Zainstalowałem sobie ubera. na krótko jak się okazało, bo przy próbie rejestracji zażądał danych karty płatniczej. Serio? Nie ma żadnej innej możliwości?
Oczywiście to nie pierwszy taki przypadek, ale chyba pierwszy gdzie nie ma w ogóle innej opcji. Nie wiem, może to ja jestem przewrażliwiony, ale ja nawet nie zapisuje w telefonie danych dostępowych do konta, a podawanie tych danych jakimś firmom uważam za słaby pomysł.
Rozumiem że chodzi o wygodę użytkowania, ale dla mnie to wątpliwy komfort. I tak się zastanawiam, czy to pierwsze objawy paranoi

:yoop zdecydowanie objawy paranoi Ja w Uberze korzystam z PayPal. Opcja płatności gotówką jest testowana w azjatyckich krajach, ale nie wiem kiedy i czy będzie w Europie.

netflix?

:salival ale nie mam opcji paypala. Przy rejestracji żąda numeru karty i cvv

W takim amazonie też chyba nie bardzo da się płacić inaczej.

:yoop , biorąc pod uwagę sposób działania Ubera to oczekiwanie innego rozwiązania jest raczej pozbawione sensu, choć sam nie wiem do końca jak to działa - czy płatność pobierana jest po, czy przed kursem? Płatność SMS? W tym przypadku nie da się zapłacić ściśle określonej kwoty, klient musiałby nadpłacać. Raczej mało chętnych by na to było więc po co ponosić koszty? Przelew? Trochę to trwa i wypacza ideę taksówki. Jedyna opcja to doładowanie swojego konta na Uberze i wykorzystywanie jego zasobów, ale tylko w przypadku, gdy płatność pobierana jest z góry. A tak poza tym - cały świat płaci w ten sposób, może argument ten nie jest najsilniejszy, ale obrazuje potencjalne możliwości stania się ofiarą oszustwa. Jeżeli tak bardzo się tym przejmujesz to powinieneś założyć inne konto i ograniczyć limit kredytu czy kwoty jednorazowych płatności, o ile to możliwe.

:sadj, nie chodzi o płatność kartą - z tym nie mam problemu, o ile odbywa się przez zaufanego pośrednika z certyfikatem po SSL. Ale to zupełnie co innego, niż podawanie jakiejś dowolnej firmie danych do karty, żeby sami przeprowadzali nią płatność.

:yoop jeśli to działa jak system przy którym pracowałem to nie zapisuje wszystkich danych. W sensie numer karty, cvv itd. wymienia na token i jeśli ktoś potem wykradnie dane to nie będą wystarczające, żeby sobie taką kartą potem płacić.

No tak, ale przecież nie wiesz jak to działa u każdego jednego.
Ale jednak skusiłem się, bo dziś w promocji rozwożą lody Häagen-Dazs
Jakby kogoś interesowało: https://newsroom.uber.com/poland/uberlody-przyjemnosc-do-kwadratu/

Użyłem oczywiście karty wirtualnej.

:yoop, daj znać, czy się załapiesz - u mnie "No ice cream available", ale kliknęłam "request ubericecream" i czekam. Ciągle mam "requesting"

No na razie też słabo

Kurna, koleżance z pokoju w pracy się udało złapać

Może i mi się uda

Czego ludzie nie zrobią, żeby załapać się na darmowego loda

Kto powiedział, że darmowego?

:yoop nie chciało mi się czytać linka. Myślałem, że to jakiś gratis do przejazdu.

4 lody, 4 różne lody

Udało się

Lucky you! U mnie ciągle szuka jakiegoś UBeka.

Ja złapałam tuż po tym, jak koleżanka odebrała - od tego samego kierowcy

mam

Taki rodzaj platnosci jest popularny w Stanach, ale oni maja tam inny stosunek do kart kredytowych. Jakby co, to im kasa wraca na konto po jednym telefonie.

Nie masz paranoi - to jest bardzo slabe, zeby ktos żądał danych do karty, ktore sobie zapisuje. To tak jakby kelner w restauracji na wejsciu zażądal portfela, z ktorego by sobie pobieral samodzielnie kasę za to co przyniesie. No jaka wygoda, nie ma co...

Obejsciem moze byc tu wyrobienie karty prepaid.