:nevya Ale mordowali sąsiadów, piłowali piłami, kobietom wyrywali piersi, zabijali niemowlęta i dzieci. Specjalnie i okrutnie: wieś za wsią. Dlaczego mam "kochać" ukraińca? A może jego ojciec mordował moją babcię?
Oni nie czują tego, że źle robili, stawiają pomniki mordercom, gloryfikują ich.
Człowieka poznaje się po wielu rzeczach, w tym przyznanie do winy, przeproszenie. Nie przeczę, że są i porządni ludzie.
Niemcy przeprosili Polaków za zbrodnie- przeprosili. Wiele robią, aby społeczeństwo było świadome zbrodni Niemieckich. My przepraszaliśmy Żydów, stawiamy pomniki.
I tego oczekuję od ukraińców, a tego nie ma, więc w moim sercu nie ma dla nich nic. I dopóki się to nie zmieni, dla mnie ukrainiec to być może potomek rezunów. A jak jaka zadyma przyjdzie, to może i mnie zaszlachtuje?
Twoje słowa nie zmienią mnie, ani wielu innych. To ONI muszą się zmienić i coś zrobić z tą historią. Jak to zrobią, ale bez patetycznych gestów- to i we mnie się coś zmieni.
--