zialena82 obawiam sie, ze musisz zaktualizowac wiedze.
Wspolczesne pasy bezpieczenstwa maja napinacze pirotechniczne. To z zalozenia jest element jednorazowy i w momencie odpalenia zrywa stosowne plomby. Jak te elementy sa ok i pas nie przekroczyl krytycznego wieku, to smialo mozna brac.
Nie wiem jak kaski motocyklowe, ale rowerowe sa tak zaprojektowane, ze pekajac rozpraszaja jak najwiecej energii. I znow, nie da sie tego w sposob niewidoczny naprawic. To samo foteliki. Ogladasz dokladnie czy nie ma niefabrycznych przeszyc i klejen i masz niemalze 100% pewnosci czy fotelik przezyl wypadek czy nie.
Pisze niemal, bo 100% to nie masz nawet przy teoretycznie fabrycznie nowym.
W kazdym razie nie wymaga to wiedzy specjalistycznej tylko dokladnosci, stad portale aukcyjne faktycznie raczej odpadaja, ale w komisach gdzie masz mozliwosc obejrzenia na miejscu raczej bym sie nie obawial.