Mam wiśnie, spirytus, cukier, szkło i drylownicę tylko nie mam przepisu na nalewkę wiśniową. Nawet nie patrzę na te gó*no stronki kulinarne i ich przepisy z czapy, potrzebuję patent na sprawdzoną i nie słodką wiśniówkę. Mam litr spirytusu i dużo czarnych wiśni. Rwałem cały dzień i gdy przymknę oczy to widzę jeszcze więcej wiśni.
Forum
>
Hyde Park V
>
Mam wiśnie i spirytus...
Strona 1 z 2 Przejdź do strony: [1] 2 · Następna » Ostatni wpis » |
Belus
- Superbojownik
·
5 lat temu
Nie mam zamiaru moimi wiśniami karmić żadnych murzynów! Zwłaszcza moczonymi w spirytusie
hubbabubba
- Robi dobrze nawet przez telefon
·
5 lat temu
Nie chcesz karmić wiśniami murzynów moczonych w spirytusie????
--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".
mariolpin
- Bojowniczka
·
5 lat temu
Przyjdzie ethordin o będzie chryja
Edit. i nie o
Rozoierdo#e ten telefon w drobny mak
Edit. i nie o
Rozoierdo#e ten telefon w drobny mak
Ostatnio edytowany:
2018-06-30 21:52:26
hubbabubba
- Robi dobrze nawet przez telefon
·
5 lat temu
:brogman a pijany murzyn, to jak pijany słoń
--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".
brogman
- Grobman
·
5 lat temu
Btw ciekawe kiedy nie będzie można używać nazwy "Murzynek" dla ciasta?
tilliatillia
- Superbojownik
·
5 lat temu
:brogman
Albo "cycków murzynki" dla ciasteczek.
Albo "cycków murzynki" dla ciasteczek.
--
tylko spokojnie.
discordia
- Naturalne Dobro Mazowsza
·
5 lat temu
u mnie na brownie mówi sie czarnuch. chyba już lepiej murzynek, nie?
--
***** ***
Kuba_74
- Superbojownik
·
5 lat temu
:belus jakiej mocy ma być ta nalewka? Osobiście odradzam powyżej 40% bo nie jest zbyt smaczna i musi dłużej leżakować, żeby pozbyć się zapachu spirytusu.
Ja zazwyczaj wrzucam owoce do słoika, zasypuję je cukrem i zostawiam na jakiś czas tak aby owoce puściły sok. W tym czasie rozrabiam spirytus z wodą mineralną tak aby uzyskać 50% roztwór.
Jak owoce puszczą sok to zalewam je roztworem i zostawiam na jakieś 6-7 miesięcy minimum.
Mam jeszcze nalewki sprzed 3 lat i z doświadczenia powiem, że im dłużej nalewka leżakuje tym lepiej.
Weź też woreczki plastikowe, włożysz je na otwarty słoik i zakręcisz pokrywkę. W ten sposób nie zmniejszysz parowanie spirytusu. Możesz też się bawić w uszczelnianie woskiem (podobne do lakowania butelek) ale to naprawdę sporo zabawy.
Ja zazwyczaj wrzucam owoce do słoika, zasypuję je cukrem i zostawiam na jakiś czas tak aby owoce puściły sok. W tym czasie rozrabiam spirytus z wodą mineralną tak aby uzyskać 50% roztwór.
Jak owoce puszczą sok to zalewam je roztworem i zostawiam na jakieś 6-7 miesięcy minimum.
Mam jeszcze nalewki sprzed 3 lat i z doświadczenia powiem, że im dłużej nalewka leżakuje tym lepiej.
Weź też woreczki plastikowe, włożysz je na otwarty słoik i zakręcisz pokrywkę. W ten sposób nie zmniejszysz parowanie spirytusu. Możesz też się bawić w uszczelnianie woskiem (podobne do lakowania butelek) ale to naprawdę sporo zabawy.
--
Nawet minimalna wiedza w rękach idiotów jest bardziej niebezpieczna niż całkowita niewiedza w rękach ludzi inteligentnych.
hubbabubba
- Robi dobrze nawet przez telefon
·
5 lat temu
:kuba_74 to już lepiej znaleźć butlę, nawrzucać do niej wiśni i zalać. Zawsze to mniejsze pole do ucieczki procentów.
Tu jest całe forum o domowych alkoholach
https://alkohole-domowe.com/
Tu jest całe forum o domowych alkoholach
https://alkohole-domowe.com/
--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".
thantal
- Superbojownik
·
5 lat temu
:belus
zależy jak szybko chcesz ją pić, mam przepis na nalewkę wiśniową ale 18tyg się robi, jak coś to pisz priv
zależy jak szybko chcesz ją pić, mam przepis na nalewkę wiśniową ale 18tyg się robi, jak coś to pisz priv
Kuba_74
- Superbojownik
·
5 lat temu
:hubbabubba masz na myśli taką butlę z odpowietrznikiem?
--
Nawet minimalna wiedza w rękach idiotów jest bardziej niebezpieczna niż całkowita niewiedza w rękach ludzi inteligentnych.
leeeroy
- Superbojownik
·
5 lat temu
Daban
- Superbojownik
·
5 lat temu
:belus Nie wiem co to znaczy niesłodka, jak chcesz charakterystyczny smak to nie usuwaj pestek. Cukru daj trochę, resztę zalej spirtusem
--
Ludzi nie należy dzielić, ze względu na narodowość, przynależność partyjną, czy też wyznawaną religię. Ludzi należy dzielić na mądrych i debili. A debile dzielą się według narodowości, przynależności partyjnej i wyznawanej religii.
hubbabubba
- Robi dobrze nawet przez telefon
·
5 lat temu
:kuba_74 broń Cię dobry mzimu! Bez odpowietrznika! Jeśli wiśnie mają być zalane spirytusem, to ma to być szczelnie zamknięte! Zajrzyj na forum, do którego link podałem. Tam są spece od tego i dyskusje, jak robić i dlaczego.
Z tego, co wiem, to ciekawszy smak dostaniesz, jeśli przez pewien czas wiśnie będą z pestkami. Ale po jakimś czasie trzeba je usunąć, bo trunek stanie się gorzki. Ale, czy najpierw zasypywać wiśnie cukrem, czy zalewać alkoholem i jak mocnym, to już nie mam pojęcia.
Z tego, co wiem, to ciekawszy smak dostaniesz, jeśli przez pewien czas wiśnie będą z pestkami. Ale po jakimś czasie trzeba je usunąć, bo trunek stanie się gorzki. Ale, czy najpierw zasypywać wiśnie cukrem, czy zalewać alkoholem i jak mocnym, to już nie mam pojęcia.
--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".
sapfir
- Bojownik
·
5 lat temu
:belus żryj wiśnie i popijaj spirytem,nie ma co czekać aż się zakiszą w balonie
kombinator_83
- Superbojownik
·
5 lat temu
Ile ludzi tyle przepisów, ciężko będzie znaleźć jeden konkretny bo każdy ma inne upodobania.
Wiśnie wydryluj, wrzuć do słoika razem z 1/3 pestek i zasyp cukrem. Na litr spirytusu wziąłbym około 1kg wiśni, cukier na oko. Po paru dniach zalej spirytusem i odstaw na minimum 3 miesiące. Jeżeli boisz się, że będzie za słodka lub za mocna możesz dolać trochę wódki. Możesz dla poprawy smaku dorzucić laskę wanilii lub cynamonu na te 3 miesiące.
Pierwszy raz sie robi najgorzej bo nie wiesz do końca co wyjdzie. Za roku będziesz wiedział co Ci nie pasowało i co trzeba poprawić.
Wiśnie wydryluj, wrzuć do słoika razem z 1/3 pestek i zasyp cukrem. Na litr spirytusu wziąłbym około 1kg wiśni, cukier na oko. Po paru dniach zalej spirytusem i odstaw na minimum 3 miesiące. Jeżeli boisz się, że będzie za słodka lub za mocna możesz dolać trochę wódki. Możesz dla poprawy smaku dorzucić laskę wanilii lub cynamonu na te 3 miesiące.
Pierwszy raz sie robi najgorzej bo nie wiesz do końca co wyjdzie. Za roku będziesz wiedział co Ci nie pasowało i co trzeba poprawić.
Tynf
- Superbojownik
·
5 lat temu
:belus
Kilogram wiśni z pestkami zasyp w szklanym dużym słoju (4 litrowym) szklanką cukru i pozostaw na kilka dni aż zacznie fermentować (warunek konieczny, bo wtedy dopiero enzymy drożdży rozbiją cukier na cukry proste). Po 2 dniach fermentacji zalej to litrem spirytusu i maceruj 2 tygodnie. Po tym czasie nalewkę zlej, przefiltruj przez filtr do kawy (lub inny) i przelej do drugiego 4 litrowego słoja. Pozostałe wiśnie zalej 1 litrem przegotowanej ostudzonej wody i pozostaw na 2-3 dni. Po tym czasie znów zlej, przefiltruj i zmieszaj z pierwszą częścią przyszłej nalewki. Przelej do butelek i "leżakuj" tyle czasu na ile pozwoli Twoja silna wola. Wiśnie mogą posłużyć jako dodatek do deserów dla dużych dzieci.
Po Edycie:
Naturalnie oba słoje ze szczelnymi nakrętkami, przy czym w czasie fermentacji nakrętka jedynie luźno nałożona na słój.
Kilogram wiśni z pestkami zasyp w szklanym dużym słoju (4 litrowym) szklanką cukru i pozostaw na kilka dni aż zacznie fermentować (warunek konieczny, bo wtedy dopiero enzymy drożdży rozbiją cukier na cukry proste). Po 2 dniach fermentacji zalej to litrem spirytusu i maceruj 2 tygodnie. Po tym czasie nalewkę zlej, przefiltruj przez filtr do kawy (lub inny) i przelej do drugiego 4 litrowego słoja. Pozostałe wiśnie zalej 1 litrem przegotowanej ostudzonej wody i pozostaw na 2-3 dni. Po tym czasie znów zlej, przefiltruj i zmieszaj z pierwszą częścią przyszłej nalewki. Przelej do butelek i "leżakuj" tyle czasu na ile pozwoli Twoja silna wola. Wiśnie mogą posłużyć jako dodatek do deserów dla dużych dzieci.
Po Edycie:
Naturalnie oba słoje ze szczelnymi nakrętkami, przy czym w czasie fermentacji nakrętka jedynie luźno nałożona na słój.
Ostatnio edytowany:
2018-07-01 11:43:24
--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.
tomcat_tc
- Student prawa
·
5 lat temu
Wydrylować, na kg wiśni dać jedną cytryne obraną ze skórki. Zasypać wszystko cukrem nawet w plastikowej butli po wodzie 5l, zostawić na 2-3 tygodnie, po tym czasie dorzucić dobrą garść liści wiśni, zalać spirytusem w ilości dowolnej, przykryć nakrętką, odstawić na 3 dni, później nakrętkę dokręcić, wstawić 8 w ciemne miejsce i 2 razy w tygodniu spuszczać nadmiar powietrza. Po przynajmniej 4 miesiącach zlać, i odstawić przynajmniej na rok. Wiśniówka jak truskawkówka- im starsza tym lepsza, mi najbardziej podchodzi 5 latka.
Ostatnio edytowany:
2018-07-01 12:35:18
--
Jestem bohaterem :lasowego
Czarna lista- :gen_italia
Czy wspominałem już że jestem studentem prawa?
nevya
- Bojownik
·
5 lat temu
Wiśnie zjeść. Spirytus wyjebać do kibla. Następnie należy codziennie z dumą spoglądać w lustro, że się nie jest degeneratem
hubbabubba
- Robi dobrze nawet przez telefon
·
5 lat temu
:nevya nie zauważyłeś. My tu rozmawiamy o wiśniówce, a nie o pitej jedynie przez ciebie gównówce, czyli fekaliami zalewanymi spirytusem, czy tam spirytusem chłeptanym z sedesu. Skoro lubisz, to spożywaj. Ale nie proponuj innym.
--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".
nevya
- Bojownik
·
5 lat temu
:hubbabubba , oho, chyba ktoś tu nie może z godnością spojrzeć w lustro i dzieli się sposobami na wtórne upodlenie I co, mocz po balandze dalej kopie, czy tylko dla orzeźwienia spożywasz?
W słowniku normalnych ludzi "wyjebać do kibla" oznacza "wyrzucić" lub "pozbyć się". Jak sądzę nawyki z dzieciństwa nauczyły Cię, że to co inni "wypróżniają" do kibla, Ty musiałeś zjadać? Ojej, biedny buba
W słowniku normalnych ludzi "wyjebać do kibla" oznacza "wyrzucić" lub "pozbyć się". Jak sądzę nawyki z dzieciństwa nauczyły Cię, że to co inni "wypróżniają" do kibla, Ty musiałeś zjadać? Ojej, biedny buba
Ostatnio edytowany:
2018-07-01 13:54:10
hubbabubba
- Robi dobrze nawet przez telefon
·
5 lat temu
:nevya pytasz sam siebie w osobie trzeciej? Uuuuóoooo chłopie! To już całkiem się pod czaszką poprzestawiało
Już się nie tłumacz. Zresztą nie przenoś na forumki swojego domowego języka rodziny słowem silnej
Już się nie tłumacz. Zresztą nie przenoś na forumki swojego domowego języka rodziny słowem silnej
Ostatnio edytowany:
2018-07-01 13:58:36
--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".
Strona 1 z 2 Przejdź do strony: [1] 2 · Następna » Ostatni wpis » |
Forum
>
Hyde Park V
>
Mam wiśnie i spirytus...
- Kawałki Mięsne
- Palma Pikczers
- HydePark
- FotoSzopki
- Filmożercy, Książkoholicy i Muzykanci
- Moto Forum
- Jestem nowy i…
- Kuchnia Pełna Niespodzianek
- Grajdołek Potworny
- Głupie Pytania
- Narzekalnia :>
- Poezja Luźna
- Cmok Forum
- Półmisek Literata
- Inteligentna Jazda
- Pytania Do Redakcji
- English Jokes & Life (en)
- Nu, pagadi! (ru)
- L'esprit pointu (fr)
- Deutsche Welle (de)
- Sportowa Arena
Ciekawe wątki