:nevya
Upał to zło. Ciało zachowuje się jak szmata non stop parująca i wymagająca namoczenia, płowiejąca na Słońcu. Gdy brak wody to brak parowania, brak parowania to brak oddawania ciepła i białko, również w mózgu się dezintegruje.
Ostatecznie skoro ciało zachowuje się jak pompa ciepła, rozprowadzająca czym prędzej ciecz chłodzącą po zewnętrznych obwodach krwionośnych to brakuje mu zasobów do zasilania jednostki obliczeniowej. Wyższa temp. może też oznaczać uboższe dostarczanie tlenu do krwi. Chcesz być skuteczniejszym zwierzęciem, lepiej sklejającą fakty, ładniejszą i dłużej żyjącą istotą? Wybieraj zimno. Poza tym więcej wojen odbywa się w ciepłych rejonach. Więc albo po prostu jest tam więcej ludzi, bo tam łatwiej żyć albo ludziom tam częściej odpierdala, albo co innego.