Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Hyde Park V > Leśniki i zwierzętolubni.
pies_kaflowy
pies_kaflowy - Bęcwał Dnia · 8 lat temu
Tyle się mówi, że u nas gorzej z dzikimi zwierzętami i takie tam. A ja jak porównam obszar wyżyny Lubelskiej, Sandomierskiej, Roztocze i szeroko pojęte okolice, sprzed lat dziesięciu i teraz, to ogromna zmiana. Dużo więcej saren, zajęcy, mnóstwo bażantów i kuropatw, nawet borsuki można przy drodze zauważyć. Nie mówię nawet o łosiach w okolicach Kocka, czy dzikach w każdym regionie. Zwierzyny jest dużo więcej, znajomy myśliwy mówi to samo, ale jemu nie wierzę, bo jest pojedynczy.
Jak to jest? Ktoś ma jakieś dane?

--

Pietafon
Pietafon - Multibojownik · 8 lat temu
https://www.youtube.com/watch?v=fI6Lc1pU1W8

--
Oh it's Youuu! Hiiii! Go away!!!

Yoop
Yoop - Superbojownik · 8 lat temu
Mam podobne obserwacje w kwestii ptaków drapieżnych, kiedyś bardzo rzadki widok, a teraz wystarczy wyjechać kawałek za miasto.
Jeśli dobrze pamiętam, to Lasowy mówił że ma plagę jeleni i wilki się pojawiły, zdaje się nie tylko u niego. Lisy, dziki i sarny w centrum Poznania widziałem.

Pietafon
Pietafon - Multibojownik · 8 lat temu
No coś w tym jest. Coraz więcej łosi do mnie przychodzi

A tak na serio, masa jastrzębi krąży nad okolicznymi polami, więc coś chyba jest na rzeczy.

--
Oh it's Youuu! Hiiii! Go away!!!

JanushOnion
:yoop
Z ptactwem drapieżnym potwierdzam, przy trasach od groma, najwięcej widziałem na Opolszczyźnie.

BTW. Podobno dużo yeti, jednorożców i pegazów, ale rzadko widuję.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Borsuków najwięcej na Jackowie - takich z wąsami

--
Booo :)

empatyczna
empatyczna - Gołota Poezji · 8 lat temu
Wg mnie jest więcej zwierząt nawet na Śląsku - pod dom mojej córki podchodzą sarny, kuropatwy, zające, kretów też pełno, a do mnie na balkon wciskają się gołębie i nawet szczura /brr/ w śmietniku spotkałam.
Ostatnio edytowany: 2016-03-19 20:35:27

--
Czy można spełnić wszystkie swoje marzenia? Tak, jeżeli będziesz miał/ła jedno marzenie, które brzmi: chcę osiągnąć w życiu tyle, ile tylko zdołam./moje/

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
krzycz22 - Superbojownik · 8 lat temu
w centrum też. Jak jeszcze, chwilę po wyginięciu dinozaurów jeździłem z Kutna do Łodzi na studia ciapągiem, to na polach poza strachami na wróble i gapami nie było nic. A teraz co i rusz jakieś zające, sarenki i inne miąsko

czujnyjakpiespotrojny
Lasy Łochowsko, Jadowsko, Stanisławowsko, Węgrowskie.
Jest zwierza w uj. Kuropatw tylko mniej, bo lisy wyżarły. Bażanty się nie dały, nie wiem dlaczego, jest ich pełno. Zajęcy mniej niż kiedyś, to też "zasługa" lisów. Sarny potwierdzam, masa. Dzików, o wiele za dużo. Łosie dzielnie się trzymają, egzotyczne borsuki też. Pełno bobrów, wyłapują i przesiedlają po Polsce. Drapieżnych ptaków wszelkiej maści, nawet Bieliki masa. Małych drapieżników jak tchórz, łasica, gronostaj pełno. Największy zbój, kuna rządzi w kurnikach.
Sporo żmij i ich wrogów jeży. Jakoś utrzymują się w równowadze na wysokim poziomie. Ptaki i motyle jakie mieszczuch widział tylko na obrazkach, ile dusza zapragnie.
Z rybami tylko słabiej. Kłusole są łagodniej karani niż zabójcy zwierzyny. Mają łatwiejsze odejście na "towar". Dziczyzny nikt normalny nie kupi od kłusola a rybkę czemu nie. Niby się zarybia ale ryba długo rośnie. Musi mieć szanse a kłusole nie dają.
Sum 1,5 metrowy musi rosnąć 15 lat. Szczupak 4-5kg po kilogramie na rok. Inne jeszcze wolniej. Tu przyroda przegrywa z człowiekiem, najbardziej drapieżnym i bezwzględnym bydlakiem.

--
"Poszerzaj swoje horyzonty- wyburz dom z naprzeciwka."

Dziobas
Dziobas - Odrażający Drab · 8 lat temu
:czujnyjakpiespotrojny

Człowiek nie jest najbardziej drapieżny i bezwzględny. Mniej więcej tak samo jak pozostałe drapieżniki. Tylko człowieka nie ma co zżerać, bo niedźwiedzie jaskiniowe i tygrysy szablozębne wyginęły. A ptaki-zabójcy jeszcze wcześniej.
Człowiek to taki chwast, jak amur czy okoń...

--
Modele i makiety
Herr Mannelig i inne utwory - znów online!

Misiek666
Misiek666 - SIURBEMEDIZAPREKUNDA · 8 lat temu
:czujnyjakpiespotrojny moje grzybne rejony Dzika to bym rozjechał łońskiego roku, a na łosia mało w lesie nie wlazłem. Był tak samo zaskoczony jak ja.

--

leeeroy
leeeroy - Superbojownik · 8 lat temu
Od lat nie ma zajęcy (od 10 lat nie widziałem) i bażantów. Za to lisów od cholery.

--

czujnyjakpiespotrojny
Na szczęście ludzie sami się wykańczają, pozwala na to regulator w genach. Po prostu muszą się napierdalać. Resztę dokonają choróbska. Sukcesy medycyny pewnie skompensuje jakaś epidemia albo atrofia umysłowa w rodzaju Allach Akbar.. Zatem spokojnie, będzie dobrze, regulatory działają.

--
"Poszerzaj swoje horyzonty- wyburz dom z naprzeciwka."

brtk
brtk - Superbojownik · 8 lat temu
Ja od lat coraz więcej świń spotykam.

--
b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b

tempotempo
tempotempo - Superbojownik · 8 lat temu
lat temu calkiem sporo, kiedy mlodziezowo, aczkolwiek juz po studiach zawitalismy na polwysep helski - podczas grillowan wieczornych podchodzily do nas dziki, wreczy wyrywajac nam z rak zeberka. no powaznie... komendat miejscowej jednostki, gdzie spedzalismy wakacje twierdzil, ze to nic dziwnego, bo turysci je dokarmiali.

byl tez incydent, kiedy z kolega wracalismy z trasy dosc dalekiej, do Łodzi i w okolicach Łasku, ciemno juz bylo i troche mgly - kolega prowadzil, a ja sie zachlysnalem wskazujac palcem przestrzen przed soba "O!! o!, oooo!!!" - jakos nie umialem wykrztusic nic innego, a sytuacja wymagala jednak ostrzezenia kierowcy, ze za chwile bedzie zderzenie.

kolega dal po hamulcach, az nas szarpnelo: "co, O!?" - zatrzymal sie prawie.
- no patrz -wciaz paluchem wytykalem przestrzen przed nami, na poboczu.
- o kurwa, wilk!
- no...

spasiony basior, wylaniajacy sie noca z mgly, w najmniej spodziewanym miejscu jednak jest czyms co pozostaje w pamieci...

inna sprawa, jakies 4 lata temu wracalem z delegacji do slupska. a wracalem droga podrzedna usilujac dobic do szerszej trasy, gdzies w okolicach Koscierzyny - ciemno bylo, popadywalo, ale jechala mala kolumna pojazdow, ja w niej... i tak patrze, ze kolejne pojazdy migaja swiatlami stopu w sposob jakby niekontrolowany, podczas, gdy w swiatlach aut z naprzeciwka widze, ze jakies cienie przez droge przebiegaja...

ki diabel?! hamulcow uzylem, jednak toczac sie dalej, az przed maska zobaczylem jakis wielki cien w sposob bezposredni przemykajacy! heble na 100% jednakowoz auto potoczylo sie jeszcze pare metrow i slysze na bocznych drzwiach lup, lup, lup.

rodzinka dzikow przechodzila przez ulice...

zas calkiem niedawno, bo moze z poltora roku temu, na osiedlu domkow na obrzezach Lodzi (w kierunku na Strykow/Łowicz) - prawie rozjechalem mala rodzinke jezy - na szczescie nie. zgarnalem te nieszczescia na kocowa szmate z bagaznika i u zaprzyjaznonego czlowieka niedaleko w ogrodzie je wypuscilismy.

wiec moze jednak nie jest gorzej z dzikimi. i ze zwierzetami tez

--
tempotempotem

Tynf
Tynf - Superbojownik · 8 lat temu

Niestety chyba nie masz racji. Człowiek jest jedynym znanym mi drapieżnikiem, który zabija dla przyjemności. Inne polują, często w okrutny sposób, ale po to by zaspokoić głód.

Co do dzikiej zwierzyny. Populacja jastrzębi (w Jastrzębiu) jest duża, chyba nawet zbyt duża; kilka lat temu upolowały sobie u mnie 17 młodych kurek i dwie stare, które oddaliły się zbytnio od stada. Sarny wchodziły sobie na podwórko i obgryzły mi pewnej zimy całą korę z jabłonki. Dziki jakieś 10 lat temu zryły ładny kawałek pola, zajęcy jest mało, co można łatwo wytłumaczyć, gdyż lisów jest dużo. Bażanty występują w kilku gatunkach (różne ubarwienia kogutów). Potężnego kilkusetkilogramowego jelenia widziałem z odległości ok 4 m, gdy uciekał spłoszony przez las (okolice Kuźni Raciborskiej). Tak, że chyba nie jest źle. Byłbym zapomniał, jakaś dzika bestia (chyba piżmak), zrobiła sobie wiele lat temu norę koło stawu w lesie i wyłapała mi wszystkie ryby.

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

czujnyjakpiespotrojny
:tynf nora należała do wydry

--
"Poszerzaj swoje horyzonty- wyburz dom z naprzeciwka."

Tynf
Tynf - Superbojownik · 8 lat temu
:czujnyjakpiespotrojny
Ta bestia dalej tam mieszka, ale jeszcze nigdy jej nie widziałem, więc nie mogę powiedzieć co to jest. Wejście do nory jakieś 1,5 m nad lustrem wody w skarpie, wielkość dosyć spora; myślę, że 4-5 letnie dziecko weszłoby tam bez problemu. Jeśli wiesz, co to może być, to podpowiedz, bo nie wiem jakiego mam sąsiada.

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

brtk
brtk - Superbojownik · 8 lat temu
:tynf "Człowiek jest jedynym znanym mi drapieżnikiem, który zabija dla przyjemnośc"

Przykład pierwszy z brzegu, najpospolitszy: Kot.

--
b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b

czujnyjakpiespotrojny
:tynf napisałem Ci już, mam napisać drukowanymi: Proszsz: WYDRA. Ryby Ci wyjmie wszystkie. To spotkało mojego kumpla. Musiał wynająć firmę by ją złapała i wywiozła. Ocałały tylko dwa olbrzymy, tołpyga czy amur ok 5kg i szczupak nestor 5kg. Obie miały ślady po pazurach. Jak wydra ma małe jest bezwzględna. Wyłowi wszystko.

--
"Poszerzaj swoje horyzonty- wyburz dom z naprzeciwka."

Tynf
Tynf - Superbojownik · 8 lat temu
:brtk
Całkowicie chybiony przykład. Kot wprawdzie poluje na zwierzęta których nie zjada (np kret), ale robi to wszystko niejako w ramach "bezustannego doskonalenia techniki łowieckiej". Miałem z 20 kotów (większość rozdana), obserwowałem je, więc wiem co mówię. Już małe smyki skaczą za muchami, motylami i innymi owadami. Tak uczą się sztuki przeżycia.

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

Tynf
Tynf - Superbojownik · 8 lat temu
:czujnyjakpiespotrojny
Myślałem, że żartujesz, tym bardziej, że wszyscy znajomi obstawiali raczej piżmaka.

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

brtk
brtk - Superbojownik · 8 lat temu
:tynf przeczytaj co napisałeś...

--
b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b

Tynf
Tynf - Superbojownik · 8 lat temu
:brtk
Oczywiście. Teraz proszę o konkrety.

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

brtk
brtk - Superbojownik · 8 lat temu
:tynf koty lubią za zabijać. Łapią, obezwładniają, a potem "uszkodzoną" ofiarą, ale żywą, bawią się. Jak miałeś koty to wiesz. Micha może być pełna całą dobę, ale jak będzie okazja to z radością zabijają.
A potem idą żreć whiskasa albo inny syf, ale nie to co zabiły dla zabawy.
Ostatnio edytowany: 2016-03-19 22:25:34

--
b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b

Stalowy
Stalowy - Bojownik · 8 lat temu
https://www.youtube.com/watch?v=kAb8-dfXVtE

--
Pół żartem, pół litra. Jeśli szukasz czegoś mądrego, to nie szukaj w tym poście.
Student WPiA - Wydziału Pijaństwa i Alkoholizmu

Tynf
Tynf - Superbojownik · 8 lat temu
:brtk
Dla niech doskonała technika łowiecka, to często kwestia przeżycia, więc coś co wydaje nam się zabawą, tak naprawdę nią nie jest. Wiele razy zdarzało się, że moje koty "znikały" na kilka dni, czasami tygodni. Wtedy musiały sobie radzić same w terenie. Miska na nich nie czekała.

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

czary_mary
czary_mary - Superbojownik · 8 lat temu

Łazi tego tałatajstwa pełno; trzy lata temu zapieprzyłem dzika pod Zamościem; druga w nocy, deszcz, z trawy wleciał mi prosto w maskę wielki pieprzony kaban, tak ze ćwierć tony.

Ale bywają dziwniejsze przypadki niż walnięcie w kabana-samobójcę

https://www.facebook.com/1033488163340318/videos/1078092075546593/

--
Pobiliśmy stalinowców, pobijemy i pisowców.

brtk
brtk - Superbojownik · 8 lat temu
:tynf to dokładnie jak myśliwi znikający na dni, nawet tygodnie w lesie

--
b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b
Forum > Hyde Park V > Leśniki i zwierzętolubni.
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj