Evans nadal mi nie pasuje, ale dwa ostatnie odcinki nowego TG, dają czadu. A Matt LeBlanc coraz bardziej mi się podoba w tej roli. Przejazd z Kenem Blockiem po Londynie wymiata. Co oni pół miasta zamknęli? Mają rozmach sk....

https://www.youtube.com/watch?v=9Dc3kWCQHUQ

No i Brian Cox zaproszony. Uwielbiam dokumenty z jego udziałem.

dwie uliczki? I Co to miało być wogle?

:peggypumpkin se obejrzyj to w odcinku TG to Ci szczęka opadnie. To był materiał z nagrania.

Tu masz. Od 49:17

https://putlocker.is/watch-top-gear-tvshow-season-23-episode-3-online-free-putlocker.html

Starsze samochody miałem i w niejednym silnik głośno chodził.Ale żeby zaraz filmy o tym kręcić?...

:qweta wiesz czytałem świetne książki i grałem w świetne gry, ale żeby o nich filmy kręcić?

Fajnie poprzerabiany ten mustang. Szkoda, że w takiej formie nigdy nie zostanie dopuszczony do ruchu publicznego. Nawet, jakby był dużo cichszy.

Stary Mustang to jest jedyna materialna rzecz na świecie której pragnę. Nie będzie mnie na to stać pewnie nigdy, ale pomarzyć można. No może jeszcze Salma Hayek (z tych materialnych)

:qweta jest jeszcze kilka fajnych aut, np stary dodge charger. A ceny wcale nie są takie zaporowe na te auta. Jeszcze można kupić w nieporażających cenach. Choć to już ostatnie dzwonki na takie zakupy.

:qweta obczaj to...

no jest moc... Ostatnio koło mnie był zlot takich starych maszyn, patrzyłem jak zaczarowany. Następnym razem zdjęcia zrobię.
:hubbabubba stare auto nie sztuka kupić, weź to napraw jak się zepsuje. Akurat na mechanice się nie znam to musiałbym fachowca szukać a to raczej drogo

jaaaaki pięknot

:qweta kolejny, co to kupuje auto, żeby mu się psuło... Więc oświadczam Ci, że stare auta mają podzespoły wykonane z dużym zapasem i większość z nich nadaje się do regeneracji lub posiada swoje wymiary naprawcze. To nie to, co dzisiaj - jak się zepsuje, to się wyrzuca i kupuje nowe, też badziewne. Tamta mechanika jest dużo trwalsza, dużo prostsza i dużo bardziej niezawodna. I nie ma problemu z używaniem youngtimerów na co dzień. Bo części też są dostępne. Z reguły bez większego trudu, a ceny są znośne. Jest też cały rynek części aftermarketowych do takich aut i można np unowocześnić sobie niektóre podzespoły, np układ zapłonowy, paliwowy, hamulce bez niszczenia konstrukcji auta. Działa to na zasadzie P&P.
Oczywiście, zabawa w klasyki, to nie jest kupno taniego kompaktowego auta i dlatego jest to zabawa dla ludzi z wyobraźnią podpartą portfelem. Ale warto

:qweta to się poznasz na mechanice Te sprzęty nie są aż tak skomplikowane, i o ile nie musisz się grzebać w 5 cylindrze, czy przy ustawianiu zapłonu, to z wieloma rzeczami sam możesz nauczyć się radzić. Ceny także póki co nie są zaporowe za auta w jako-takim stanie, ale to potrwa jeszcze tylko kilka lat. Sam chce kupić Mustanga i go powoli remontować, nikt nie mówi że auto mam zrobić i w pół roku. Poza tym to naprawdę dobra inwestycja.

może i rozmach, ale i tak brakuje Clarksona, Hammonda i Maya.
Niby rozmach, dobre zdjęcia, ale poziom humoru już nie ten :/
Czekam na Grand Tour

A Mustang? Ba, jeździłbym