Firma moja miała łaskę wysłać mnie na roboty do Waszego grodu i chyba przyjdzie mi tam przedłużony weekend spędzić... Może ktoś chce w czwartek jakieś piwo czy dwa opędzlować na mieście? Co tam w ogóle można robić, żeby nie oczadzieć z nudów?
--
Jestem dzięciołem! Ale ziemnym... || A straż czuwa!
_ek Też sobie termin wybrałeś W mieście będę nayebany dopiero około 1-2 w nocy. Wbijaj na deptak Bogusława i nieważne którą knajpę wybierzesz - skończyć wypada w "secie i galarecie". Na paszteciki wybierz się na Wojska Polskiego lub na dworcu PKP*. GoGo jest też na Wojska, a domówka na Odzieżowej. A poczekaj, bo Ty może do Opery chciałeś?