Zainspirowany słowami :Stalowego przypomniały mi się wieloletnie przemyślenia na temat śmierci. Jako, że dzień Wszystkich Którzy Od Nas Odeszli zbliża się wielkimi krokami, temat jest wart przemyśleń. Co w życiu jest istotne? Czy warto żyć chwilą? Czy lepiej być CZŁOWIEKIEM? Czy pamięć po nas da nam nieśmiertelność? Czy... i tu cała masa pytań. Napiszcie proszę, co Waszym zdaniem jest najważniejsze w tej krótkiej chwili, w której mamy niezwykłą szansę przebywania, odczuwania, patrzenia, słuchania, dotykania, smakowania różnych otaczających nas rzeczy w otaczającym nas świecie. Czy z punktu widzenia ewolucji najistotniejszym jest przekazanie naszych genów potomkom... czy też może z punktu widzenia humanizmu przekazanie naszych idei jest ważniejsze? Zachęcam do dyskusji.
Ostatnio edytowany:
2016-10-29 18:07:43
--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.