Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Hyde Park V > Serialowcy!
Misiek666
Misiek666 - SIURBEMEDIZAPREKUNDA · 7 lat temu
GoT...

--

nevya
nevya - Bojownik · 7 lat temu
, do przewidzenia było ale teraz można potwierdzić z całą pewnością. Z perspektywy zaawansowanego czytacza to w Winterfell stało się dno...

agawka
agawka - Superbojowniczka · 7 lat temu
Nosz kuffa, jest poniedzialek, godzina 14, a na fejsbuniu pelno postow o GoT. Czy serialowcy nie chodza do roboty

--
Sentymenty sentymentami, a żreć i chędożyć trzeba!

nevya
nevya - Bojownik · 7 lat temu
:agawka , wręcz przeciwnie, ja sobie wczoraj zrobiłem przerwę w pracy o 3 żeby obejrzeć ;p

Misiek666
Misiek666 - SIURBEMEDIZAPREKUNDA · 7 lat temu
:agawka nie wziełaś sobie wolnego na majówkę? szok...

--

ugh_ps
ugh_ps - Superbojownik · 7 lat temu
a ossohozi??
Poza majówką ofkoz.

--
You can run on for a long time Run on for a long time Run on for a long time Sooner or later God'll cut you down Sooner or later God'll cut you down

Misiek666
Misiek666 - SIURBEMEDIZAPREKUNDA · 7 lat temu
:ugh_ps nie powiem. Bo nie spojleruję :P

--

ugh_ps
ugh_ps - Superbojownik · 7 lat temu
- ale że co, znowu się zaczęło?

--
You can run on for a long time Run on for a long time Run on for a long time Sooner or later God'll cut you down Sooner or later God'll cut you down

Misiek666
Misiek666 - SIURBEMEDIZAPREKUNDA · 7 lat temu
:ugh_ps obejrzyj to się dowiesz.

--

agawka
agawka - Superbojowniczka · 7 lat temu
a no tak, zapomnialam, ze majowka, jestescie usprawiedliwieni

--
Sentymenty sentymentami, a żreć i chędożyć trzeba!

ugh_ps
ugh_ps - Superbojownik · 7 lat temu
To chyba od 1 sezonu, bo dotąd żadnego nie oglądałem.
Druga rzecz to to, że nie rozumiem całego zamieszania wokół serialu. Mi osobiście ciężko było doczytać do końca 5 tom i po jego odłożeniu już nie wróciłem do lektury.

--
You can run on for a long time Run on for a long time Run on for a long time Sooner or later God'll cut you down Sooner or later God'll cut you down

salival
salival - Little Princess · 7 lat temu
:ugh_ps ja jeszcze pierwszego czytać nie skończyłem Ciężko się to czyta. Nie trawię stylu R.R.Martina.

Edit: ale podoba mi się kompozycja rozdziałów poświęconym konkrentym postaciom. Sprzyja tzw. "character development" ;)
Ostatnio edytowany: 2016-05-02 16:11:22

--

ugh_ps
ugh_ps - Superbojownik · 7 lat temu
:salival

Ha - już wiem!!! Melisandre główną HR na terenie Westeros
Ale ja stawiam nadal na małego - zobaczymy ile jeszcze zwojuje.

--
You can run on for a long time Run on for a long time Run on for a long time Sooner or later God'll cut you down Sooner or later God'll cut you down

Misiek666
Misiek666 - SIURBEMEDIZAPREKUNDA · 7 lat temu
:ugh_ps nope ...

--

nevya
nevya - Bojownik · 7 lat temu
Jak dla mnie twórczość Martina jest o tyle fajna, że wymaga zwracania uwagi na szczegóły i pewnego rodzaju inteligencji dedukcyjnej. Fajna jest ta nieprzewidywalność, poukrywane szczególiki kluczowe dla fabuły, szerokie możliwości interpretacji itd.
Ostatnio edytowany: 2016-05-02 17:02:24

miss_cappuccino
miss_cappuccino - Superbojowniczka · 7 lat temu
Ten "styl" to grafomania Mało jest aż tak źle napisanych książek jak ta seria.

--
.../Edytowanie postów jest dla mięczaków!

Colinek_szczecin
:miss_cappuccino Siii bo Cie zlinczują

--
All that's left are me & the other pissed-off cockroach motherfuckers.

agawka
agawka - Superbojowniczka · 7 lat temu
serio sa na swiecie ludzie, ktorzy nie lubia ksiazek Martina?!

a ja przez tyle lat zylam w przekonaniu, ze jestem jedyna

--
Sentymenty sentymentami, a żreć i chędożyć trzeba!

nevya
nevya - Bojownik · 7 lat temu
Wydaje mi się, że aby w pełni docenić PLiO trzeba wpaść na kilka tropów i rozwiązać kilka zagadek zawartych w tekście. Jeżeli ktoś przelatuje szybko po fabule to raczej na nic takiego nie wpadnie, często decyduje o tym przypadek albo skrupulatna analiza i łączenie faktów. Część faktów/zdarzeń, które nie wynikają zasadniczo z fabuły i nie są oczywiste, dla części czytelników nie były zaskoczeniem a dla innych szokiem (bo przecież seria nie została zakończona).

Spojlerek (niby już wszyscy wiedzą, ale dla pewności)

Np. to, że Mellisandre jest stara było do przewidzenia, bo po szczegółach w tekście możemy się domyślić jej pokrewieństwa i na tej podstawie ustalić przybliżony jej wiek. Oczywiście fragmenty te są mało znaczące i niebezpośrednie i tylko bystry czytelnik powiąże pewne fakty. Wskazówki te rozsiane są na przestrzeni tysięcy stron - dla jednych źle, dla innych fajne, bo wymaga zaangażowania.

:miss_cappuccino , rozumiem, że nie każda książka przypada do gustu, ale aż jestem ciekaw co jest tak złego w tej serii? Bo moim zdaniem samo uniwersum jest bardzo spójne, postaci ciekawe, podoba mi się też sposób narracji (POV) i pewne zabiegi literackie. Daleko mi od stwierdzenia, że wszystko to jest doskonałe ale nie widzę też kategorycznych błędów.
Ostatnio edytowany: 2016-05-02 18:00:01

somsiad
somsiad - Superbojownik Klasyczny · 7 lat temu
Nie wiem, co to jest, czy poprzednie sezony rozpiescily wojnami, intrygami i zwrotami akcji?
Czy dopiero budowane jest napiecie w tej serii, ale cos sie po 2 odcinkach nie moge przekonac, jedyna pozytywna postacia jest Ramsay

--
Tango Alpha Xray Alpha Tango India Oscar November India Sierra Tango Hotel Echo Foxtrot Tango

Zieelo
Zieelo - Bojownik · 7 lat temu
Misiek jak sie powstrzymuje żeby nie spoilerować, a nawet po tych postach widać, że go kusi, oj kusi
Nie no chwała Ci, bo sam poczekam aż wyjdzie kilka odcinków i zamierzam nadgonić.
Martwi mnie natomiast sytuacja, że serial już pod koniec poprzedniego sezonu zaczynał wyprzedzać książki. No nic, się zobaczy, wybitna seria to to nie jest ale zarówno przez książki jak i przez serial przebrnąłem z przyjemnością.

Yoop
Yoop - Superbojownik · 7 lat temu
No ja już tu chyba kilka razy pisałem, że jak dla mnie największa wartość tych książek, to wartość opałowa.

:nevya te ciężkie tomiszcza nie niosą ze sobą nic, oprócz potoku słów. Kolejne rozdziały generują po prostu kolejne wątki (owszem w ramach jakiejś całości) i w pewnym momencie miałem wrażenie, że po prostu przedzieram się przez kolejne setki stron.
Nawet postaci w większości są bardzo płaskie - mają zarysowanych kilka charakterystycznych cech, najczęściej takich żeby od razu polubić lub znienawidzić i da się je wszystkie opisać w trzech zdaniach. Ogólnie czyta się to szybko, ale bezrefleksyjnie. Całkowicie się zgadzam z :miss_cappuccino, że to w dużej mierze grafomania.

Specialek
Specialek - Superbojownik · 7 lat temu
A "Penny Dreadful" też nareszcie ruszyło
I już pojawiły się dwie interesujące postacie

--
"Specialik zawsze wyrywa wszystkie najlepsze dziewczyny przede mną :|"

somsiad
somsiad - Superbojownik Klasyczny · 7 lat temu
:specialek wlasnie obejrzalem, powiedzialbym nawet, ze trzy
A i zapomnialbym Eva Green

--
Tango Alpha Xray Alpha Tango India Oscar November India Sierra Tango Hotel Echo Foxtrot Tango

nevya
nevya - Bojownik · 7 lat temu
:yoop , w takim razie zastanawiam się czego wymagasz od tego rodzaju fantasy? Naturalna kompozycja - wątki się rozszerzają by w końcu zacząć się zawężać i zazębiać. Wszystko dzieje się na tle wykreowanym przez zdarzenia przeszłości a cały świat jest szeroki, toteż wymaga dużej objętości stron. Zauważalne są ciekawe zabiegi literackie - foreshadowing i związki z jedzeniem.

Bohaterzy są zróżnicowani i niepozbawieni głębi i raczej nieprawdą jest, że u czytelnika wzbudzają od razu sympatię lub niechęć. Są też postaci niemal całkiem tajemnicze. Dajmy dla przykładu Varysa? Jaki on jest? Dobry, zły? No właśnie, pojawia się wrażenie, że to postać pozytywna ale coś podpowiada, że wcale tak nie jest. Albo Allister Thorne - gardzi Jonem, wyśmiewa go, ale jako podkomendny sprawuje się bez zarzutu - wykonuje jego rozkazy. A Littlefinger? O nim nawet nie wiadomo co sądzić, bo gość ma kilkanaście twarzy i każda może być fałszywa. Abstrahując od tego to zarzut względem tego rodzaju literatury, że niektóre postaci są jednoznaczne przypomina żal o to, że psy szczekają a koty miauczą. Łatwiej wymienić książki, które takie nie są niż odwrotnie a podobno to ma być wybitnie zła literatura.

Przyznam szczerze, że trochę nie ogarniam tego zarzutu, że książka nie niesie nic. A co ma nieść? Uniwersalne przesłania i mądrości? Jest dużo przygód, są wątki główne i poboczne, mi czyta się z przyjemnością, doskonale rozumiem, że nie każdemu musi, ale żeby nazywać całkiem dobrą książkę grafomanią to delikatnie mówiąc niepoważne.
Ostatnio edytowany: 2016-05-02 19:19:42

miss_cappuccino
miss_cappuccino - Superbojowniczka · 7 lat temu
:colinek_szczecin ja mam dzisiaj czas, mogę się kłócić z każdym

:nevya styl, w którym jest napisana ta seria jest żaden i do tego tak strasznie zły, że aż nie wiem jak to inaczej sformułować. Przy niektórych niefortunnych zdaniach nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać nad tym jak bardzo jest to kalekie i ubogie. Stylistycznie jest to po prostu [i może warto dodać w tym miejscu: w mojej ocenie, bo nie lubię wygłaszać prawd absolutnych i dopuszczam, że ktoś może piać z zachwytu nad tym stylem] dno.
Co do samego pomysłu na świat i itp. - może i fajny, ale nie zabrnęłam za daleko z powodu jw. Oraz również dlatego, że postacie były mega antypatyczne. Serial zaczęłam, oglądać podobał mi się bardziej niż książka [co nie jest dużym osiągnięciem], ale ten sam problem - nikt mnie nie przekonał, więc sobie również odpuściłam.

Jedno z większych rozczarowań literackich jakie przeżyłam, bo liczyłam na coś superanckiego.

--
.../Edytowanie postów jest dla mięczaków!

salival
salival - Little Princess · 7 lat temu
:miss_cappuccino dokładnie, to grafomania. Nie wiem czy zetknęłaś się z oryginalnym stylem autora, czy polskim tłumaczeniem. Bardzo często tłumaczenie poprawia sporo w takim grafomańskim oryginale ( tak np. stało się z powieściami Dana Browna, których w oryginale nie da się czytać z powodu nawarstwienia powtórzeń - ten facet musi cierpieć na jakąś formę zaburzeń pamięci i zapomina, że napisał coś w poprzednim akapicie ). Nie znam polskiego tłumaczenia, ale korci mnie sprawdzić choćby przez audiobook, czy GoT dzięki temu nie zyskuje trochę. GoT jest po prostu nudne i często strasznie denerwujące, bo postaci podejmują pozbawione jakiejkolwiek logiki decyzje. Za dużo w tym wypełniaczy. Nie wiem jak następne książki, bo pierwszą w połowie dopiero przeczytałem , ale z tego co mi się podoba to kompozycja rozdziałów, o czym wspomniałem. Podoba mi się też, że Martin nie rzuca 50 nowych postaci co dwie strony ( z kolei to jest wada Sapkowskiego - masa drugo i trzecioplanowych postaci nie mających żadnego znaczenia dla fabuły, ale są, żeby świat wydawał się zaludniony ). GoT mnie po prostu usypia ( szczególnie niesamowicie jak na razie nudne rozdziały o Daenerys ).
Ostatnio edytowany: 2016-05-02 19:28:48

--

Pietafon
Pietafon - Multibojownik · 7 lat temu
Odpadłem po pierwszym tomie, ale serial łykam jak młody pelikan cegłę

--
Oh it's Youuu! Hiiii! Go away!!!

miss_cappuccino
miss_cappuccino - Superbojowniczka · 7 lat temu
*Serial zaczęłam oglądać, podobał* tak miało być.

:nevya jeśli chcesz przeczytać dobre, wielotomowe fantasy, ze spójną historią i interesującym światem, to polecam np. Tchaikovsky'ego. I o ile lepiej jest to napisane! [tylko korekta w Rebisie jak zwykle dała dupy, ale poza tym super].

--
.../Edytowanie postów jest dla mięczaków!

miss_cappuccino
miss_cappuccino - Superbojowniczka · 7 lat temu
:salival czytałam po polsku, nie próbuj tego
I masz zdecydowanie rację - z tego wszystkiego najbardziej doceniłam właśnie kompozycję rozdziałów. No ale to nie wystarczy, żeby przebrnąć przez te tomiszcza.

--
.../Edytowanie postów jest dla mięczaków!
Forum > Hyde Park V > Serialowcy!
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj