Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Hyde Park V > Matury
grzan
grzan - Superbojowniczka · 7 lat temu
No to trzymamy kciuki za wszystkich kuzynów, bratanków, siostrzeńców, własnych potomków....dziś polski Pamiętacie Wasze prace maturalne z polaka?;)

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
tomcat_tc - Student prawa · 7 lat temu
Pamiętam tylko temat prezentacji. Której nawet nie przygotowałem na papierze, za co polonistka obiecała mnie udupić Zdobyłem 18 na 20 punktów, drugi wynik w klasie

--
Jestem bohaterem :lasowego
Czarna lista- :gen_italia
Czy wspominałem już że jestem studentem prawa?

Uczulony
Uczulony - Superbojownik · 7 lat temu
Nie, nie

--
Uczulony nie badz leniwym q.tasem by pappy

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gutex1 - Superbojownik · 7 lat temu
pamiętam miałem topos bochatera romantycznego a nawijałewm o Geralcie . Polonistka w życiu nie słyszała o czymś takim i potem poprosiła mnie o ściągę na ten temat.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
tomcat_tc - Student prawa · 7 lat temu
Nie oblała za "bochatera"?

--
Jestem bohaterem :lasowego
Czarna lista- :gen_italia
Czy wspominałem już że jestem studentem prawa?

happy
happy - Wredziocha · 7 lat temu
:tomcat_tc
Jak mogła oblać jak nigdy o nim nie słyszała?

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡

Fiol78
Fiol78 - Cesarz Narzekalni · 7 lat temu
Pisemną z historii miałem z wojen polsko-krzyżackich, piątkę dostałem, a z polaka to nie pamiętam o czym, ale też dostałem piątkę.

--
Od narzekania boli głowa i rozwolnienie gwarantowane!

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · 7 lat temu
Mi cięta na mnie panna dyrektor poobniżała oceny z matury. Suka jedna.

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

mariolpin
mariolpin - Bojowniczka · 7 lat temu
O kobietach w sztuce miałam pracę - w malarstwie, rzeźbie i o złych kobietach w literaturze

rozprawiałam o sukach przez 20 minut zaliczyłam ustną na 100 %

pies_kaflowy
pies_kaflowy - Bęcwał Dnia · 7 lat temu
W dupie miałem maturę, egzaminy na studia były trudne.

--

paula_jasu
paula_jasu - Superbojowniczka · 7 lat temu
To ja kciuki za moją młodą poproszę

Prezentację miałam o zabójstwie siekierą w "Zbrodni i karze", bo można było dodać swój, nie pamiętam ile miałam punktów ale chyba 17-18/20. A z pisemnej miałam drugi wynik w klasie, coś o III części Dziadów pisałam.

--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.

brood_k
brood_k - Boski Superbojownik · 7 lat temu
Polskiego nie pamiętam,ale z historii fajnie trafiłem, ''Droga do zjednoczenia Polski po rozbiciu dzielnicowym'' - typowa opisówka sytuacji i procesów, kto z kim przeciw komu i dlaczego. Łatwo poszło

--
Kwartet ProForma
Sensoria
BKD

Djbanan
Pisałem coś o altruizmie i egoizmie, ocena wybranych bohaterów. Moja polonistka, która wiedziała, że generalnie nie czytam gdy zobaczyła jak krótka jest moja praca zapytała czy nie chciałbym już jutro rozpocząć wakacji

--

grzan
grzan - Superbojowniczka · 7 lat temu
Ja z polaka bunt i afirmację w literaturze, a z historii - politykę dynastyczną pierwszych Piastów ....lata świetlne temu:
:paula_jasu - trzymamy;)

atitta
atitta - Babcia Straszy Prąciem · 7 lat temu
Nie pamiętam co z polskiego pisałam ale z historii coś z odkryciami geograficznymi związane.
Dzisiaj moja młodsza młoda pisze.

--
Mrrrrr.... Wiesz co jest najbardziej przerażające? Zdychanie w poczuciu że się tak naprawdę nie żyło...

Stalowy
Stalowy - Bojownik · 7 lat temu
Tytuł mojej prezentacji brzmiał: Omów funkcjonowanie wybranego mitu w literaturze i sztuce. Wybrałem więc dosyć oklepaną wojnę trojańską, czysta formalność. Z rozszerzenią pisałem na temat... Fragmentu Iliady Homera zestawionej z tekstem Herberta o Aresie. Też czysta formalność z racji takiego dodatkowego przygotowania
Podstawy nie pamiętam, bo przyszedłem na kacu ;)

--
Pół żartem, pół litra. Jeśli szukasz czegoś mądrego, to nie szukaj w tym poście.
Student WPiA - Wydziału Pijaństwa i Alkoholizmu

miss_cappuccino
miss_cappuccino - Superbojowniczka · 7 lat temu
Coś o Szymborskiej było. A ustnego nie zdawałam, bo z pracy dostałam 6, a na koniec miałam 5.

--
.../Edytowanie postów jest dla mięczaków!

Szamano
Szamano - Ptakomaniak · 7 lat temu
Książki, które przetrwają wieki. Nie miałem w pracy ani jednej lektury szkolnej .

--
"Czujesz to? To beton, synku. Nic na świecie tak nie pachnie."

szatkus
szatkus - Superbojownik · 7 lat temu
Nie pamiętam, 8 punktów ukulałem i wystarczy

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
krzycz22 - Superbojownik · 7 lat temu
kuźwa, to dzisiaj było?!

paula_jasu
paula_jasu - Superbojowniczka · 7 lat temu
Dzisiaj. Na podstawowej była " Lalka", IV część "Dziadów" i wiersz Herberta. Teraz rozszerzenie trwa ;)

--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.

bulcyk22
bulcyk22 - Wiekowy Bojownik · 7 lat temu
Stefan Żeromski, bdb i zwolnienie z ustnego, mimo to, na prośbę polonistki zdawałem.

nevya
nevya - Bojownik · 7 lat temu
Ja najbardziej ubolewam, że zlikwidowano prezentacje maturalne, bo można było sobie dorobić kilkanaście tysięcy rocznie, praktycznie nie kiwając palcem

Wprawdzie i teraz jeszcze niektórzy mają, ale to drobne ilości.

pakalk
pakalk - Superbojownik · 7 lat temu
:paula_jasu Prezentacja zabójstwa siekierą? Jednak te nowe matury potrafią coś w sobie mieć!

:nevya Kilkanaście tysięcy? To ile za to ludzie płacili?!

(Oczywiście nie podzielę się wrażeniami, bo maturę zdawałem starą i jarą).

nevya
nevya - Bojownik · 7 lat temu
:pakalk , 100-200 złotych, w zależności od tematu i czasu jaki został do matury.

Tynf
Tynf - Superbojownik · 7 lat temu
Na szczęście nie miałem takiego problemu jak jakaś matura. Po ósmej klasie wzięli mnie prosto do wojska.

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

pakalk
pakalk - Superbojownik · 7 lat temu
:nevya Takie zapotrzebowanie?! Powiem szczerze, że nie chcę wierzyć.

nevya
nevya - Bojownik · 7 lat temu
:pakalk , przecież 200 osób (mniej więcej tyle osób przewijało się przez rok) to raptem jedna szkoła. Nie ukrywam, że troszeczkę pomogłem rozkręcić się biznesowi i żeby zintensyfikować obsługę trzeba było dwóch lat. Ale akurat wtedy zaczynałem studia, więc miałem dużo wolnego czasu i znacznie bardziej mi się to opłacało niż iść do zwykłej pracy, było też znacznie bardziej elastyczne.

Mówisz, że dawno zdawałeś, więc może za bardzo nie kojarzysz na czym taka praca polega. Dana szkoła dysponowała listą ok. 50 tematów (mogło być więcej, nie pamiętam) i każdy uczeń musiał wybrać sobie temat. Każda szkoła miała z reguły inną listę, ale siłą rzeczy tematy się powtarzały - Motyw domu, motyw miłości romantycznej, konflikt młodego pokolenia ze starym, ideał kobiety na przestrzeni epok, itd. Choć różnie były formułowane to często chodziło o to samo.

Kolejną sprawą była struktura pracy - taka prezentacja z zasady nie musiała być napisana, jedyne czego wymagano to bibliografia (3-4 utwory literatury podmiotu i dowolna literatura przedmiotu). Plan pracy był opcjonalny a egzamin polegał na wypowiedzi ustnej, czyli można było to zrobić spontanicznie. Niemniej część nauczycieli zaczęła wymagać dostarczenia prezentacji w formie pisemnej, żeby się upewnić czy aby na pewno mówić będą na temat (w lepszych szkołach), inni tego nie wymagali ale sami uczniowie się bali, więc woleli nauczyć się gotowego tekstu. Egzamin z założenia trwał 15 minut więc i praca nie mogła być długa - 3-4 strony, zbudowana według prostego schematu - wstęp, omówienie każdej lektury po kolei, synteza wniosków kluczowych dla podejmowanego tematu. W ten sposób bardzo łatwo można było tworzyć kolejne podobne prace, wyciągając z danego tekstu poszczególne fragmenty

Jest jeszcze kwestia pieniędzy - 100-200 złotych to teoretycznie całkiem sporo, jednak koszt ponosili rodzice, którzy chcieli pomóc dziecku. "Mamo, ja i tak nie lubię polskiego, a jakbym miała napisać sama to mi zajmie miesiąc" - najbardziej popularne tłumaczenie z jakim się spotykałem. A oczywiście każdy rodzic marzy, żeby dziecko zdało dobrze maturę, to kupowali mu czas na naukę. Im bliżej było do matury, tym więcej praca kosztowała, droższe były też wymyślne tematy lub wykorzystanie nieznanych mi utworów (bibliografia była zobowiązująca, po pewnym terminie nie można było już jej zmienić).

To, że zacząłem pisać to był przypadek - znajoma poprosiła mnie o pomoc, wiedziała, że jestem dobry w te klocki a moją dodatkową reklamą był bardzo wysoki wynik na rozszerzonej maturze. Po napisaniu jednej pracy, zaczęły się do mnie zgłaszać kolejne osoby - znajomi koleżanki, a później ich znajomi. Nie było tego wtedy tak dużo jak podałem - ok. 50 osób. A razem z tym miałem już niezłą bazę tematów + reklamę w postaci poczty pantoflowej. Tym się różniłem od innych piszących (ogłaszających się w gazetach), że byłem znajomym znajomego, więc mniejsza była szansa na oszustwo, łatwiejszy był ze mną także kontakt - np. na facebooku. Oferowałem sporą pomoc, mówiłem jak egzamin przebiega, na co zwracać uwagę, przedstawiałem też konkretne techniki udzielania odpowiedzi na pytania. Dużo osób było z tego zadowolonych, mniej się stresowali i uzyskiwali dobrą ocenę. Kryterium dobrej jakości zostało spełnione.

Później przyszedł czas żeby rozłożyć skrzydła i zwiększyć zasięg, bo w zakresie jednego miasta liczba chętnych była ograniczona. Taka okazja nadarzyła się właśnie przez studia - poznałem nowe osoby i mówiłem czym się zajmuję. Oni zaś pomagali informacją znajomym w potrzebie i tak rynek się rozrastał o kolejne osoby i ich znajomych. Później zwerbowałem sobie nawet kilku naganiaczy - oferowałem im dychę od łepka a dla dzieciaków to była dobra oferta - musieli tylko powiedzieć komu trzeba a popyt był zawsze. Jeden wyciągnął ode mnie kilkaset złotych, tylu chętnych mi załatwił.

Pod koniec działalności zdarzało mi się, że pisało do mnie nawet kilka osób dziennie, a ja miałem tematy jotę w jotę takie jak chcieli. Trzeba było tylko poudawać, że trochę mi to zajmie, choć i napisanie pracy od podstaw przy dużej już wprawie nie trwało dłużej niż jeden wieczór.

Do dziś żałuję, że jeszcze bardziej tego nie rozwinąłem, kiedy był jeszcze na to czas, ale cóż... Może jeszcze ktoś wróci do tego pomysłu
Ostatnio edytowany: 2016-05-04 18:02:47

Tynf
Tynf - Superbojownik · 7 lat temu
:nevya
W wojsku mógłbyś zostać nawet pisarzem na kompanii.
Ostatnio edytowany: 2016-05-04 18:11:41

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

grzan
grzan - Superbojowniczka · 7 lat temu
:nevya nie wróci, ambitny pomysł pisania samodzielnie prac przez maturzystów był od poczatku poroniony, o czym wiedzieli i nauczyciele i uczniowie, ale nie specjaliści z OKE i CKE. Trochę czasu im zajęło, żeby przyznać się do porażki;)
Forum > Hyde Park V > Matury
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj