Nie pomyl kminu z kminkiem

Nie ma to jak upichcić pierwszy w życiu polski bigos po hindusku Tfu... Pieprzony google translator

Kminek, kuminek, mogli się jebnąć

:tomcat_tc dla google translator to niestety jeden ch*j

Edit: tak dodam, że wcale źle nie smakuje jak ktoś lubi smak cumin ( ja lubię ). Dodałem cayenne i wyszło takie trochę curry z kapustą 

:salival
Mówisz smak cumin? A cumout?

:mojs czekałem aż ktoś zauważy, że to słowo jest podchwytliwe

:mojs piszesz, jakbyś coś o tym wiedział

Nie mam takich problemów. Obie te rzeczy uważam za niejadalne

W sumie to mogłoby być całkiem ciekawe połączenie - curry i kiszona kapusta

Ser smażony z kminkiem

:ethordin ze słodkiej zrobiłem. Żona lubi tylko taki bigos ( kiszona kapusta czy ogórki to dla niej coś niejadalnego, aczkolwiek kimchi jest tu wyjątkiem ). Niestety zapach cuminu ją drażni ( hinduskiego żarcia nie cierpi z wyjątkiem samosy ). Więc cały ( całe szczęście nieduży ) gar bigosu jest mój Poza tym ten bigos to ma w środku takie rzeczy, że nie wiem, czy powinien być nazywany bigosem ( persimon, oberżyna )

Zjadłem trochę na lunch i przypadła mi taka wersja do gustu. Serwowane z gotowanym na parze brukiem ( swede ), squashem coquina ( nadaje lekko orzechowy i słodki smak ) i resztką kalafiora, który jakiś miesiąc temu się przeterminował ( po okrojeniu brzydko wyglądających części okazało się, że kryje się pod nimi całkiem sprawny kalafior ).



Jeszcze w cholere mi tego zostało do zjedzenia

:salival ja jeszcze lepiej zrobilem, wsypalem kumin mielony do owsianki - zamiast cynamonu (trzymam w identycznych pojemnikach).
Nie moge powiedziec, zeby smakowalo, ale nawet sie nie skrzywilem

:somsiad owsiankę to już przgotowywałem na tyle sposobów, że raczej nic by mnie już nie zdziwiło. Jadłem z:
- bananem
- tofu
- szpinakiem
- cynamonem
- nasiona chia
- awokado ( świetne razem z bananem! )
- jajko ( robię custard )
- kale ( chyba jarmuż to się nazywa )
- marchewka
- squash
- różnej maści orzechy i nasiona
- turmeric ( głównie dla koloru )
- mąka kukurydziana ( jak mam ochotę na budyniową konsystencję )
- soya mince ( "mielone" z soi - świetnie uzupełnia owsiankę i to jedyny powód, dla którego ciągle to kupuję  )
- kokos ( jako mleko, jako śmietanka, jak wiórki - zależy co tam miałem )
- jabłka
- cytrusowe owoce
- cukinia
- pomidory
- słodkie ziemniaki ugotowane na parze i zblendowane
- kiwi
- kaki ( persimon i sharon fruit )
- gruszka

Korci mnie dodać mozarellę

Musiałbym jeszcze przeszukać listę bo jest długa, ale kumin pewnie też kiedyś mi wpadnie do owsianki Najlepsze jest to, że niektóre połączenia, które na papierze wyglądają dziwnie, to w praktyce smakują bardzo dobrze.

Albo samosa z kapustą i grzybami sobie zrobię na święta

Szkoda, że będę musiał użyć pieczarek

Jakby co to samosas ruskie, z fetą zamiast twarogu, wyszły zajebiste

:ethordin chcesz to Ci wyśle naszych polskich zasuszonych, bo po tym roku mam zapas na 3 lata

:ethordin samosy robiłem chyba miesiąc temu Nawet nie zauważyłem jak wszystkie się zjadły

:tomcat_tc To jest kusząca opcja... Akurat znajomi na święta przyjeżdżają, muszę ich podpytać o taką możliwość

:ethordin pytaj, to im podeślę szybko

:tomcat_tc a psychogrzybki też masz? Zawsze chciałem smoka na święta

:ethordin a znajomi bez problemu je przewiozą?

:tomcat_tc Ja nie wiem, czy te normalne bez problemu mogliby przewieźć, ale zgaduję, że jakby zmieszać zawartość paczek, to święta byłyby bardziej niż kolorowe

:ethordin się lepiej dowiedz, jakie są obostrzenia na granicy. Żeby się nie okazało, że im cały ten susz skonfiskują, a do tego narobią sobie problemów.

:szamano Właśnie uraczyłem się bułczanem z takowym

:salival no to teraz mi zaimponowales, kradne pare pomyslow, bo mnie juz owsianka zaczela sie troche nudzic, a rano to zawsze co w rece wpadnie na szybko, najczesciej banan i costam.

Ulala... Jaki męski wątek

:sambojka bo pichcenie to wyjątkowo męski temat, w końcu większość znanych kucharzy to faceci. Przypadek?

:somsiad pamiętam, że kiedyś dodałem jeszcze buraczki

Nie wszystko ci zasmakuje, ale polecam właśnie awokado z bananem i to zalać mlekiem. Wersja "custard" też jest niezła, ale tu awokado średnio pasuje, bo będziesz smakował jajko a nie custard ( awokado ma trochę jajeczny smak ). Ogólnie w blender wrzuć płatki owsiane ( ja używam jumbo oats ), banana i awokado i dodaj trochę mleka by to przykryć i blenderem potraktuj. Możesz dodać orzechy itd. Osobno rozbij jajko i ubij je dobrze, dodaj do tego jajka ( możesz użyć samego żółtka dla lepszego efektu, ja po prostu nie lubię nic marnować ) odrobinę mleka, mąki kukurydzianej tak z łyżkę stołową do jajka i wymieszaj dobrze. Ma być płynne, ale jajeczne i mąka musi się rozpuścić. Na ogień wstaw niewielki garnek z odrobiną wody, tak by się zagotowała ( naprawdę odrobinę ). Jak się zagotuje wrzuć mieszankę z Blendera. Zacznie się podgrzewać i owsianka zmięknie nieco ( powinno być już gęste ). Wtedy dolej "miks jajeczny" mieszając "vigoriously" ( zapie*dalać by się jajko nie ścięło w jajecznicę ). To wszystko na wolnym ogniu ciągle mieszaj, aż zgęstnieje do poziomu jaki ci pasuje. W sumie to 10 minut ( dziś rano tak przygotowałem sobie śniadanie ). Rzadko też wrzucam niezblendowane składniki. Lubię gdy owsianka jest "budyniowa", ale w miarę gęsta