DZWONY W CHOCHOŁOWIE.
Już niejednokrotnie zapisywaliśmy smutne wydarzenia, towarzyszące zdejmowaniu dzwonów kościelnych w naszym kraju. Obecnie donosi znowu „Głos Narodu” jak następuje:
„Otrzymujemy wiadomość o bardzo przykrych zajściach w dniu 1 b. m. przy rekwizycyj ostatniego dzwonu z kościoła gotyckiego w Chochołowie. Ze zrozumianych powodów nie możemy powtarzać przebiegu tych niezmiernie bolesnych zajść, w których z jednej strony brały udział wojsko i żandarmerya, wezwane z wielką gorliwością w tym celu przez nowotarskiego starostę, z drugiej serdecznie przywiązane do dzwonu kobiety podhalańskie.
Ostatecznie zdjęcia dzwonu dokonano na drugi dzień przy asystencyi nowego oddziału wojska bośniackiego z Nowego Targu. Jak wobec tych praktyk, tak bardzo drażniących święte uczucia religijne ludu, wygląda oświadczenie, złożone w komisyi wojskowej przez p. ministra wojny Stoegera-Steinera, który zapewnił uroczyście, że polecił ścisłe przestrzeganie i szanowanie uczuć religijnych ludności przy rekwizycyi dzwonów?
Sprawą tą powinno energicznie zająć się Koło polskie".
Od siebie dodajemy, że nieczynność naszych posłów w sprawach najżywotniejszych stała się w ostatnim czasie czemś niemal nieprawdopodobnem.
BIERNY OPÓR URZĘDNICZEK W POCZTOWEJ KASIE OSZCZĘDNOŚCI.
Nasz korespondent wiedeński donosi, że w pocztowej Kasie Oszczędności wybuchł wczoraj bierny opór zatrudnionych w tym zakładzie urzędniczek z powodu odmówienia przez dyrekcye kasy przyznania znaczniejszej remuneracyi świątecznej. Zarząd kasy zapowiedział, że urzędniczki będą musiały w następną niedzielę odrobić zaległości, wynikłe z powodu biernego oporu.
Ilustrowany Kuryer Codzienny, 22-12-1917
100lattemu.pl