:tomcat_tc ależ jest taka maszyna. Tania i prosta w obsłudze. Nazywa się gazrurka. Jej użycie też nie jest trudne - wziąć rzetelny zamach, jebnąć we właściwy łeb. W razie konieczności czynność powtórzyć. Całkiem wskazane jest kilkukrotne powtórzenie dla satysfakcji własnej
Wiem, że się ludziom nie powinno życzyć źle, ale akurat życzę mu, by do szpitala trafił w ciężkim stanie ktoś z jego najbliższych. I żeby tam był sprzęt tylko z WOŚP. Ciekawe, czy wtedy okaże się hipokrytą, czy będzie miał honor.