Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Hyde Park V > A od dziś do teatru ...
czary_mary
czary_mary - Superbojownik · 7 lat temu
... można z petardami chodzić. A jak sztuka nie po linii partii/kościoła to można rozgonić.
Nacjonalistyczna hołota wrzuciła do teatru petardy, wyjąc "Ave, Christus Rex" pobiła się z policją. Dziewięciu bandytów zatrzymano i ... od razu wypuszczono.
Wypada pogratulować kartoflowi i Błaszczakowi. To o taką Polskę wam sk*rwysyny chodziło ?


https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,21673593,wzywajac-chrystusa-przepychali-sie-z-policja-9-osob-zatrzymanych.html#BoxNewsLinkZ34&a=66&c=61

--
Pobiliśmy stalinowców, pobijemy i pisowców.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
tomcat_tc - Student prawa · 7 lat temu
Chodziło im o Polskę uległą. A tym bydłem łatwo sterować.
Ostatnio edytowany: 2017-04-22 17:37:39

--
Jestem bohaterem :lasowego
Czarna lista- :gen_italia
Czy wspominałem już że jestem studentem prawa?

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · 7 lat temu
No ale im przynajmniej o coś chodzi, a reszcie? "Ja mam na wszystko wywalone", "J**bie mnie to". "Mam to w dudzie" itd.
Wynik takiego meczu na tyle oczywisty, że żaden bukmacher nie przyjmie zakładu.

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

spejs_lord_mada_faka
Mi nie jest obojętne. Dlatego mam bilety na 29 maja.

--
" - stary, dlaczego ty się nie ogolisz?
- bo nie mogę (...) ...bo we włosach jest cała mądrość, nie? a ja jestem na takim etapie życia, że nie mogę nic z tym zrobić..."

peposlaw
peposlaw - Superbojownik · 7 lat temu
Czy jak ginie narodowiec to jest normalny pogrzeb, czy przyjeżdża śmieciarka?

--
***** ***, konfederację i ruskich

Jez_z_lasu
Dla mnie i sam spektakl i awantury wokół niego są niesmaczne. Przypomina się redakcja Hebdo. Jeśli kogoś nie stać na krytykę w stylu Balzaca to niech sobie nie umywa rąk i nie chowa się za Wyspiańskim. Jak małe, nieświadome dziecko. Które wielce zdziwione, że jak wrzuca się kupę do piaskownicy to innym czasami (też niechlubnie) puszczają nerwy.

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · 7 lat temu
No racja. Gdyby dziewczyny nie nosiły prowokujących sukienek, nie byłoby gwałtów. Oczywista oczywistość.

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

grzan
grzan - Superbojowniczka · 7 lat temu
Sztuka schlebiająca współczesnemu sobie widzowi niknęła w mrokach mijających epok. Przetrwa nie to co ładne, układne i spełnające oczekiwania odbiorców, ale to porusza, tak - często szokuje, po prostu nie pozostawia widza obojętnego. Tak tylko z naszego ogródka: kontrowersje wzbudziło pierwsze wystawienie "Nocy listopadowej", "Dziadów" w reżyserii Swinarskiego czy "Balladyny" Hanuszkiewicza.

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · 7 lat temu
:grzan nie mówiąc już o tym, że współczesny "widz" to najczęściej ktoś kto do teatru nie pójdzie, za to czerpie "wiedzę" o nim z tekstów publicystycznych. Czasem coś co w spektaklu wynika z logiki jego poprowadzenia i jest przez publiczność przyjmowane "normalnie", wyrwane z kontekstu przez "uzdolnionego" dziennikarza staje się "szokujące i bluźniercze" i godne potępienia.
Petardy w dłoń! Brońmy naszych wartości!

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

pies_kaflowy
pies_kaflowy - Bęcwał Dnia · 7 lat temu

Tymi "tekstami publicystycznymi" to przegiąłeś.

--

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · 7 lat temu
:pies_kaflowy no pozwól człowiekowi czasem zachować się elegancko Tak przy niedzieli, po nabożeństwie inaczej nie wypada

Co zaś do "Balladyny" to Dykiel świetnie w niej wyglądała Do dziś się pamięta
Ostatnio edytowany: 2017-04-23 13:24:06

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

Jez_z_lasu
:grzan
Przesadzam w tej chwili mocno - brak mi argumentów dlatego zadam pytanie. Czym się różni szukający emocjonalnej podniety widz teatru od szukającego zadymy kibola klubu Paprotki Tornado? Dopaminę i serotoninę taniej i łatwiej można sobie zaaplikować w inny sposób. Dla mnie kontakt ze sztuką to jak jedzenie czegoś wykwintnego albo wgrywanie do mózgu nowego programu. Jeśli do jakiejś wartości intelektualnej muszę się przekopywać przez hałdę emocjonalnej mazi to zwyczajnie żal mi na to czasu, mojego gustu i miejsca w umyśle.
I wuj (tak a propos gustu).

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

grzan
grzan - Superbojowniczka · 7 lat temu
:jez_z_lasu
Słusznie powiedziałeś "dla mnie"....sztuka nie jest jednorodna i niech każdy sobie w niej szuka, czego chce, ale musi być autonomiczna i to my - odbiorcy bierzemy dla siebie te jej skrawek, który nam odpowiada, przyjmując, że są też inni, którzy gustują niekoniecznie w tym samym, co my.

miss_cappuccino
miss_cappuccino - Superbojowniczka · 7 lat temu
Niesamowite jest to jak bardzo ludzie lubią się mieszać w cudze życia. Chcesz to idziesz do teatru, nie chcesz to nie idziesz, przymusu nie ma. A to czy sztuka jest tego warta czy nie, to jest zupełnie inna kwestia i nie związana z problemem.
W takich sytuacjach zawsze przypomina mi się ten stary dowcip o tym, jak to gościu zgłosił, że sąsiadka go prowokuje i się obnaża, a kiedy policja przyjechała sprawdzić, to się okazało, że żeby ją zobaczyć musiał wchodzić na szafę i podglądać przez lornetkę.

--
.../Edytowanie postów jest dla mięczaków!

Jez_z_lasu
:grzan :miss_cappuccino
Macie fantastyczną rację. Chcę jednak podyskutować o jakości sztuki. Do jej krytyki mam prawo. Nie uważam, że szokowanie jest najważniejszym czynnkiem przetrwania dzieła. Występuje tu zapewne korelacja, lecz nie wiem w którym kierunku. Warto zbadać ile szokujących dzieł zostało szybko zapomnianych. Pozostawiam to do zbadania i obróbki statystycznej. Stawiam tezę, że sam ładunek emocjonalny nie jest najważniejszym czynnikiem stanowiącym o jakości sztuki.
Jeśli wiecie co jest tym pierwiastkiem, tym czymś, to proszę o pomoc. Mi tutaj brakuje wiedzy. Intuicja lub wspomnienia - może zupełnie fałszywie podpowiadają mi, że to nie jest szok.
A propos: szokuje mnie moje ograniczenie i miałkość ale jakoś nie stanowi to największej wartości mojego umysłu...

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · 7 lat temu
Obawiam się, że jednak stanowi skoro nie spostrzegasz, że twoje "przemyślenia" są usprawiedliwieniem dla zachowań takich jak opisane. Wybiegając naprzód mogę cię zapewnić, że oni na tym nie poprzestaną. Kiedyś trafią i do ciebie, a wtedy? Wtedy wszyscy powiedzą tak jak ty: " no ale z drugiej strony...". I nic nie zrobią w twojej obronie.
Ale co robić? Każdy kowalem własnego losu. Nawet rzemieślnik partacz.

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

miss_cappuccino
miss_cappuccino - Superbojowniczka · 7 lat temu
:jez_z_lasu to czy sztuka jest dobra czy nie jest, nie ma żadnego związku z tematem. Nie widziałam jej ponadto, więc nie będę jej oceniać, bo niby na jakiej podstawie. Natomiast uważam, że skoro powstała i ktoś zapłacił swoimi prywatnymi pieniędzmi za możliwość jej obejrzenia, to powinien móc to zrobić.

--
.../Edytowanie postów jest dla mięczaków!

Jez_z_lasu

Jeśli myślisz, że broniąc prawa do wyrażania sztuki lub innej sprawy nie będę jej poddawał analizie to nie będziesz pierwszą osobą, której oczekiwania w podobny sposób zawiodłem. Dla mnie nie istnieje stanowisko "my" i "oni". Ciasno mi w takich szufladach.

A co do własnego bezpieczeństwa jestem bardzo troskliwy. Staram się być transparentny i dbać o sumienie innych w ten sposób, aby jeśli to tylko możliwe zastanowili się dwa razy zanim zdecydują się na wyrządzenie zła w mojej obecności.
Nie będę też rezygnował łatwo z swoich zasad na rzecz bezpieczeństwa. Nie dojdę tam gdzie chcę robiąc tak. Ryzyko jest.

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · 7 lat temu
A ktoś cię prosił żebyś dbał o ich sumienie? Czy sam się na kogoś takiego kreujesz? To by nienajlepiej o tobie świadczyło.
Stalin, Hitler i im podobni też korzystali z usług rozmaitych pseudointelektualistów dla usprawiedliwienia swoich zbrodni. Dzisiejsi starają się robić podobnie. I znajdują, co ciekawe.
Wiesz, jest jedna zasada, która sprawdziła się w historii. "Nie zgadzam się z tobą w żadnej kwestii, ale będę walczył o to, byś mógł przedstawiać swoje racje".
Kwestionowanie jej (w sposób przedstawiony w art.) prędzej czy później prowadzi do nieszczęścia.
Ostatnio edytowany: 2017-04-23 22:51:42

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

Jez_z_lasu
:miss_cappuccino
Nie ma związku. A jeśli dałem do zrozumienia, że aprobuję to co się stało to przepraszam. Zapominam czasami o przyzwoitości.


Zostawmy Stalina i Hitlera. W tym momencie, skoro zostali oni wspomnieni to zgodnie z zasadami dyskusji i prawa Godwina można by ją zakończyć. Petardy i ryzyko nawet utraty palców i słuchu, a zbrodnie wojenne to jednak nie to samo.
Na wszelki wypadek podkreślę - nie aprobuję tego co się stało.

Dla odetchnięcia i złapania dystansu zmieńmy scenę i tło tej rozmowy. Załóżmy, że Ty chcesz zlikwidować Kościół i w ogólności religię, a ja go będę bronił razem z prawem do wyboru religii. Nie analizując tego, że czasami dzieją się w nim takie rzeczy jak pedofilia oraz chciwość.

Moje i innych prawo do krytyki nadal wg mnie pozostaje w mocy.

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · 7 lat temu
" W tym momencie, skoro zostali oni wspomnieni to zgodnie z zasadami dyskusji i prawa Godwina można by ją zakończyć. "
Czyli jednak myślisz schematami.
"Petardy i ryzyko nawet utraty palców i słuchu, a zbrodnie wojenne to jednak nie to samo."
Tu nie chodzi o zbrodnie wojenne, one są tylko konsekwencją tego co prezentują ci "patrioci". Chodzi o źródło zła. A ty je relatywizujesz.
Dobrej nocy.

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

Jez_z_lasu

Życie jest przewrotne. Kilka dni temu bardzo podobnie, po długiej dyskusji, oceniła mnie osoba o konserwatywnych, katolickich poglądach. Teraz przybyło mi kolejnych rzeczy do przemyślenia. Kurde no!

Dobrej nocy.

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.
Forum > Hyde Park V > A od dziś do teatru ...
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj