Styczeń to czas kolędy. Duszpasterze z całej Polski ruszyli odwiedzać parafian. Wizyta duszpasterska to przede wszystkim wspólne dziękczynienie za otrzymane łaski, a także prośba o błogosławieństwo w nowym roku. Do podjęcia księdza w naszym domu należy się jednak właściwie przygotować. Porad udzielają księża z Podlasia

Wskazówek na portalu moja-ostroleka.pl udzielają księża z kolegiaty w Głogowie i parafii pod wezwaniem św. Wojciecha Biskupa i Męczennika w Białymstoku, ks. Zbigniewa Kulwikowski z kolegiaty w Głogowie. Kilka pierwszych punktów jest dość oczywistych.


1. Do kolędy należy odpowiednio przygotować stół – nakryć białym obrusem, postawić krzyż, świece i wodę święconą, którą można odebrać w kościele po każdej mszy św. To bardzo ważne, bo na stronie parafii św. Wojcecha w Białymstoku czytamy: "Są takie rodziny, które ciągle pożyczają krzyż i świece u sąsiadów, nie ma też kropidła, wody święconej. Księża nie będą nosili ze sobą kropideł jak też i wody święconej".

2. Tuż przed przyjściem księdza należy zapalić świece, wyłączyć telewizor, radio, zakończyć rozmowę przez telefon.

3. Wizyta duszpasterska jest przede wszystkim spotkaniem modlitewnym. Ksiądz przychodzi pobłogosławić rodzinie na nowy rok i wspólnie się pomodlić. Powinni być obecni wszyscy domownicy.

Ale co, jeśli nie wszyscy chcą? Ociągających się należy stanowczo namówić, bo jak nie, patrz pkt. 4:

4. Pozostawanie niektórych w sąsiednim pokoju lub oglądanie w tym czasie telewizji jest niezrozumiałe i niegrzeczne.

Żeby nie narazić księdza na afront nie wolno:

5. Przeżywać nabożeństwa kolędowego tylko w skarpetkach - "bez obuwia na nogach lub w laczkach, papciach czy w dresach". Jeśli domownicy przyjmują »na boso« kapłana, jest to wyraz najwyższej pogardy - czytamy na stronie parafii św. Wojciecha w Białymstoku.

6. Nie należy przegrzewać pokoju, w którym odbywa się błogosławieństwo kolędowe, a przy kolędowym stole nie stawiać głębokich, niskich foteli, a tylko zwykłe krzesła.

7. Na czas kolędy psy i koty, muszą być zamknięte w pomieszczeniach gospodarczych, lub piwnicach - nigdy w łazienkach lub w sąsiednich pokojach, a klatki z papużkami i kanarkami powinny być wyniesione do innego pomieszczenia. Na stole mogą być kwiaty, ale tylko żywe.

8. Przed przybyciem kapłana, można w mieszkaniu spalić na rozgrzanej blasze (np. po konserwie) pyłek z bursztynu, a gdy go nie ma, spalić lekko podsuszone igliwie świerku, sosny, modrzewia lub wschodnie kadzidełko.

9. Odmówienie kolędy kapłanowi jest wyrazem braku identyfikacji z Kościołem, co za tym idzie wyrażeniem zgody na odmówienie też jakiejkolwiek posługi duszpasterskiej - czytamy na stronach białostockiej parafii.

10. W przypadku, jeśli z jakichś powodów kogoś nie było w domu, a chciałby przyjąć księdza po kolędzie, duchowny wyznaczy określony dzień i godzinę kolędy uzupełniającej.

Koty zamknięte? To nawet dalej nie czytam

Komuś za ciasna koloratka odcięła dopływ krwi do mozgu

Już zapie*dalam. Jacy Ci księża nieszczęśliwi że im żony i córki nie oddam gdy mu kopertę wreczam.

Jak ktoś jest gościem w moim domu to go przyjmę po swojemu w gumofilcach :tynfa jeśli akurat mam je na sobie.

Nie podoba się:
- niewypowiedziane = mam to w dupie, niech kisnie
- wymruczane = wynocha
- powiedziane na głos = polecenie wachania pały
- awantura = biorę widły i szczuje kotem

Ad. 1 - Kropidło ciężkie nie jest, a pobłogosławić może i kranówkę.
Ad. 4 - Niegrzeczne może i tak, ale za to bardzo zrozumiałe.
Ad. 5 - A jak mam perskie dywany w domu, to też mam w butach popylać? Jeszcze ksiądz śniegu i błota naniesie...
Ad. 6 - Bo się pasożyt zagnieździ i nie będzie chciał wyleźć. (Akurat ten punkt na plus.)
Ad. 8 - Co za zabobon... Równie dobrze można użyć leśnego odświeżacza powietrza, przynajmniej nie będzie spalenizną capić. O tych "wschodnich kadzidełkach" z litości nie wspomnę.

W dupach się poprzewracało...

10 przykazań jest, a o kopertach nic?

:empatyczna Co łaska, ale nie mniej niż 100 zł

W tym roku ksiądz zaczął łazić w środku tygodnia o 10 rano. Chyba nie chciał nic zarobić

Przecież koperta to wyjątkowo rzadko praktykowany zwyczaj. I tylko jeżeli ktoś chce. Ksiądz wcale nie czyta z nazwiska ofiar jakie otrzymał

Ksiądz teraz ma czytnik kart. Można zbliżeniowo płacić

Wpuszczacie ich do mieszkań ?

Punkt 8 trąci trochę zielarstwem i czarownictwem

Smutna komuna, braki lokalowe. Moi rodzice świeżo po ślubie, mieszkają z rodzicami mojej mamy.

Katabs odprawił swoje czary-mary. Koperę dostał. Policzył, podumał i wyskoczył z pytaniem:
- Jak mam to rozpisać? Rodziny dwie, a koperta jedna?

Nic to, że czarownik odprawił tylko jedne czary. Ale rodziny dwie, to i dwie koperty być powinny!

Ale najlepsze, że "zaległość" ciągnęła się za rodzicami jeszcze kilka lat. Rodzice byli już na swoim, czarownik (ten sam co u dziadków) podczas każdej kolejnej wizyty upominał się o wyrównanie. Dobrze, że nie doliczał jeszcze odsetek

:czary_mary wypadałoby, choćby dlatego że może to być ktoś pokroju Lemanskiego.

W ogóle to ja chciałem zauważyć, że słabe czary mają. Co rok trzeba abonament kropidłowy odnawiać, bo spell się wyczerpuje

Aaaaaale skandal. Szok i niedowierzanie.
Kolegiata to jakby ksiądz z księżyca.
A to jeszcze Głogów. Pffffff.



Btw
Who cares?

:kwiateck dziwię się, że nie wpisano na tę listę marychy Powinna być wręcz obowiązkowa

gdyby kościół wymagał palenia marychy, nie opędziłby się od wiernych. Salomon nie znalazłby lepszego pomysłu na zwiększenie wizyt duszpasterskich

:kwiateck dobra, to zgłoszę się do kurii na stanowisko szefa marketingu

W ogóle mnie to nie wzrusza - ich religia, ich obrządki, ich sprawa.
Co innego Fundusz Kościelny finansowany z budżetu

:yoop ile by za to marychy kupił, nie?

pal licho marychę (nomen omen )
Już lepiej by nawet na to 500+ przeznaczyli

Strasznie dużo zachodu.

Ja po prostu kolędy nie przyjmuję. Dorosła jestem i przed mamusią tłumaczyć się nie muszę Nie szczuję psami, grzecznie dziękuję i wsio.

A księża rózni są. Moi rodzice kokosów nie zarabiają a obecny ksiądz co roku woła przy wyjściu "Wnuczkom Pan da na ciastko, panie Piotrze"

Są księża i księża. Zawsze tak było. Niektórzy wierzą, ze warto być przyzwoitym i chwała im za to.

:oHjoeiJa można krócej: "Są księża, niektórzy wierzą."