Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Hyde Park V > Posłużę się demotywatorem z głównej.
pies_kaflowy
pies_kaflowy - Bęcwał Dnia · 7 lat temu

Bardzo często słyszę/widzę podobne wypowiedzi w różnych mediach.
Serio??? Szkoła??
A gdzie kurwa są rodzice? Urodzić, dać żreć, tableta, kasę, a resztą niech załatwia szkoła/państwo?
Japierdole

--

brogman
Mieliśmy kiedys ZPT. Uczyliśmy się w podstawówce gotować, szyć, tworzyć karmniki. Choć w domu od ojca i dziadka tez sie wiele nauczyłem. W liceum nauczyłem się jak oszukiwać

happy
happy - Wredziocha · 7 lat temu
Na ZPT nauczyłam się grać w karty
Inne rzeczy umiałam wcześniej z domu i klubu osiedlowego

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡

brogman

Wojsko uczyło sprzątać

Kwiateck
Kwiateck - Superbojowniczka · 7 lat temu
Czy ten manual to obsługa skrzyni biegów czy ogólnie prace ręczne? Bo tak to dziwnie brzmi, że mam wątpliwości czy powinni tego uczyć w szkole

A tak na poważnie. Mam wrażenie, że oprócz totalnego lenistwa niektórych rodziców problemem jest też fakt, że coraz mniej osób posiada wspomniane umiejętności i nie byłoby w stanie nauczyć swojego dziecka nawet głupiego przyszycia guzika, że o wymianie opony nie wspomnę (Sama nie umiem, ale dzieci nie mam więc się nie martwię ;) )
Z tej listy wykluczyłabym jedynie pierwszą pomoc bo ją faktycznie mogliby uczyć w szkole.

--
Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno. - Co to jest słoń? - Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia. Nie dzięki przyznawaniu się do ignorancji od czterdziestu lat cie­szyła się sławą znawczyni natury.

kakagonzalez
kakagonzalez - Superbojownik · 7 lat temu
:kwiateck "Z tej listy wykluczyłabym jedynie pierwszą pomoc bo ją faktycznie mogliby uczyć w szkole." Przysposobienie obronne - mówi Ci to coś?

--
Homo sum; humani nil a me alienum puto.

brood_k
brood_k - Boski Superbojownik · 7 lat temu
:kakagonzalez
Tyle,że z pierwszą pomocą jest kłopocik: na PO robi się z niej kolejne szkolne zakućzdaćzapomnieć, a jak przychodzi co do czego, to jest problem.

Akurat z racji pracy w miejscu gdzie można porazić się kilkoma różnymi napięciami lub połamać się na kilka wymyślnych sposobów mam te tematy zakute i wszędzie w hali wiszą ściągi w razie co, niemniej wypadek drogowy dla przeciętnego przechodnia nadal stanowi coś, co lepiej ominąć szerokim łukiem.

--
Kwartet ProForma
Sensoria
BKD

ugh_ps
ugh_ps - Superbojownik · 7 lat temu
:pies_kaflowy
powiem tylko

--
You can run on for a long time Run on for a long time Run on for a long time Sooner or later God'll cut you down Sooner or later God'll cut you down

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · 7 lat temu
:pies_kaflowy jeśli chodzi o końcówkę Twojej wypowiedzi, to to się właśnie tak zaczyna.
I często na tym się kończy

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

empatyczna
empatyczna - Gołota Poezji · 7 lat temu
Jak się chce, to samemu można się wszystkiego nauczyć. Wystarczy popytać, podpatrzeć u innych, teraz także skorzystać z internetu w myśl zasady: "dla chcącego nie ma nic trudnego".

--
Czy można spełnić wszystkie swoje marzenia? Tak, jeżeli będziesz miał/ła jedno marzenie, które brzmi: chcę osiągnąć w życiu tyle, ile tylko zdołam./moje/

mcyri
mcyri - literówka · 7 lat temu
Myślę, że nie zaszkodziłoby, gdyby w szkołach uczyli tego, jak rozliczyć podatki czy jak używać karty kredytowej - ogólnie szeroko pojętych podstaw o finansach. Bo tak jak brak umiejętności przyszycia guzika tak naprawdę nie szkodzi, to brak wiedzy o finansach już tak. A rodzice często tego nie uczą, bo sami nie posiadają takiej wiedzy - ile dorosłych osób zleca komuś rozliczenie podatków? Ja znam sporo. Wg mnie taki przedmiot w szkole bardzo by się przydał. Choćby w takim zakresie, by skłonić przyszłych dorosłych do samodzielnego sprawdzania i czytania, czym ich instytucje finansowe chcą uszczęśliwić. Bo potem mamy takich "nabitych" w polisę czy w kredyt frankowy.
Ostatnio edytowany: 2016-07-10 09:51:16

--
Powyższy post wyraża opinię autorki jedynie w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niej w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autorka zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Peppone
Peppone - Nowy Ruski · 7 lat temu
Przecież szkoła nie ma uczyć, tylko wychowywać niewolników.
A rodzice nie wyrabiają, bo muszą zapierdalać, by oddać 70% swoich zarobków państwu, które tę ''darmową'' i przymusową szkołę poprowadzi, nauczając niewolników nie tego, co jest potrzebne w życiu, tylko tego, co niezbędne, żeby ich utrzymać w ryzach.


--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry! Postaw mi kawę na buycoffee.to - teraz można również przez Paypala i Google Pay

pies_kaflowy
pies_kaflowy - Bęcwał Dnia · 7 lat temu
Pieprzysz głupoty, widać od razu ,że nie masz dzieci.

--

szatkus
szatkus - Superbojownik · 7 lat temu
mówisz, że jak ludzie będą umieli przyszyć guzik to mogą wznieść bunt i obalić rząd?

--

pies_kaflowy
pies_kaflowy - Bęcwał Dnia · 7 lat temu
:szatkus Tak! I Przejąć flotę i uciec na Madagaskar.

--

Thurgon
Thurgon - Superbojownik · 7 lat temu
Przepraszam, ale wtrącę się branżowo. Wymiany koła. Uja, a nie oponę sami zmienicie

--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa

Tynf
Tynf - Superbojownik · 7 lat temu
:thurgon
Jemu chodziło o oponę z Ł34, to chyba wszystko wyjaśnia.

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

Peppone
Peppone - Nowy Ruski · 7 lat temu
:pies_kaflowy - na szczęście nie mam. Uważasz siebie za lepszego, bo masz?


--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry! Postaw mi kawę na buycoffee.to - teraz można również przez Paypala i Google Pay

oiko
oiko - Superbojowniczka · 7 lat temu
Na zajęciach z ZPT nauczyłam się wyszywać, podszywać, ogólnie trzymać w ręku igłę, szydełko i druty. I zazdrościłam chłopakom, którzy pracowali ze śrubokrętami i młotkami, bo prace ręczne od zawsze bardzo lubiłam. Tego nauczyłam sie od taty. I rysowania, bo w oczach dziecka cudnie potrafił narysować konia. A ja kocham konie. Od mamy nauczyłam się podstaw używania maszyny do szycia, ale już nie gotowania, bo tego zwyczajnie nie lubiłam w tamtym okresie życia. Podstawy pierwszej pomocy obczaiłam na PO i na zarąbistych zawodach pozaszkolnych, na których wszyscy (chętni) mogli nauczyć się konkretnie, jak pomacać i podmuchać w manekiny, żeby potem móc uratowac człowiekowi życie. Było to, niestety, nieobowiązkowe. A powinno być, właśnie w szkołach. Miałam również podstawy ekonomii, niestety w formie czysto teoretycznej i tak zawiłej, że bardziej mi to zaszkodziło, niż pomogło w dorosłym życiu. Miałam podstawy muzyki i sztuki plastycznej. A rodzice, jak na ich zaharowanie, i tak mnie nauczyli od groma i ciut, przede wszystkim wychowując na człowieka (mam nadzieję).

Szkoła p o w i n n a uczyć takich rzeczy. Tylko, że kiedyś były na to pieniądze, a teraz ich nie ma. No to sru, znów zwalamy na rodziców. A rodzic często zaharowany bardziej, niz 20 lat temu, wożący dziecko na basen, piłkę, tenis, taniec i angielski z niemieckim, czy chińskim, żeby miało do przodu w życiu.

W internecie teraz można znaleźć wszystko, jak pisze :empatyczna. Kto ma ochotę, ten ogarnie, kto nie ma... ten w szkole już raczej się nie nauczy. A szkoda.

--
https://www.facebook.com/lunaefragmenta/?ref=bookmarks

pies_kaflowy
pies_kaflowy - Bęcwał Dnia · 7 lat temu
A ja na szczęście mam, i nie muszę się tępo gapić na kota.
No i przynajmniej wiem o czym piszę.

--

pies_kaflowy
pies_kaflowy - Bęcwał Dnia · 7 lat temu
:oiko Za to teraz w szkole uczą religii po 2h tygodniowo.

Ja tylko chcę zauważyć, że wymaganie od szkoły tego, czego dziecko powinno nauczyć się w domu, choćby zwyczajnie asystując przy pracach domowych, jest bez sensu.

--

Peppone
Peppone - Nowy Ruski · 7 lat temu
:pies_kaflowy - na szczęście nie mam też i kota. Próbuj dalej.


--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry! Postaw mi kawę na buycoffee.to - teraz można również przez Paypala i Google Pay

Fiol78
Fiol78 - Cesarz Narzekalni · 7 lat temu
Nue wiem czy wiecie, ale :pies_kaflowy ma na imię Brajan, i to wiele tłumaczy.

--
Od narzekania boli głowa i rozwolnienie gwarantowane!

oiko
oiko - Superbojowniczka · 7 lat temu
:pies_kaflowy myślę, że każde dziecko powinno mieć szansę na naukę tak podstawowych rzeczy, jak te wymienione wyżej. A nie każdy rodzic je umie, nie każdy uważa za ważne, nie każdy ma możliwość ich zrobienia. Weź na ten przykład mojego męża: jego ojciec, kiedy mąż był jeszcze małym dzieckiem, stracił w fabryce całą rekę, do ramienia. Prawą. Latami uczył się, jak być samowystarczającym, ale majstrekowanie, czy zwykłe wkręcanie żarówki w żyrandolu pod sufitem juz nie bardzo mu wychodziło. Moja teściowa zarąbiście szydełkuje, ale prostego mebla już nie skręci. Efekt w wychowaniu "technicznym" męża jest porażający, zapewniam

Takie rzeczy, zdolności, traci się błyskawicznie, z pokolenia na pokolenie. A pokolenia wychowane w moich starych podstawówkach, jak wprowadzić nitkę do igły i obszyć, choćby krzywo, mają obcykane.

No tak, ja na religie chodziłam do kościoła, i na godzinę w tygodniu
Ostatnio edytowany: 2016-07-10 13:00:21

--
https://www.facebook.com/lunaefragmenta/?ref=bookmarks

Tynf
Tynf - Superbojownik · 7 lat temu
:oiko
Wreszcie coś merytorycznego.
W temacie rodziców, chciałbym zaznaczyć, że niewielu z nich ma czas i odpowiednie kompetencje by uczyć dzieci "wszystkiego". To tak jakby "ślepy - kulawego prowadził". Owszem podstawowych czynności powinni je nauczyć, ale specjalistyczną wiedzę powinna przekazywać szkoła. Istotnym jest, by ta wiedza była starannie wyselekcjonowana i przydatna w życiu. Jeszcze istotniejszym jest natomiast to, by szkoła wpajała w dzieci chęć do samodzielnej nauki, nie zabijała w nich pasji poznawania świata.

"Ludzie dzielą się na samouków i nieuków"

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

oiko
oiko - Superbojowniczka · 7 lat temu
Uch, doczytałam ostatną ważną rzecz w demotywatorze... Tego chyba lepiej, żeby nie uczyli, bo trzaśnie taki niż demograficzny, że i chętnych uchodźców nie starczy na zaklepywanie wszystkich wolnych miejsc pracy

--
https://www.facebook.com/lunaefragmenta/?ref=bookmarks

pies_kaflowy
pies_kaflowy - Bęcwał Dnia · 7 lat temu
:fiol78 I miałem żonę Dżejsikę, ale zdzira zostawiła mnie dla jakiegoś Kamila co nie ma kota.
Ostatnio edytowany: 2016-07-10 13:23:42

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
wisz-nu - Superbojownik · 7 lat temu
no właśnie zdecydowanie zgadzam się z :oiko.
Dodam jeszcze, że mogliby uczyć podstaw lutowania, żey kazdy mógł sobie chociaż wtyczkę do kabelka przylutować, a nie musiał od razu kupowac np. nowych słuchawek.

A z wymianną opony, to ja myślałem, że chodzi o rowery. Tam się jeszcze nawet dętek używa...

A z manualem, to nie chodzi o instrukcję obsługi

mnie podstaw uczył ojciec, i zwracał uwagę na bezpieczeńswo przy majsterkowaniu, aczkolwiek jak patrzę na współczesne standardy bhp, np. u mnie w pracy, to ja do dzis biorąc wkrętak w domu, ryzykuję życiem
I obawiam się, że z tego co wiedział mój ojciec, to ja umiem ułamek, z tego ułamek wiedzy tez przekażę dziecku. Bo też zmieniają się okoliczności i nieużywaną częśc wiedz się po prostu zapomina...
teraz mniej się robi, więcej kupuje, więcej programuje, jest w domu coraz mniej techniki do naprawy - także przez producentów. Ilu z Was wymienia np. łożysko w pralce?
Za to coraz więcej sprzętów domowych jest obłożonych komputerami... i to też się praktycznie wymienia a nie naprawia.

A poza tym ja miałem technikę. W perwszym roku bylo super, nas. chłopaków uczyli obsługi wiertarki, papieru ściernego, itp.
pamiętam do dziś, jak zrobiliśmy np. deske do krojenia ze sklejki, czy karmniki dla ptaków.
Dziewczyny w tym czasie gotowały, piekly, szydełkowaly, itp. I szczerze mówiąc tez nie rozumiem tego podzialu. Przecież facet tez musi umieć sobie usmażyć choćb glupią jajecznicę

Natomiast potem mieliśmy zajęcia wspólnie i to była porażka. kobieta, która prowadzila zajęcia kazala rozrysować siatke kwadratu. Bo jak się z boku patrzy na sześcian to widać kwadrat...

--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.

PurkusKuchatek
PurkusKuchatek - Superbojownik · 7 lat temu
Tata ogarnięty, to i lutować nauczy i fugę kłaść.
Babcia ciasto drożdżowe pokaże jak na chałkę zmajstrować.
Szkoła? Owszem, czemu nie.

Zegarek z siedmioma melodyjkami dostałem za robotę przy betoniarce i z perspektywy - jestem wdzięczny tacie za to czego mnie wtedy nauczył.
Dziś ja mógłbym go paru rzeczy nauczyć, gdyby żył, ale bez jego "podkładu" nie byłoby z tego nic.

--
Zakon Małych Kwiatuszków Bezustannej Irytacji
Poseł odpowiedzialny przed wyborcą - nie daj sobie zamykać ust.

PurkusKuchatek
PurkusKuchatek - Superbojownik · 7 lat temu
:wisz-nu
Ekhem.
https://joemonster.org/phorum/read.php?f=15&i=1596666&t=1596666

I nie rozumiem dlaczego jakiś podział u was był. Jak u nas na ZPTach była pasta jajeczną z musztardą, to wszyscy robiliśmy - do dziś umiem.

--
Zakon Małych Kwiatuszków Bezustannej Irytacji
Poseł odpowiedzialny przed wyborcą - nie daj sobie zamykać ust.
Forum > Hyde Park V > Posłużę się demotywatorem z głównej.
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj