kilkanaście minut ukończę straszny wiek 43 lat. Aleksander Argeada syn Filipa, zwany Wielkim, zdążył już w tym czasie podbić połowę znanego świata i umrzeć, Chopin i Mozart skomponowali już tyle, że nawet Misiek ze Stalowym i Brod_ką na dokładkę, im nie dorównają i również umarli. Hendrix i Joplin zdążyli nagrać "Little Wing" i "Summertime" i wypić więcej "piwa" niż obecni na HP studenci prawa i inżynierowie razem wzięci. A ja co..? Zadałem trochę trudnych pytań, zagrałem kilka nut, zrobiłem zajefajne śledzie w zalewie octowej, nazbierałem kilkaset koszy lub wiader grzybów, prawie wszystkie rozdałem lub zjadłem, złowiłem kilka ryb, zdobyłem honorowy tytuł majtka trzeciego stopnia, kilkaset osób na HP rozbawiłem lub zachęciłem do rozmyślań, kilka wkurzyłem (choć proporcje mogą być w minimalnym stopniu - inne). Nie wiem, czy to sukcesy, czy może porażki?
--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.