Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Hyde Park V > List frankowicza
nevya
nevya - Bojownik · 7 lat temu
https://opinie.wp.pl/wkur-ia-mnie-obecne-traktowanie-frankowiczow-list-wkurzonego-polaka-6091597756736641a

Co o tym myślicie? Do pewnego momentu byłem w stanie gościa zrozumieć - ma żal, że ludzie jadą po frankowiczach, że nie trzeba im pomagać bo to ich wina a oni przecież uczciwie płacą i się nie domagają. Ale za chwilę wychodzi z niego frankowicz

Okazuje się, że problem frankowiczów to jest nasz problem. Tak, dokładnie, bo jak kurs franka skoczy to banki poupadają i my za nie zapłacimy w podatkach, aha, i on też (nie wspomina jednak, że już jako bezdomny). Bo przecież jak państwo się zrzuci na frankowiczów to my nie zapłacimy, albo jak każe bankom oddać kasę frankowiczom to pewnie nie uderzy w kondycję banku. No i ten wspaniały potencjał gospodarczy frankowiczów zniewolonych przez kredyt... Gdyby tylko nie ten kredyt to Polska by zapierdalała. Nie wiem jak, ale tak by było.

Dalej okazuje się, że winni są wszyscy, dosłownie wszyscy (nauczyciele, sędziowie, władza), tylko on sam nie. On "wiedział" ale nie wiedział, co się przypierdalacie, dom budował to nie myślał. Zrzucajcie się.

Ogólnie rozumiem, nie powinniśmy się zżymać nad frankowiczami, bo nie każdy strzępi ryja o kasę i wiedzą, że zrobili głupotę życia. Ale autor tego nie utożsamia - przypomina nieco gościa, który rozjebał wypłatę w jednorękim bandycie i próbuje ją wyciągnąć, bo nie wiedział, że tak mogło się to skończyć.
Ostatnio edytowany: 2017-02-16 13:16:30

Stalowy
Stalowy - Bojownik · 7 lat temu
No co ja mogę dodać?
Dali się zrobić w ch*** bankom, to i populistyczni politycy ich w dupkę chętnie wyruchają...
Mnie krew zalewała, jak słyszałem opinie frankowiczów, że Maliniak im obiecał, ze PiS im pomoże.
No ale oprócz pewnego odsetka tych, którzy rzeczywiście mieli pecha i zostali "wrobieni" w kredyt w obcej walucie, to gro osób jest niestety zwykłymi Januszami Biznesu, którzy nie znają podstaw ekonomii, ani zjawiska inflacji czy deflacji.

--
Pół żartem, pół litra. Jeśli szukasz czegoś mądrego, to nie szukaj w tym poście.
Student WPiA - Wydziału Pijaństwa i Alkoholizmu

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · 7 lat temu
A wspomniał, że przez parę lat płacił mniejsze raty, niż ci co wzięli w złotówkach, czy zapomniał?

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

Thurgon
Thurgon - Superbojownik · 7 lat temu
Chciałbym zauważyć, że kupiłem ostatnio zdrapkę w lotto i nie wygrałem.

--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa

pckiller
pckiller - Superbojownik · 7 lat temu
:nevya
Ch z nimi. Jak ich w domu podstaw ekonomii nie nauczyli to niech teraz odczują skutki podejmowania głupich decyzji na wlasnej skórze.

Ja bardzo chętnie kupię taniej dom po takich.

A właśnie przez te cholerne kredyty ceny nieruchomości poszybowały w abstrakcyjne rejony. Za starą budę do kapitalki na działce do 1000 m2 trzeba wycalować minimum 200 tysięcy.

pies_kaflowy
pies_kaflowy - Bęcwał Dnia · 7 lat temu
:stalowy Nie. Nie dali się zrobić w chu*ja, tylko byli pazerni tak samo jak ci co zanieśli kasę do amber gold. I tak są do przodu, tyle, że nie mogą łatwo sprzedać zahipoteczonych nieruchomości. Wielkie piredolenie, bo kilkaset tysięcy chytrusów nie zarobiło tyle ile się spodziewali.

--

tilliatillia
tilliatillia - Superbojownik · 7 lat temu
W mojej rodzinie jest para, która ma wieloletni kredyt we frankach. A i tak nadal są na plus w porównaniu do podobnego zadłużenia w złotówkach.
Całe zamieszanie z frankowiczami przypomina mi "aferę" Amber Gold. Łoszukali nas, złodzieje! Oddajta nam piniondze!
Litości Czytam większość umów, ale gdybym musiał podpisać papier, który przywiąże mnie do końca życia do jakiegoś banku, to z pewnością wydałbym parę dyszek na skonsultowanie tego z prawnikiem. Nie potrafisz czytać, chcesz szybko zarobić i wierzysz, że pieniądze spadają z nieba a rat nie trzeba płacić - to masz problem. Płacz i płać.

--
tylko spokojnie.

kashpir
kashpir - Superbojownik · 7 lat temu
Mam wśród znajomych kilku frankowiczów, żaden nie narzeka i nie utożsamia się z tymi protestującymi.

--
Co tydzień te same cele: przeżyć do piątku, nie umrzeć do poniedziałku.

nevya
nevya - Bojownik · 7 lat temu
:pies_kaflowy , dokładnie, a gość żeby się wytłumaczyć wali tekstem "kiedyś banki to były instytucjami zaufania publicznego" - ku*wa, kiedy?

mahmurluk
Za Balcerowicza moi rodzice spłacali kredyt, gdzie nagle odsetki urosły do 105% wysokości raty... Jakoś nie pamiętają żeby ktoś płakał o pomoc od państwa i narodu (zresztą pół narodu było w czarnej dupie).
Ok, rozumiem, że banki nie pogrywały czysto, bo np. na dzień spłaty raty kurs franka szybował jak kariera Misiewicza, ale i tak w ogólnym rozrachunku kredytobiorcy byliby do przodu. Zresztą koleś ma dom, niech sprzeda i pójdzie na wynajęte.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
tomcat_tc - Student prawa · 7 lat temu
"Kiedy kupujesz dom - tak, DOM - to myślisz o pozytywnej przyszłości, o tym jak się Tobie będzie powodzić, jak się będzie rozwijała polska gospodarka. Jak złotówka będzie się umacniać."

Zrobił mi chłopina dzień

"Mało tego, nie wiesz, ile będziesz mieć do spłaty za dwa lata, za pięć. Nie wspominając o dziesięciu."

Lepsze późne oświecenie, już w trakcie spłacania, niż brak oświecenia Oczywiście gdy brał kredyt, to wtedy dokładnie wiedział ile będzie spłacać.

Sorry, ale ja nie współczuje, i nie zacznę współczuć. Znajomi pobrali, część spłaca, część wolała spłacić wcześniej. Jedna znajoma spłaciła przed wyborami, bo jak stwierdziła: "lepiej spłacić teraz, zanim te oszołomy się dorwą do władzy" Kredytów tych nie dostawali ludzie z nożem na gardle, ani wybitnie biedni.
Ostatnio edytowany: 2017-02-16 13:37:13

--
Jestem bohaterem :lasowego
Czarna lista- :gen_italia
Czy wspominałem już że jestem studentem prawa?

Maciek_Cherokee
Maciek_Cherokee - Aspirant Najmłodszy Maciek_Sklerotee · 7 lat temu
Ja tam żałuję że nie wziąłem tak z miliona zeta na kredyt, kupić franki, poczekać aż kurs skoczy niemal dwukrotnie, sprzedać franki po nowym kursie, spłacić kredyt i cieszyć milionem na czysto

Tak naprawdę kredy we frankach byłby biznesem stulecia gdyby faktycznie wtedy dostać walizkę z frankami w gotówce.

--

nevya
nevya - Bojownik · 7 lat temu
:mahmurluk , pisze, że nie może, bo dom po 10 latach spłaty nie jest warty tego co zostało do spłacenia (kredyt to 150% wartości domu) a te wszystkie raty co spłacał to nic nie zmieniły, bo do spłaty ma więcej niż na początku. Moim zdaniem pierdoli farmazony, żeby wywołać litość.

nevya
nevya - Bojownik · 7 lat temu
Swoją drogą w sytuacji gdyby wartość kredytu tak drastycznie przekroczyła wartość nieruchomości to bank dopomniałby się o więcej, więc nie rozumiem co typ ściemnia.

Spowiednik
Spowiednik - Superbojownik · 7 lat temu
znani mi frankowicze twierdzą, że i tak płacą niższe raty niż gdyby wzięli w złotówkach. nie znam osobiście żadnego , który uważałby się za pokrzywdzonego, choć nie ukrywają że obecny szumek im się bardzo podoba. temu akurat się nie dziwię

--
Kanalia. Ojkofob. Łotr, komunista, esbek, zdrajca, gorszy sort. Spacerowicz. Astroturfer. Bojówkarz
www.youtube.com/watch?v=QCnneFzXhmc
Zaraz będzie ciemno...

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gutex1 - Superbojownik · 7 lat temu
co do cen nieruchomości to kupowałem `działkę 4 lata temu - ścigał się ze mną lekarz który chciał powiększyć sobie gabinet i jakiś Sebix z walizką pieniędzy - facet przebijał wszystkie stawki o 50 tysi bo go stać - ja się szczypałem bo miałem kredyt w złotówkach -"w czym zarabiasz w tym pożyczasz" a ten był frankowy i "inwesował" . rezultat z 8 działek - lekarz wziął tą która go interesowała , ja jedną na końcu a Sebix resztę i był wściekły bo cała ulica miała być jego - teraz 2 działki sprzedał, żeby spłacić kredyt a resztę nadal dusi bo ziemia musi iść w górę.

gen_Italia
gen_Italia - Amator trójkątów · 7 lat temu
Moja mama miała kredyt we frankach, jak się zaczęły cuda z kursem, to wzięła i spłaciła do końca i po temacie. Fakt, wyszło jej więcej, niż planowała, ale i tak mniej, niż jakby miała kredyt w złotówkach.

--

Breata
Breata - Kajakowicz Namiętny · 7 lat temu
Znam rozżalonych. Kredyt na dom, brany w czasie, gdy frank stał po jakieś 2 zł. Rata skoczyła, wartość kredytu również, sprzedaż domu i spłata nie wchodzi w grę, bo nikt aż tyle za dom nie da, a zostać z kilkusettysięcznym długiem nikt by nie chciał. W międzyczasie firma im padła, trzeba było szukać jakiejś pracy. Płacą i płaczą, co jakiś czas komornik puka, auta pozabierane, raz na jakiś czas rachunków nie popłacą, to i np. prąd im wyłączą. Są wkurzeni i rozżaleni i mają pretensje, czują się oszukani. W ich sytuacji pewnie też bym była. Zwłaszcza że swego czasu banki wręcz wciskały kredyty frankowe, na złotówkowy nie było zdolności, ale na frankowy już tak. Zewsząd płynęły zapewnienia, że to najlepsza opcja i nie ma się czego bać, jakieś tam prognozy spłat były, żadna nie przewidywała takiego skoku franka. Nikt nie mówił o ryzyku, każdy roztaczał piękne wizje, nic dziwnego, że ludzie uwierzyli i czują się wydymani.


--
So it goes.

tilliatillia
tilliatillia - Superbojownik · 7 lat temu
Dorośli ludzie, którzy mają zdolność kredytową (czyli: pracują, zarabiają, płacą podatki), powinni mieć świadomość zmienności kursu walut. Fakt, uwolnienie kursu CHF i późniejsze konsekwencje to był dla niektórych szok, ale takie rzeczy się zdarzają.

--
tylko spokojnie.

pckiller
pckiller - Superbojownik · 7 lat temu
:gutex1
Czas na inwestowanie w nieruchomości to był ale 15 lat temu. Sebix popłynie jeżeli te działki nie były prawdziwymi okazjami.

mahmurluk
:nevya E tam, sprzeda dom, będzie miał mniej do spłaty, a tak tylko topi dodatkowe koszty

Coś ktoś kiedyś tłumaczył, że przez wahnięcia kursu kwota w złotówkach ciągle rośnie (hipotetycznie 10000 CHF miało być 25000 PLN, a wychodzi 40000 PLN i rośnie, ale ta część jest oczywista), a bank patrzy na spłacone franki, przy czym bierze ratę w złotówkach i jeszcze podbija kurs na dzień spłaty. Ogólnie spore machloje po obu stronach.
No ale kto by tam przewidział, że kurs walut może pójść w górę w perspektywie 20-40 lat...

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gutex1 - Superbojownik · 7 lat temu
:pckiller byliśmy pewni że to pranie pieniędzy a potem się dowiedzieliśmy że zaszalał z frankami.

Ethordin
Ethordin - Superbojownik · 7 lat temu
Niech spitala Ja totalnie urwa nie rozumiem ludzi, który podejmują decyzje, a potem zamiast wziąć na klatę konsekwencje to jest lament i wołanie "państwo pomóż".


--
UWAGA: w komentarzu powyżej tej sygnatury może być ukryty sarkazm!!!
Rezyduję w RPA: blog; tyrury

Thurgon
Thurgon - Superbojownik · 7 lat temu
:breata Moi rodzice brali kredyt w markach na początku lat '90. Świadomość konsumencka była sporo niższa niż teraz, banki dymały tak samo, stabilność złotówki sporo niższa. Nie byli żadnymi ekonomistami i podjęli to ryzyko całkowicie świadomie. Interes splajtował, spłacali potem jeszcze wiele lat - a ja pamiętam dobrze czasy kiedy dosłownie nie było za co kupić jedzenia. Nie ma to związku w tym wypadku z wahaniem waluty, tylko zwyczajnym biznesowym niewypałem, ale chodzi mi o to, że - BYLI ŚWIADOMI. Nie róbmy z ludzi dzieci. Każdy kto bierze kredyt w walucie obcej powinien być świadomy tego, że to ryzyko. Tak naprawdę nieprzewidywalne i all in all - pewien rodzaj hazardu.

--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gutex1 - Superbojownik · 7 lat temu
:thurgon pod koniec lat 80 i na początku 90 to stary wziął kredyt na nowe frezy do heblarki i to ta oprocentowany że przez 2 lata to głównie suchy chleb wcinaliśmy.

I_drink_and_I_know_things
Przede wszystkim jedno powinno się zmienić - kredyty tzw. "hipoteczne" powinny zostać przekształcone w kredyty hipoteczne. Zabezpieczeniem kredytu powinna być wyłącznie nieruchomość.
Kredyty indeksowane w walucie obcej to złodziejstwo. Banki wciskały je ludziom i wmawiały, że w złotówkach nie mogą dostać. Ktoś dowiadywał się, że 100 000 zł nie dostanie ale może dostać te same 100 000 zł denominowane w CHF. Banki przerzucały całość ryzyka kursowego na konsumenta i moim zdaniem ta kwestia powinna zostać skorygowana - kredyty w CHF powinny zostać na życzenie klienta przewalutowane po kursie z dnia ich zaciągnięcia i przeliczone tak, jakby od początku były udzielone w złotówkach - czyli z uwzględnieniem oprocentowania. Podejrzewam, że wielu osobom by się to nadal nie opłaciło, bo oprocentowanie kredytów w CHF jest znacznie niższe. Poza tym wydaje mi się, że gdyby przewalutowano wszystkie kredyty w CHF na PLN to nagle kurs spadłby do poziomu 3 PLN za 1 CHF.

--
A Lannister always pays his debts

nevya
nevya - Bojownik · 7 lat temu
Głównie chodzi o niezdolność przyznania się do winy. Gość nawet jak mówi "wiedziałem" to twierdzi, że jednak nie wiedział. Zrozumiałbym gdyby wkurzała go nagonka na frankowiczów. Ale on twierdzi, że powinniśmy się zrzucić na jego kredyt, bo inaczej sami pożałujemy i będziemy egoistami.

Banki wydatnie pomogły im wziąć te kredyty, od tego są, w providencie też pokazują jak to będzie zajebiście. I jedni lecą jak głupi brać te kredyty a inni się śmieją. Kredyt to zawsze ryzyko, kredyt w obcej walucie to ryzyko jeszcze większe i nie przekonuje mnie gadka o prognozach, perspektywach itd. Kredyt hipoteczny to nie zabawka, to lata zobowiązań i trudno naiwnie zakładać, że scenariusz będzie najbardziej pomyślny. O wątpliwe klauzule należy się sądzić, ale nie ma co oczekiwać, że ktoś pokryje resztę kosztów lekkomyślności, bo spready to nic w perspektywie ogólnej zmiany kursu.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
wisz-nu - Superbojownik · 7 lat temu
moi znajomi mówią tak - wzięli we frankach i nadal im się to opłaca. Ale byli świadomi, że obojętnie jaki kredyt się bierze, to nie można brać go w taki sposob, by ledwo starczało na przeżycie.
A jak zrozumieli na czym polega numer ze spreadami i zmianą wartości franka w dniu spłaty to zaczęli spłacać kredyt frankami - kupionymi w e-kantorze w czasie kiedy to im wartość wality pasuje. I dalej są zadowoleni.
i dalej liczą, że w stosunku do złotówek zaoszczędzili krocie.
Ale chaty sprzedawać nie planują, więc to też może mieć wpływ

--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.

Tynf
Tynf - Superbojownik · 7 lat temu
Maleńkie, nieistotne pytanie:
Dlaczegóż to kredytobiorcy chcący brać kredyt w PLN nie mieli wystarczającej zdolności kredytowej a na ten denominowany we Frankach już tak. Czyżby banki dysponowały wtedy jakąś wiedza, że na kredycie w CHF nie stracą? Czyżby posiadały jakąś wiedzę, że zdolność kredytowa kredytobiorcy biorącego kredyt w CHF jest większa z jakiegoś powodu - niż tego, który stara się wziąć kredyt w PLN? Może wróżka im przepowiedziała nagły, duży skok kursu Franka?

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

Servin
Servin - Klopsik · 7 lat temu
:tynf reptylianski spisek!

--
A na HaPe to jeszcze tylko nasrać na środku.
Forum > Hyde Park V > List frankowicza
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj