Poszukuję fachowca od piecyków gazowych łazienkowych. Mój fachowiec - nie odbiera telefonu - może na wakacjach. A ma ten fachowiec sprytna metodę na wypłukiwanie kamienia z nagrzewnicy, przez odwrócenie obiegu wody i zatkanie rurki w prysznicu pięcio- lub dwudziestogroszówką.

Czy ktoś z Państwa zna tę metodę? A może jeszcze dysponuje filmem? Bo ja - lajkonik - nie umiem tego znaleźć A nie mogę sobie szczegółów przypomnieć, jak on to robił

Nie zabieraj się sama za naprawę piecyka gazowego. NMZC

Właśnie chodzi o to, że części gazowej nawet się przy tej naprawie nie tyka, jedynie ten zespół wodny. Fachowiec sam stwierdził, że ogarnę to sama. Ale minęło sporo czasu od kiedy był - i zwyczajnie zapomniałam jak to "szło".

Czyściciel kuwet sobie nie radzi?

Jak ten fachowiec nie odbiera telefonu, to niekoniecznie muszą to być wakacje. To może być inny odpoczynek...

zialena82 a to nie o :hubbabubbie :gatinha napisała?

zialena82 wyjechał na dłuższą chwilę. Ale nie chce być niedyskretna

No nic, jutro będę się dobijała do fachowca od rana.

:paula_jasu :Hubbabubba specjalizuje się w prądzie: pralki, komputery, samochody

mam odkamieniacz przy redukcji, za hydroforem, więc nie mam kamienia. Ale czy czasem schemat nie wyglądał w ten sposób:
1. zakręć wszystkie krany
2. zakręć gaz przy piecyku
3. poczekaj aż woda w nagrzewnicy przestygnie (żeby nie poparzyć łap i mordy)
4. odkręć słuchawkę w prysznicu
5. rurę od prysznica zatkaj czymkolwiek - np monetą, którą prawdopodobnie przyssie. dla pewności owiń taśmą izolacyjną koniec rury
6. odkręć kluczem rurę z wodą przy piecyku, na odcinku między wlotem do nagrzewnicy a redukcją/pokrętłem zamykającym
7. podstaw miednicę pod odkręconą rurę
8. wróć do prysznica, rurę od prysznica podnieś na wysokość wyższą niż rura przy nagrzewnicy odkręć kurek z ciepłą wodą, odklej monetę
9. dla pewności dmuchnij rurę po 10 sekundach, tylko tak żeby ci nie wyssało powietrza z płuc

voila.

Tylko po co moneta skoro jest kurek do ciepłej wody?

Jeśli to ten sposób to daj znać. Na szybko kombinowałem.

tak jak pisze i :tynf (w końcu coś mądrego!):
1. Skoro nie odbiera, to może jednak najlepszy w te klocki nie był
2. Sama się do tego nie dotykaj. Dla niego to drobnostka, odwrócić bieg wody, zatkać 20-groszówką i włala. Ale co jak się okaże, że 20-groszówka musi być z 2013, z sierpnia, bo inaczej kaplica?

:Madzialena82 nie szukam ofiar
Problem w tym, że to mieszkanie czeka generalny remont w wakacje - piecyk tez do wywalenia. Działa poprawnie, ale ma jakąś taką tendencję do odkładania kamienia w nagrzewnicy - mimo, że ta była i wymieniana i czyszczona regularnie. No taka jego uroda.
Pan Krzysztof - fachowiec - był wydzwaniany, przyjeżdżał, rozkręcał, odkamieniał - i zawsze ale to zawsze tego kamienia było bardzo mało - ot taki delikatny egzemplarz mi się dostał. W końcu pan fachowiec stwierdził, że za takie naprawy, trwające w sumie całe 10 minut z wypiciem herbatki i które mogłabym robic sama, bo to naprawdę wyglądało bardzo łatwo - głupio mu brać kasę.
Fajny, uczciwy gość i UWAGA! KOCIARZ! KOCIARZ! Może dlatego taki był wobec mnie uczciwy i nie zdzierał ze mnie kasy, bo moje sierściuchy siedziały mu w torbie z narzędziami i mruczały zalotnie.
Pokazał a ja zapomniałam. A boję się sama eksperymentować

:gatinha podłączenie wody do podgrzewacza jest na stałe czy elastycznymi wężykami?

:jez_z_lasu o to to! To jest ten sposób.
Tylko wieszam się w punkcie 6. gdyż nie wiem za cholerę, która to rurka. Tych rurek tam do porzygu. A boje się że odkręcę nie tę, którą należy.

:triskal nie wiem co Ty do mnie rozmawiasz

Chyba już wiem po co moneta. Bo kurek przy prysznicu jest z reguły niżej niż piecyk/junkers, a trzeba utrzymać wodę między kurkiem a końcem rury od prysznica.

Ogólnie wszystko się sprowadza do tego:
https://www.youtube.com/watch?v=XRAuPmSGHn4
Reszta to podrapanie się po głowie, następnie po dupie, na końcu po jajach i przemyślenie BHP.

:gatinha Zrób zdjęcie i pokaż jak wyglądają rury przy piecyku.

:jez_z_lasu przekonałeś mnie, nie mam po czym się podrapać, zatem lepiej jak poczekam na Pana Krzysztofa Kociarza

:jez_z_lasu :gatinha wszystko fanie ale to nie jest odkamienianie to jest sposób na wypłukanie ewentualnych zanieczyszczeń mechanicznych które się do wymiennika dostały z wodociągu Usunięcie kamienia kotłowego to nieco bardziej skomplikowany proces który wymaga użycia środków chemicznych a nie zwykłego płukania

:triskal o to właśnie. I te zanieczyszczenia powodują, że do nagrzewnicy woda wpływa pod zbyt małym ciśnieniem, jakaś membrana się nie podnosi i gaz się nie odpala.

:gatinha
To Pan Krzysztof może ominąć punkt 3. Został on napisany specjalnie dla Ciebie Przepraszam tylko za słownictwo w nim użyte. Kajam się.P

A może by rzucić wszystko i zostać hydraulikiem... Kasy niemało, a i kino ten zawód faworyzuje... "Hydraulik Jeż. Aktor."

:gatinha czy po planowanym remoncie podgrzewanie ciepłej wody nadal będzie przez nowy podgrzewacz gazowy? Bo jeśli tak to warto zastanowić się nad zamontowaniem jakiegoś mechanicznego filtra zaraz za wodomierzem

:jez_z_lasu no właśnie się zwiesiłam w tym punkcie, bo pan KK nie czekał, na ostygnięcie wody

Jaki masz zasilacz?

:triskal myślę, że tak. Tu będzie wymieniana cała instalacja: wodna, elektryczna. Myślę, że Twoja sugestia jest bardzo cenna, bo o tym zaiste nie pomyślałam

:gatinha
Pan Krzysztof ma z pewnością dużą wprawę.
Nie chciałem żeby zaistniało najmniejsze nawet ryzyko poparzenia Nie mógłbym spać z takim brzemieniem na sercu!

:Madzialena82 e tam. On mnie lubi. I moje koty. Na początku gdy wydzwaniałam i się przypominałam, zawsze przerywał: "Czy to pani Agatka od Kiziuńci i pysznej herbatki"

:triskal :jez_z_lasu bo widzę, że się znacie.
W tej awarii najbardziej wnerwiające jest to, że się nie zapowiada. Rano wszystko ok: woda leci, gaz hula w piecyku. Po południu sru! Bo gdyby było tak, że kilka dni coś nie teges, ciśnienie jakby mniejsze, płomień jakby bledszy, to bym dzis tego posta nie zakładała. Ale gdzie tam. Wszystko ok i nagle nie ok. Normalne to?

:gatinha w razie czego pisz ekspertem może nie jestem ale po prawie 20 latach w branży wodno-kanalizacyjnej i ciepłowniczej co nieco wiem i mogę pomóc

a to co napisałaś wyżej: normalne jeśli nie ma filtrów. Wystarczy że w wodociągu z rury oderwie się kilka płatów zanieczyszczeń wskutek zwiększonego przepływu i trafi akurat do Twojego wymiennika. Zatka kanaliki i przepływ wody w wymienniku będzie za mały żeby uruchomić grzanie.

slysze piecyk gazowy mysle BIEDA

:triskal nie kuś Zobacz, Hubbabubba aż musiał wyjechać
To mieszkanie jest fajne, w centrum ale ciche, ogromne (koty mają się gdzie wybiegać). Ale wymaga totalnego remontu wszystkiego.

:gatinha
Jak się paproch w rurze źle ustawi to dlaczego nie? Z zawałem jest tak samo. Chodzisz. Chodzisz. Chodzisz. Nagle ŁUPS! Nie chodzisz.



btw. każcie dziewczyny chłopom sprawdzać rurę przy prostacie