Zyl raz fornal co go misiek wolali z uwagi na rozum i tusze. Zone mial jak piec kaflowy dzieciskow osiem dziadunia przygluchego i babke co rente miala i utrzymywala dzieki temu cala rodzine. W czworaku na szmulkach zywot pedzili Misiek calymi dniami dlugopisy skrecal 40 tysiecy sztuk tygodniowo a jak kto pytal to mowil, ze *zdalnie pracuje*
babka rente dostawala,zonka gotowala przatala,a dzieciokow wiecej miec nie mogli bo misiek w loznicy o paskudna kontuzje zone przyprawil do skrecania nadmiernie przywykly
i tak jakos zycie se pedzili czasem tylko do skok-u zagladajac przed pierwszym
az tu ktoregos dnia misiek wpada do mieszkania az tylko koc na futrynie powieszony zafurkotal i krzyczy od progu BEDE BAR STAWIAL WLASNY!!!!
babka rente dostawala,zonka gotowala przatala,a dzieciokow wiecej miec nie mogli bo misiek w loznicy o paskudna kontuzje zone przyprawil do skrecania nadmiernie przywykly
i tak jakos zycie se pedzili czasem tylko do skok-u zagladajac przed pierwszym
az tu ktoregos dnia misiek wpada do mieszkania az tylko koc na futrynie powieszony zafurkotal i krzyczy od progu BEDE BAR STAWIAL WLASNY!!!!