żyjesz w wyidealizowanym świecie. Gdyby tak było, to Niemcy nie strzelaliby do szalup ratunkowych i spadochroniarzy, nie dochodziłoby do czystek etnicznych, nigdy nie powstałyby obozy koncentracyjne... Niestety, ale draństwo jest prostsze. A powtarzane wielokrotnie nie robi wrażenia...
ep_calm nie wiem, czy do końca tak jest. Ale wystarczy, że do spraw zabiorą się ludzie rozsądni. I mamy takie oto oświadczenia. Niestety, ale ich autorzy zostaną zakrzyczani przez dużo większą grupę katalogowych drani, mimo oficjalnie głoszonego przez nich miłosierdzia, ślubów czystości i wielkich słów. Dodatkowo złe w tym wszystkim jest to, że te drania uzurpują sobie monopol na prawdę. Jedyną, słuszną, najsłuszniejszą. Do tego mają rzeszę popleczników, którzy im klakierują, co tylko umacnia drani w wiarę we własny ideał. A tak schodząc na ziemię, to niestety, ale kk w kraju rządzi banda twardogłowych zwyrodnialców, którzy są gotowi negować nawet słowa swojego zwierzchnika, jeśli te nie są im w smak. Dookoła nich orbitują indywidua pokroju terlikowskiego, a znajomości mają w najwyższych władzach świeckich. Są nie do ruszenia. Przynajmniej nie jawi się na horyzoncie żadna cywilizowana metoda. Więc w tym układzie, draństwo jest standardem, a przyzwoitość wynaturzeniem.