Jak dokonać tego skutecznie?
Od kilku miesięcy na nasz adres przychodzą urzędowe listy do człowieka, który pod tym adresem nie mieszka od lat.
Nie mamy skrzynki "zwroty", więc dotąd nosiłam to na pocztę, na kopercie kaligrafowałam, że adresat się wyprowadził i wrzucałam do skrzynki lub oddawałam pani w okienku. Nie działa. Pisma przychodzą nadal. W tyle bym to miała, ale to jakieś pisma windykacyjne. Wiem, bo za którymś razem się wściekłam i zajrzałam.
Oczywiście zgłosiłam to właścicielce mieszkania - powiedziała, żeby się nie przejmować. Niby się staram ale jednak jakiś niepokój jest, że w końcu przywita mnie na klatce kark z bejzbolem i w dupie będzie miał, że nie nazywam się Jewgienij Jakiśtam.
Od kilku miesięcy na nasz adres przychodzą urzędowe listy do człowieka, który pod tym adresem nie mieszka od lat.
Nie mamy skrzynki "zwroty", więc dotąd nosiłam to na pocztę, na kopercie kaligrafowałam, że adresat się wyprowadził i wrzucałam do skrzynki lub oddawałam pani w okienku. Nie działa. Pisma przychodzą nadal. W tyle bym to miała, ale to jakieś pisma windykacyjne. Wiem, bo za którymś razem się wściekłam i zajrzałam.
Oczywiście zgłosiłam to właścicielce mieszkania - powiedziała, żeby się nie przejmować. Niby się staram ale jednak jakiś niepokój jest, że w końcu przywita mnie na klatce kark z bejzbolem i w dupie będzie miał, że nie nazywam się Jewgienij Jakiśtam.
--
Bo ja cała jestem Tośka, A mój Tosiek to ho ho ho!
Mimo niepozornej szaty, Tosiek to... Tosiek to... Tosiek to...