Nie komentuję, jeszcze myślę.
Ale podrzucam.

"Konferencja w Monachium przejdzie do historii podobnie jak konferencje w Teheranie, Jałcie czy Poczdamie.

Nieoficjalne doniesienia mówią o tym, że Stany Zjednoczone porozumiały się z Rosją w sprawie podziału stref wpływów w Europie Wschodniej i na Bliskim Wschodzie. W zamian Rosja zobowiązała się do pohamowania rozwoju gospodarczego Chin w Kierunku Europy, poprzez blokadę wszystkich projektów transportowo-lądowych, w tym Nowego Jedwabnego Szlaku.

Jednocześnie Niemcy potwierdziły swoje zaangażowanie we wsparcie gospodarcze dla Rosji i zagwarantowały odbiór gazu i innych surowców rosyjskich przez następne dekady. Mniej więcej w tym samym czasie zniesiono sankcje gospodarcze dla Białorusi, co de facto umożliwiło zniesienie sankcji na Rosję, gdyż teraz jej towary będą płynąć przez Białoruś z nowymi etykietami.

Innymi słowy, Stany Zjednoczone zdecydowały się również zrekompensować Niemcom i Rosji straty materialne związane z izolacją Chin poprzez oddanie wolnej ręki w Europie Środkowo-Wschodniej oraz odstąpieniem od dalszego wsparcia Turcji na Bliskim Wschodzie.

/.../

Nowy układ sił zakłada, że Rosja zapewni spokój w Syrii i w Iranie, natomiast USA zapewnią spokój w Iraku i jego peryferiach. Jednocześnie Rosja otrzymała wolną rękę w regionie Europy Wschodniej (były bufor ZSRR), w zamian za dopilnowanie, aby Nowy Jedwabny Szlak nigdy nie powstał. USA będą blokować morskie drogi rozwoju Chin, a Rosja będzie blokować lądowe drogi rozwoju Chin.

Rosja zobowiązała się do odstąpienia z agresywnej polityki wobec Japonii, natomiast USA skasowały wszystkie swoje projekty w Europie Środkowo-Wschodniej.

Nigdy w Polsce nie powstaną amerykańskie bazy i nigdy w Polsce nie będzie stałej obecności wojsk NATO z USA lub Europy Zachodniej."

https://www.mpolska24.pl/post/11445/zdrada-w-monachium

Zewrzemy szyki z Orbanem i pogonimy:
1. Moskala (mamy doświadczenie)
2. Jankesa (czas zdobyć doświadczenie)
3. Saracena (mamy doświadczenie)
4. Germańca (coś tam kiedyś, a niedawno nawet w piłkę)

uszy do góry

"Nieoficjalne doniesienia mówią (...)"

Ściśle tajne porozumienie, o którym czytałem w Internecie...

Nie zamierzam twierdzić, że to na pewno nieprawda, ale dlaczego miałbym uwierzyć akurat temu źródłu?

Wątpicie w słowa Jarosława Narymunta Rożyńskiego? Wrzucił chłopak tak dużo źródeł tak bardzo gówno wartych, a wy wątpicie :/ ?

Postuluję jednak odwrócić kolejność: najpierw myśleć, potem wrzucać

Teoria wcale nie taka głupia, patrząc na to co się dzieje.
Patrzę na to od początku ubiegłego roku - w lutym / marcu zeszłego roku mowa była o wejściu Rosji w konflikt w Syrii - reakcje: coś o "oszołomach" i zbliżone do waszych, powyżej.
W październiku poleciały na Syrię rosyjskie rakiety z morza Kaspijskiego. Parę osób było zdziwionych.
Zobaczymy.

Stratfor gówno wart Nie wiedziałem, dzięki.

Zwiastują podrożenie ropy nawet do 70$ za baryłkę...

:purkuskuchatek Nie wiem, czy wiesz, ale Rosja od dobrych kilkudziesięciu lat jest sojusznikiem rządu w Syrii. Prawie całość uzbrojenia pochodzi z Rosjii, to są miliardowe kontrakty. Myślisz, że od tak odpuściliby sobie taką kasę? Pomijając już, że inaczej po prostu nie mogli zrobić chcąc zachować twarz.

A amerykanie temu przyklaskują, bo sami zapędzili się ze swoją polityką w niezłe bagno, gdy okazało się, że większość rebeliantów w Syrii wcale nie pochodzi z tego kraju, a duża część należy do "państwa islamskiego". Rosja ratuje swoją politykę zagraniczną, amerykanie swoją - wszyscy szczęśliwi.

W sumie było parę ciekawych teorii spiskowych, które jednak okazały się prawdą. Więc czemu nie? Szczególnie, że wszystko się klei.

Dobrze, Stratfora możemy jako jedynego zaliczyć do źródeł jako takich. Dlaczego jako takich? Bo to jest zwykły biały wywiad i nic więcej, niezależnie od tego jak wiele legend wokół tego "ducha CIA" narosło. Jeżeli Stratfor to bóstwo, to takim samym jest i altair i defence24 (gdzie swoją drogą kilku dobrych analityków swoje pisze). Siedziałem trochę w dyplomacji międzywojennej i "rozdziewiczyłem" trochę papierków w archiwach... w 90% jeżeli porównasz dane znalezione w takich teczkach z danymi zawartymi w prasie z epoki to niebo, a ziemia
Można czytać białe księgi, można czytać analityków, a i tak to wszystko gówno warte. Jeżeli ktokolwiek pisze o ustaleniach z jakiejkolwiek konferencji to pisać może tylko na podstawie oficjalnych informacji prasowych dopisując własne wnioski... Z ograniczonym zaufaniem czytam jakichkolwiek zwolenników teorii spiskowych i uważających, że "przejrzeli zamierzenia". Polityka międzynarodowa to organizm pełen nagłych zwrotów akcji i wystarczy poczytać pierwszego lepszego z brzegu Kissingera żeby wiedzieć, że tak długotrwałe planowania i podziały to wymysł fantastów. Długofalowe przewidywanie i planowanie nie ma sensu, bo wystarczy zwyczajna anomalia pogodowa na większą skalę, albo załamanie danego rynku żeby wszystko wzięło w łeb

:thurgon altair i defence to akurat najbardziej stronnicze media jakie mogłeś wymienić Piszą to co zostanie opłacone, wystarczy poczytać chociażby artykuł o "wielkich" zaletach 105mm, która to miała być lekiem na wszelkie bolączki naszej armii.

:dragus90 Oczywiście, dlatego użyłem ich porównawczo. Coś takiego jak bezstronny portal jeżeli idzie o analizy nie istnieje Zdarzają się za to całkiem sensowni analitycy od geopolityki u których idzie co nieco przesiać...

:dragus90
Całkowicie pomijając temat wątku; mam przekonanie graniczące z pewnością, że Rosjanie nie odpuszczą. Dlaczego? Otóż dzięki jedynej ich bazie wojskowej i porcie w basenie Morza Śródziemnego w Tartus w Syrii, mają kontrolę nad Cieśniną Bosfor, Kanałem Sueskim i częściowo również Gibraltarem, więc ważnymi dla nich (i nie tylko) trasami transportowymi. Moim zdaniem, to właśnie się liczy; kontrakty zbrojeniowe grają rolę drugoplanową.

"tynf Oczywiście, że tak, ale ich bazie nic nie zagraża. Jedyne co by mogło zmienić stan rzeczy to rząd bardzo proamerykański i zerwanie umowy, ale amerykanie nie chcą kolejny raz przerabiać Iraku i Afganistanu, szczególnie, że nie mają w tym żadnego większego celu. Działania Rosji wszystkim są na rękę na chwilę obecną, a nie, że jakieś tajne porozumienie.

Osobiście czasami lubię sobie poczytać takie "głębokie" analizy.
Zawsze to trochę do śmiechu.
Gdyby jeszcze trochę uprościć i zredukować postrzeganie i analizę problemu wyszłoby :
Żydzi, za tym wszystkim stoją żydzi.
Cóż, niektórzy tylko w ten sposób zaspokoją swoje lęki czy fobie.
Pozostałym zostaje tylko turlanie
Mam wrażenie, że "artykuł" ma szansę trafić do "patriotów", którzy swoją wiedzę o stosunkach międzynarodowych, nabyli oglądając Maxa Mitomana Kolonko

Zapominacie, że w Syrii chodzi głównie o ropę i gaz. 4 złoża na świecie kuszą wielu. Czyli chodzi o kasę, jak zawsze. Wszystkie scenariusze otwarte, nawet te niedorzeczne.
Rosja zrobi wiele, aby ropa poszła w górę, chociaż to już jest pewne, po ustaleniach z ostatnich dni.

Gdyby wojna w Syrii miała mieć wpływ na ceny ropy, to na co ten wpływ by czekał?
:JegoAlgerEgo, zły trop. Wydarzenia w Syrii mają znikomy wpływ na cenę baryłki.

:peposlaw
Może nie bezpośrednio, ale te działania mają jeden cel. Rosjanie jeżdżą po całym świecie i żebrzą o cenę 50 $. ISIS sprzedaje ropę za połowę ceny, nie zapominajmy. Może nie jest tego dużo, ale zapotrzebowanie spada i tak, gospodarka Chin ma zadyszkę, jakoś trzeba zaradzić dalszym spadkom. Na razie uradzili, że zamrożą wydobycie, ale chcą je ograniczyć, albo umówić się na cenę.

Jeśli ropy w Syrii jest tyle, ile się zakłada, to jak rozpoczną wydobycie będą prawdopodobnie ważnym graczem na rynku ropy i gazu.

Tak na marginesie, jeżeli ropa jest po 30 $ i jeszcze na tym mimo to zarabiają, to gdy była po 130$ nic dziwnego, że budowali sztuczne wyspy i hotele na nich, i ogólnie im odpier*alało finansowo.

:jegoalterego nie mieszaj Iranu z Saudyjczykami. To dwa odrębne światy.

Ogólnie mówię, o OPEC. Czemu akurat Iran? Saudowie wydobywają 1/3 całej ropy, im chyba najbardziej odpier*ala.

:jegoalterego no dlatego napisałem, żebyś ich nie mieszał. Iran wbrew pozorom to najbardziej stabilny kraj w tamtym regionie. Przy całych amerykańskich usiłowaniach, żeby to zmienić.

Odkopuję:

"Nigdy w Polsce nie powstaną amerykańskie bazy i nigdy w Polsce nie będzie stałej obecności wojsk NATO z USA lub Europy Zachodniej."

Ekhm...https://www.defence24.pl/314764,szczegoly-kontraktu-na-tarcze-w-redzikowie

Napisałem "zobaczymy", no i sytuacja spokojniutko się rozwija, mniej więcej tak:



A łyżka na to: niemożliwe.