SZAMOTUŁY. (W MAJĘTNOŚCI LUBOSINA)
skradziono wołu. Po złodziejach ani śladu. Z powodu tej kradzieży ogłasza zarząd majętności w „dzienniku powiatowym", że da 100 marek nagrody temu, kto stwierdzi, który rzeźnik lub handlarz bydła tej nocy nie był w domu.
Nie wszyscy rzeźnicy i handlarze są złodziejami, powinni się więc czuć obrażeni tak pierwsi jak i drudzy.
WZROST OSZCZĘDNOŚCI W ROSJI.
Sztokholm, 23. VIII. (WAT.)
W Rosji, jak wykazują sprawozdania kas oszczędnościowych, wzmogła się znacznie w ostatnich miesiącach oszczędność publiczna. W maju wzrosły oszczędności o 126,9 miljonów rubli, tak że w dniu 1. czerwca starego stylu ogólny stan oszczędności wynosił 4473 miljony rubli. Znaczny ten wzrost oszczędności przypisują zakazowi sprzedaży wódki.
BRODNICA. (MŁODY BOHATER.)
Niedaleko łazienek miejskich wpadło pewne półtrzeciaroczne dziewczątko do Drwęcy. Nie namyślając się długo, wskoczył 11-letni uczeń gimnazjalny Dobrowolski w pełnym ubraniu do rzeki i wydobył dziewczątko szczęśliwie na brzeg.
GŁOGOWA. (NIEWDZIĘCZNA „PRZYJACIÓŁKA”.)
Pewien tutejszy obywatel zapoznał się z pewną „damą", z którą zaprzyjaźnił się zaraz, urządzając z nią wycieczki. W czasie tych wycieczek zdołała ona wielbicielowi swojemu wyciągnęć z kieszeni pugilares z 4000 mk. poczem znikła bez śladu.
Policji tutejszej udało się jednak złodziejkę wyśledzić i to w osobie pewnej właścicielki gruntów (!) z okolicy Głogowy. Ze skradzionej sumy znaleziono u niej około 3500 marek, resztę zdołała złodziejka, która ma na sumieniu także więcej podobnych kradzieży już w wydać na zakupienie różnych rzeczy.
Kurjer Poznański, 25-08-1917
100lattemu.pl
--