Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Hyde Park V > Małżeństwa w innych kulturach
bulcyk22
bulcyk22 - Wiekowy Bojownik · 7 lat temu

ORYGINALNE MAŁŻEŃSTWA.

Z pośród tylu najrozmaitszych form małżeństwa najciekawsze z pewnością są te, w których jedną stronę, zawierającą związek małżeński, stanowią kwiaty, owoce, rośliny, nawet przedmioty z pośród sprzętów domowych, jak wazy, kielichy i. t. p.
Tak na przykład w Nepalu, każda dziewczyna, jeszcze jako dziecko zawiera formalne małżeństwo z owocem „kargu", który następnie — po ukończeniu uroczystości
ślubnych wrzuca się do najbliższej świętej rzeki. Cała ta jednak ceremonia potem nie krępuje panny przy późniejszym wyborze prawdziwego małżonka. Z drugiej znowu strony, o ile wybór okaże się nie po myśli, może młoda żona bez żadnych trudności uzyskać rozwód.
Potrzebuje tylko pod poduszkę męża włożyć łupinę z orzecha... i już jest zupełnie wolna i może iść, dokąd się jej podoba. Związek z owocem „kargu" umożliwia także wdowom powtórne zamążpójście, bo według przyjętych w Nepalu zapatrywań, kobieta nigdy nie może być wdową, gdyż owoc, z którym ją za dziecinnych lat zaślubiono, zawsze uchodzi w dalszym ciągu za istniejący.

W jednym z państw w głębi Afryki istnieje zwyczaj, że rodzice dziewczyny, która z jakichkolwiek powodów nie mogła znaleść męża, zaślubiają ją uroczyście z bukietem kwiatów. Następnego dnia, gdy kwiaty poczynały więdnąć, wrzucano je do studni i od tej chwili dziewczyna uchodziła już za wdowę.

W Himalajach istniał dawniej zwyczaj zaślubiania chłopca lub dziewczyny z glinianym dzbankiem, a to wtedy, gdy przepowiednie nie wróżą pomyślnych widoków ewentualnego małżeństwa w przyszłości. Przy uroczystościach ślubnych wiąże się szyję dzbana z szyją chłopca lub dziewczyny sznurem, na znak nierozerwalności małżeństwa. O ile jednak później — wbrew przepowiedniom — dany osobnik znajdzie stosowną dla siebie partyę, nic łatwiejszego, jak unieważnić pierwsze małżeństwo: należało tylko rozbić dzbanek i już po wszystkiem, bo od tej chwili uchodził już za wdowca..

U Huronów, w Ameryce północnej, istniał dawniej zwyczaj zaślubiania młodych dziewcząt z siecią na ryby, co miało podobno bardzo dodatnio wpłynąć na wynik połowu. Ceremonię zaślubin powtarzano corocznie w połowie marca Jako oblubienice sieci wybierano zawsze dwie młode dziewczyny, a uroczystości ślubne i pokupne z niemi zabawy trwały zawsze kilka, a nawet kilkanaście dni. Obchód kończył się mową wygłaszana do sieci, zawierające napomnienie, że odkąd dostała tak piękne oblubienice, jej obowiązkiem jest obecnie dbać o dostarczenie żywności dla całej rodziny.

Ilustrowany Kuryer Codzienny, 12-04-1917

https://100lattemu.pl/

leeeroy
leeeroy - Superbojownik · 7 lat temu
Przyznać się, kto rozwodził się na łupinę orzecha?

--
Forum > Hyde Park V > Małżeństwa w innych kulturach
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj