KONIEC INDEKSU

Na ostatnim tajnym konsystorzu papieskim dokonano ważnego dzieła. Oto papież Benedykt XV oświadczył swój zamiar, aby głośną kongregacyę Indeksu, jedną z najbardziej wpływowych instytucyj urzędowych Watykanu, znieść i wcielić do kongresu Sancti Officii. Ostatnia z wymienionych należy do najdawniejszych w kościele katolickim, ustanowiona za rządów papieża Innocentego III (1198 do 1216). Natomiast Congregatio Sancti Indicis powstała dopiera w epoce Reformacyi w celu jej zwalczania ustanowiona przez papieżów, panujętych w XVI stuleciu.

Pierwszy, który ją do życia powołał (1542, był papież Paweł III (1534 do 1550; przedtem nazywał się kardynał Farnese), poleciwszy jej zwalczanie krzewiących się pism protestanckich Lutra, Melanchtona, Kalwina oraz innych herezyi ówczesnych. W tym również celu zwołał papież Paweł III konsylium Trydenckie. Następcy jego Juliusz III, Pius IV (Medyceusz), Grzegorz XIII (twórca kalendarza zwanego od jego imienia Gregoryańskim, który do dziś przetrwał), oraz Sykstus V uzupełniali kolejno urządzenia i kompetencye tej instytucyi, funkcyonującej przez następne 4 stulecia z wielką siłą i potęgą. Kongregacya prowadziła istotnie skuteczną walkę z Reformacyą i pod tym względem oddała kościołowi katolickiemu ważne usługi.

Jednakże Congregatio Indicis walczyła nietylko ze swymi przeciwnikami poza kościołem, ale znalazła nieprzychylnych i w łonie samego kościoła, zarzucających jej, że na indeksie stawia dzieła, wcale z wiarą i dogmatami nie mające styczności, albo im nie zagrażające.

(Jak np. „De revolutionibus orbium coelestium« Mikołaja Kopernika, dzieła Galileusza i wiele innych).

Papież Benedykt XV, który w czasie swej działalności jako zwierzchnik kościoła dowiódł już niejednokrotnie, iż nie podziela zdania nieubłaganych reakcyonistów, okazał i w tym razie jasność i trzeźwość poglądów, uznawszy kongregacyę Sancti Indicis za pewnego rodzaju przeżytek dawnych wieków. Tem bardziej, że zaciętość walk religijnych na szczęście osłabła, a ksiąg wrogich dogmatom kościoła jest coraz mniej. Gdyby się jednak okazała potrzeba zwalczania wrogów kościoła, natenczas sprawę tę weźmie w swe ręce Congregatio Sancti Officii.

Przytem miał także papież Benedykt XV na względzie oszczędność w olbrzymich wydatkach, ponoszonych na koszty utrzymania instytucyi nieco przestarzałej, co wskazuje zarazem na uznania godny zmysł praktyczny Ojca świętego.


MIÓD CZY CUKIER?

Najnowsze badania wykazały, że miód posiada znacznie wyższą wartość odżywczą, aniżeli cukier. Pomijając już samą zawartość cukru, w miodzie znajduje się zależnie od kwiatów, z których pszczoły miód zbierają, wiele białka, żelaza, fosforu, wapna i innych substancyj, natomiast w cukrze niema ich wcale, z wyjątkiem węgla, wodoru i tlenu.

Ilustrowany Kuryer Codzienny, 07-06-1917

https://100lattemu.pl/