Antek, Franek, Staś, Mikołaj i Janek - takich słyszę ostatnio sporo. Nie ustępują im liczbą Jakub, Mateusz, Michał i Wojciech. Brayana usłyszałam dopiero dzisiaj (matka dwa razy przeliterowała, dwa razy inaczej, dopiero młody się sam przedstawił). Może źle się wyraziłam, że imię "popularne", raczej zaciekawiło mnie, dlaczego przypisane patolom.
Z "Żywotem Briana" bym tego nie wiązała, nie ten target
:mreleven a tego nie znałam, dzięki