszy do samego końca."

Peppone
Peppone - Nowy Ruski · 5 lat temu
Jest tu jakiś student prawa, czyli podprawnik z Podlasia, ale oni tam są na etapie wdrażania statutów Kazimierza Wielkiego. Ktoś im pokazał kodeks Napoleona, to rytualnie spalili na stosie.
Jest też prawie prokurator, ale z jego nickiem to obawiam się, że doradzi rozstrzelanie.
Jest też jeden, co jak mu pomożesz zachachmęcić na kilometrówce, to może coś doradzi, ale nie licz na fakturę.


--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry! Postaw mi kawę na buycoffee.to - teraz można również przez Paypala i Google Pay

Stalowy
Stalowy - Bojownik · 5 lat temu
W tej sytuacji nie pozostaje nic innego, jak skorzystać z usługi profesjonalnego pełnomocnika i iść do sądu, bo pogrożenie palcem raczej nic nie pomoże.

--
Pół żartem, pół litra. Jeśli szukasz czegoś mądrego, to nie szukaj w tym poście.
Student WPiA - Wydziału Pijaństwa i Alkoholizmu

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · 5 lat temu
:shameus Ty tak serio? Z tego, co piszesz, to sprawa idzie o niemałe pieniądze, a Ty sępisz na rzetelną poradę prawniczą i szukasz pomocy na portalu satyrycznym? Weź to drewniane X, czy co tam i się porządnie ebnij w głowę.

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

Shameus
Shameus - Superbojownik · 5 lat temu
:sawpel Tak, jestem w stanie udowodnić - po odebraniu od producenta (czyli od wyprodukowania do dostarczenia do sklepów) minęło około 10 dni, u nas na magazynie "X" leżały 24h. Zgniły wszędzie, i u nas i w 11 sklepach...

:hubbabubba Nie sępię na prawnika, tylko bardzo chcę wiedzieć, czy to jest do "przejścia" w sądzie i czy np. nie wydam 50k na prawnika aby odzyskać 12-25k (bo nie wiem ile mogę fizycznie odzyskać). Jak pisałem na wstępie, nigdy nie spotkałem się z taką sytuacją i zawsze wszelkie problemy były załatwiane dżentelmeńsko, jeśli w ogóle do takowych doszło...


--
I am the law!

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · 5 lat temu
:shameus w każdym Urzędzie Miasta lub Urzędzie Gminy są dyżury prawnika, są dyżury Rzecznika Praw Konsumenta. Nawet wydanie kilkuset zł na odpłatną poradę prawniczą nie powinno być tutaj problemem. Dostaniesz rachunek. Udaj się tam z papierami i dostaniesz pomoc lub właściwą ścieżkę postępowania. Chyba, że bardziej jesteś zainteresowany wkładaniem tego X do ryżu lub do dupy.
Ostatnio edytowany: 2018-08-14 11:37:07

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
tomcat_tc - Student prawa · 5 lat temu
Iść do prawnika. Choćby żeby odzyskać pieniądze wyłożone na drugą partie.

A teraz sorry, ale złapaliśmy czarownice więc idę pomóc układać stos
Ostatnio edytowany: 2018-08-14 11:46:50

--
Jestem bohaterem :lasowego
Czarna lista- :gen_italia
Czy wspominałem już że jestem studentem prawa?

Shameus
Shameus - Superbojownik · 5 lat temu
:tomcat_tc ok, dzięki Zbieram wszystkie papiery/maile i zobaczę, czy chociaż uda się odzyskać pieniądze za tę drugą partię.


--
I am the law!

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Mojs - Superbojownik · 5 lat temu
:shameus
Właśnie miałem pisać 2 rzeczy:
1. Z tym co napisałeś, ja bym szedł do radcy prawnego i wydał parę stów (w porywach do parunastu) na profesjonalny osąd w tej sprawie.
2. Dodać abyś poczekał na odpowiedź :Stalowego albo :tomcat_tc, bo Oni mogą mieć lepsze pojęcie dokładnie niż ja pobieżnie (czyli to, że jak masz dokumenty i potwierdzenia różne, to iść do radcy).

Czyli: Odpalasz komputer, wpisujesz radca prawny twoje miasto, szukasz opinii aby trafić na kogoś ogarniętego, bierzesz telefon, dzwonisz, umawiasz się, wyjaśniasz podstawy i idziesz z gotówką aby pomógł Ci. Następnie droga sądowa lub polubowne załatwienie sprawy (na co nie liczę, jeśli nie odbierają telefonów i nie odpisują na maile).
Edyta:
No i nie dość, że Stalowy to i tomcat odpisał. na nich można liczyć. Chociaż ta czarownica to łaadna...
Ostatnio edytowany: 2018-08-14 11:50:27

somsiad
somsiad - Superbojownik Klasyczny · 5 lat temu
:tomcat_tc uwazaj, zeby nie zmienila Cie w kasztana!
No i wiesz, lzejsza od kaczki ...

--
Tango Alpha Xray Alpha Tango India Oscar November India Sierra Tango Hotel Echo Foxtrot Tango

nevya
nevya - Bojownik · 5 lat temu
Ech, JM takie pomocne Przecież gość chce się tylko wstępnie rozeznać, a 25k to nie pieniądze

Shameus
Shameus - Superbojownik · 5 lat temu
Dzięki za odpowiedzi / podpowiedzi. Sądy znam tylko z gazet i TV, nigdy nie miałem nawet potrzeby dowiedzieć się, jak to w praktyce działa. W przyszłym tygodniu mam spotkanie z radcą prawnym - szlag by "CIULE" trafił, ale nie dam się!

--
I am the law!

Szamano
Szamano - Ptakomaniak · 5 lat temu
A ja bym dla odmiany poszedł do spożywczaka i kupiłbym dżem. Za poradę 500 zł. Akceptuję przelicznik waluta/spirytus.

--
"Czujesz to? To beton, synku. Nic na świecie tak nie pachnie."

gen_Italia
gen_Italia - Amator trójkątów · 5 lat temu
:hubbabubba rzecznik konsumenta z definicji nie pomaga przedsiębiorcom, a i ta pomoc prawna w urzędzie gminy - o ile się orientuję - też przedsiębiorców nie dotyczy.
:shameus Ty w tej sprawie wszystko załatwiałeś tak na gębę? Bo generalnie jak coś tam od nich chcesz, to wypadałoby im to napisać, choćby po to właśnie, żeby potem mieć jakąś podkładkę w sądzie. Ale jak nie ogarniasz takich rzeczy, to faktycznie niech lepiej jakiś w miarę kumaty prawnik się tym zajmie.

--

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · 5 lat temu
:gen_italia nawet jak nie, to na pewno pokieruje, gdzie trzeba. I już to będzie jakąś formą pomocy.

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

gen_Italia
gen_Italia - Amator trójkątów · 5 lat temu
No, pokieruje do prawnika.
Czyli udzieli takiej samej pomocy, jaką gość dostał na HP bez wychodzenia z domu, siedząc na dupie przy kompie

--

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · 5 lat temu
:gen_italia ale widać, że pytający całkiem nieobyty w temacie i potrzebuje pokierowania. Może dostanie ogólnie, może konkretne wskazanie, ale coś przynajmniej zrobi. Tyle.

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

Fiol78
Fiol78 - Cesarz Narzekalni · 5 lat temu
:shameus "Zadzwoniłem do firmy "CIULE" z pytaniem" "Właściciel zapewnił mnie (telefonicznie), że owszem, odda"

Drogie dzieciaczki zaczynające działalność gospodarczą: telefonicznie, o ile nie nagrywacie, to możecie sobie pizzę zamówić. W sytuacji gdy kontakty handlowe się pieprzą automatycznie przechodzicie na komunikację mailową lub jeszcze lepiej list polecony z potwierdzeniem odbioru. Jestem bogatszy o doświadczenia trzech procesów, sędzia całkiem inaczej patrzy na list z kwitkiem że wysłano.

--
Od narzekania boli głowa i rozwolnienie gwarantowane!

Stalowy
Stalowy - Bojownik · 5 lat temu
:fiol78 co to za sędzia, który nie wierzy uczciwemu człowiekowi nie wierzy na słowo?
PiS zrobi w końcu z nimi porządek, nadzwyczajna kasta

--
Pół żartem, pół litra. Jeśli szukasz czegoś mądrego, to nie szukaj w tym poście.
Student WPiA - Wydziału Pijaństwa i Alkoholizmu

Max_iol
Max_iol - Superbojownik · 5 lat temu
:shameus wiesz ze podstawowa porada prawna to koszt rzędu 100-150zl ? A dostaniesz rzetelna wiarygodna odpowiedz. Nie musisz odrazu brać prawnika na etat , umów się w jakiejś lepszej kancelarii na poradę , wyłuszczysz problem , zapłacisz 150zl i dostaniesz na to fakture która sobie wrzucisz w koszta. I w zależności co Ci doradzi to już będziesz kalkulował co Ci się bardziej opłaca. Są tez firmy windykujace zawodowo takie rzeczy
Ostatnio edytowany: 2018-08-14 16:25:27

leeeroy
leeeroy - Superbojownik · 5 lat temu
Ja się sądziłem wraz z innymi oszukanymi, ja byłem w plecy "ledwie" 18 tys. (plus odsetki). Jeździłem 350km (w jedną stronę) do sądu, bo prawnik powiedział, że w miejscu zamieszkania i działalności dłużnika jest "lepiej". Prawnik kosztował, mój czas i dojazdy kosztowały, nie musiałem płacić za ekspertyzy (a to nieraz kosztuje, ale taka specyfika sprawy). Sprawa trwała półtora roku, facet "dostał amnezji", ale wyzbył się przez ten czas majątku itd. Sprawę wygrałem, od komornika dostałem na konto lekko ponad stówkę (słownie sto złotych!).
Prawnik mnie kosztował około 4 tyys. (bardzo mało, bo prowadził łącznie kilka osób, każdy mu płacił).
Więc tak się tylko wypowiem odnośnie sprawiedliwości i sądu.

--

Stalowy
Stalowy - Bojownik · 5 lat temu
:leeeroy na takich, co się pozbywają majątku w czasie rozprawy są sposoby, ale prawnikowi jak widać, za to nie zapłaciłeś
Ostatnio edytowany: 2018-08-14 18:51:55

--
Pół żartem, pół litra. Jeśli szukasz czegoś mądrego, to nie szukaj w tym poście.
Student WPiA - Wydziału Pijaństwa i Alkoholizmu

Radioactive
Radioactive - Superbojownik · 5 lat temu
:stalowy sposób jest taki, żeby dać prawnikowi więcej pieniędzy i rozpocząć kolejny proces. Żeby odzyskać kasę to trzeba mieć drugie tyle, żeby zaryzykować jej odzyskiwanie

--
Ech... Kiedyś to i nostalgia była o wiele lepsza.

Jez_z_lasu
No widzisz jak to jest?
Ale skoro było po dżentelmeńsku to możesz dowiedzieć się czy facet nie zbierał przypadkiem na chore dziecko czy babcie, a jeśli nie to za 5 tysi wynająć dżentelmenów którzy wyruchają mu obie babcie, psa i kota oraz zagrożą, że wrócą po niego jak nie odda. Nic na siłę wszystko z klasą. Ale skutecznie.

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

Jez_z_lasu
Albo zrób to sam ;)

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

happy
happy - Wredziocha · 5 lat temu
dżentelmeni wymarli zaraz po dinozaurach
a CIULE to zwyczajne CH*JE

nie daruj gnojom

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡
Forum > Hyde Park V > Czy jest na Joe prawnik? Wnerwiająca sprawa...
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj