WYNALAZCA DZIAŁA DALEKONOŚNEGO.
Przez długi czas zagadką było, kto wymyślił dziuało dalekonośne, ostrzeliwające Paryż z odległości 120 kilometrów; nie wiedziano nawet początkowo, z jakiej pochodzi ono fabryki. Wśród domysłów, rodziły się nawet dziwactwa, błąkające się przedewszystkiem na szpaltach prasy amerykańskiej. Obecnie pisma niemieckie podają nazwisko wynalazcy. Jest nim inżynier dr. Fritz Rauseaberger, profesor politechniki w Charlottenburgu, specjalista w dziedzinie ballistyki.
Obliczenia i plany nowego działa, wykonane osobiście przez wynalazcę, kosztowały go przeszło pół roku czasu. Pod jego kierownictwem działa to wykonała fabryka Kruppa w Essen.
Godzina Polski, 07-05-1918
O ŁAZIENKI.
„Hajnt” donosi:
„Po przejściu Łazienek pod władzę Ministerstwa Rolnictwa i Dóbr Państwa „Stowarzyszenie szerzenia prasy społecznej wśród żydów" zwróciło się do tego ministerstwa z prośbą o zdjęcie napisu wiszącego przy bramie parku łazienkowskiego, że do parku maja wstęp tylko osoby w odzieży europejskiej.
Ministerstwo skierowało sprawę do Rady Regencyjnej i otrzymało odpowiedz gabinetu cywilnego Rady Rag., że osób w stroju nieeuropejskim nie należy wpuszczać do parku.
Nowa Gazeta, 09-05-1918
ŚWIĘTOCHŁOWICE. TAJNA FABRYKA WÓDKI.
Policya wykryła w mieszkaniu niejakiego Wojtka i inwalidy Fojta tajną fabrykę wódek. Obaj pędzili wódkę z eteru, za którą żądali wysokich cen. Znaczną ilość wódki policya obłożyła aresztem, a fabrykantów podała do ukarania.
ZABRZE. (DEZERTER).
Malarz Leschnik zbiegł z garnizonu i przez jakiś czas ukrywał się w Zabrzu. Onegdaj ujęła go policya. Przy aresztowaniu Leschnik stawiał urzędnikowi policyjnemu taki opór, że policyant dobył broni i okaleczył dezertera w głowę. Kilku urzędników nie mogło awanturnika ubezwładnić i gdy po trudach wtłoczono go do wozu policyjnego, L. krzyczał przeraźliwie, wskutek czego około wozu gromadziły się tłumy ludzi.
Dezertera umieszczono w lecznicy wojskowej.
Dziennik Śląski, 09-05-1918
100lattemu.pl
