w tym filmiku na poczekalni?

:janekradas no co Ty...przecie to gatinha...

Fajne kajtki. Chyba wolnożyjące ale zadbane jak domowe

Mimo jednak całej słodyczy kociąt, zdecydowanie jestem za sterylizacją kotek wolnożyjących.

:gatinha Dlaczego? Przecież taki kotek wolnożyjący nikomu krzywdy nie robi...

Dla ich własnego dobrostanu chociażby. A poza tym chyba żadna nadpopulacja nie jest wskazana.

:gatinha Koteczek o siebie sam zadba. O dziwo. Nadpopulację wytłucze sama natura lub administracja (czytaj Misiek)

:mreleven i przez takie myślenie są piwnice pełne bezpańskich kotów i lament że zasikane, że śmierdzi
O drastycznościach w rodzaju wykładania trutek na szczury, po to, żeby to koty wyzdychały nie będę pisać
A tego tekstu o Miśku w ogóle nie łapię.

Ja chyba łapie. Gimby mają w zwyczaju przypisywać co najgorsze/pastwić się na klasowych wygnancach i misiek się idealnie na to nadaje, bo nie może oddać. Staje im od tego że mają władzę i mogą się pastwić nad kimś bez konsekwencji. Takie młodzieńcze psychopaty Ale lepszy misiek który tego nie czyta niż ktoś slabszy w realu czy bezbronne zwierzątko.

:servin odzywa się wielki obrońca Miśka - byłeś pierwszym, który go kopał po upomnieniu JoeMonstera pomazańcu więc ssij pęto...co za hipokryzja.

:servin i tak po sprawiedliwości jak juz na Miśka zeszło i w podtekstach się pojawia, to jak ja Miśka666 znam i postrzegam, to raczej nogi z dupy by powyrywał komuś, kto pastwiłby się nad kotem. A i psem pewnie też.
Czyli aluzja z dupy wzięta.

Czy rośne nam nowy troll na forumce?

Ja do Miśka nic nie mam, nawiązałem tylko w celach humorystycznych ale zawsze musi się pojawić jakaś pipa co to będzie mnie edukować w zwyczajach tu panujących chociaż sama jest hipokrytą.

Ej, ale to fakt. Eleven po banie Miśka nawet stanął w jego obronie a Servin się nabijał. Więc jak to było Servin, stanął Ci? Aluzja dotyczyła zapewne wątku o oddaniu kotów, ale ja to z tych inteligentnych

:mreleven waż słowa mlekopijco, nie rozmawiasz z równym sobie...

To że Misiek zasłużył na bana, między innymi za wiktymizacje innych na tym forum nie oznacza że musisz po nim lukę wypełniać. Różnica pomiędzy mną i Tobą jest taka że ja pisałem do Miśka gdy on się mógł jeszcze bronić, Ty nie.

No i opadły mi już jaja sporo czasu temu, smarku

:gatinha a co do tego to nie mam wątpliwości.

:nevya Jop i dalej będę z jego własnych słów. Nie wstyd Ci tak bronić kogoś kto mówi o Twoim koledze że wybije koty?

uuu siadam w błotko i podajcie jakies modzajto

:servin, Nie widzę, żeby eleven się nabijał. Nie widziałem Cię żebyś tak gorliwie bronił Miśka, gdy po jego banie nabijali się inni, ale spoko - konformizm. Nie jestem też kolegą Miśka i niewiele mnie obchodzi dlaczego się nabijałeś, widzę tylko hipokryzję. Po prostu próbujesz się dosrać jak małe dziecko.

:uczulony a ktoś Ty, bo nie kojarzę?

:servin od uciszania mnie jest administracja, nie Ty, więc zluzuj trochę i przyjmij leki od nadciśnienia, bo Ci żyłka pęknie białobrody. Ja nawiązałem do Miśka nie w celu jego punishmentu, tylko kontekście humorystycznym - tworzenie z jego osoby jakiegoś tabu jest żałośnie przestarzałe i ja nie zamierzam podporządkowywać się temu trendowi. Co Ty k..., na nowo historię tego forum będziesz pisał jak obecnie kaczor z jego świtą przydupasów? Mam w dupie Twoje wątpliwości i stetryczałe, zarośnięte kurzem i pajęczynami tutejsze standardy, których żaden nowy nie ma prawa tykać, bo stanie się wielka drama i nagle przyswojony stan rzeczy będzie odmienny ,co zaskutkuje wylewem niektórych tutejszych staruszków.

:gatinha bo Twoim kotom futerka wytarmoszę

Na Skończcie już kura z tymi jebanymi sierściuchami. Czy to chodzi o Miśka czy o durne koty. Ile można...

Zaczyna się miło. Jeszcze trochę poczekam.

:tynf rzekł chłopiec od podawania popcornu...

:mreleven aaaaa juz rozumiem. Misiek po piwnicach zabija koty, hahaha

I co? I to już



obrońcy Miśka usłyszeli hejt o który walczyli i poszli stąd udobruchani?

W dupę je*bane fejki
Czegoż to już nie wymyślą, by wzbudzić falę na spokojnej toni szamba

:lasowy
Tafli Smyku, tafli.

Tafla to jest lodu, waflu.
A toń... cóź, utonąłem niegdyś w oczu toni pewnej Toni, Tośki. Ale nie opowiem bo będziesz miał zmazy

:lasowy
Pisz śmiało samolubie jeden, niech inni również mają trochę przyjemności.

Czyli uważasz, że nocna polucja to jednak przyjemność... Ciekawe, podzielisz się tym klejącym wspomnieniem
To było retoryczne pytanie, rzecz jasna

Nigdy nie podawac reki :tynfowi rzeczywiscie nalezy do zasad savoir vivre'u

A co do dzikich kotów, to ich populacja nie reguluje się sama, bo w razie braku pokarmu sierściuchy potrafią żebrać o jedzenie u ludzi którzy je naiwnie dokarmiają. Na dodatek nadmiar kotów dewastuje okoliczne ptasie siedliska, a przez wyjadanie ich pożywienia zmusza kuny i lisy do podchodzenia w pobliże ludzkich osiedli, o czym chyba nie muszę przekonywać że dobre nie jest.


Dobra. Wiem. Głupi jestem że wspominam o kotach w temacie o Miśku i Tynfie.
Przepraszam i już sobie idę.