https://wyborcza.biz/biznes/1,147584,19539876,fiskus-szykuje-kary-dla-firm-unikajacych-platnosci-przelewami.html

nawet mi sie nie chce wymyslac komentarza...

https://www.pit.pl/kwota_graniczna_platnosci_560.php

Orwell już tu zawitał.

Raz jest 15 tys euro raz złotych? To jak w końcu?

Edek: ok doczytałem drugiego posta. Ha, nie wiedziałem o tym

:shadowdancer90

cos slabo czytasz. nie zawital orwell wczesniej:

"limit płatności gotówkowych w ramach transakcji w obecnej wysokości 15 tys. euro zostanie zastąpiony kwotą 15 tys. zł (bez względu na liczbę płatności w ramach tej transakcji)."

Twoim zdaniem wcześniej było ok? Czy 15005 zł to jest już ok, czy jeszcze nie?

:shadowdancer90

przepraszam cie bardzo, ale w twoim linku jest mowa o 15 tys. _EURO_ - a ja cytuje zmiane, ktora ma nas uszczesliwic zmiana limitu na 15 tys. _ZLOTYCH_

no, chyba, ze ja juz slepne, bo za duzo wypilem, to przepraszam wodza, za ten o gasce i balbince

Zobaczymy co z tego wyjdzie

To jest przykre z jednego prostego powodu. Nadal są ludzie, którzy kasę trzymają pod łóżkiem. Którzy idąc kupić auto, wyciągają plik banknotów. Totalna inwigilacja.

:tempotempo
A jaka jest różnica? Wolność została zabrana, a o ile mi łańcuch popuszczą to już mnie nie obchodzi.

Ale tu nie chodzi o prywatne osoby, a firmy.
Jak się domyślam ma to zapobiec fikcyjnym transakcjom i kreatywnej księgowości.
I ja tu nie widzę problemu.

:kashpir A ja jako osoba prowadząca firmę widzę problem. Według Ciebie normalne jest, że państwo traktuje mnie jako potencjalnego złodzieja/oszusta i musi mnie "pilnować"? Jeżeli przepisy prawda podatkowego będą jasne, czytelne i nie dojebujące ludzi to i kreatywnej księgowości nie będzie. 15 tysięcy złotych to taka duża kwota? Zapytaj ludzi handlujących maszynami po 100... Hmmm... czyli wychodzi na to, że jak będę chciał od sąsiada kupić za gotówkę maszynę do swojego warsztatu to będę musiał zrobić mu przelew. Z racji, że nie trzymam takich pieniędzy na koncie firmowym to będę jeszcze je musiał jechać tam wpłacić. Fuck Logic

:thurgon chcesz mi powiedzieć że wolisz trzymać te 100k pln w skarpecie niż na koncie w banku? Dla mnie to nienormalne, tak samo jak nienormalne jest noszenie z sobą takich kwot.
I w czym tak naprawdę jest problem z płaceniem przelewem? W tym, że państwo będzie miało wgląd w te transakcje? Przecież robiąc je gotówką również je zgłaszasz?
Kilka razy miałem "przyjemność" dokonywać transakcji gotówką na większe kwoty (xx k pln) i jakoś nie sprawiało mi to przyjemności.

:kashpir Takie pieniądze są do trzymania na koncie prywatnym i lokatach. Firmowe jest do zusu i skarbówki. Są różne typy działalności, jeżeli nie operujesz z innymi firmami to nie potrzebujesz na firmowym dużych pieniędzy. Nie, nie podoba mi się, że państwo zagląda mi na konto I jako obywatel jeżeli chciałbym je trzymać w skarpecie/szopie/samochodzie czy nawet spuścić w wc to jest to moja prywatna sprawa...
Podam ci szybki przykład, raz zepsuła mi się maszyna.. akurat jak miałem sporo rzeczy rozgrzebanych i pełno klientów. Kosztowała około 16 k i wiedziałem gdzie taką mają, więc wsiadłem w samochód wziąłem te straszne papierki do kieszeni i pojechałem kupić. Operacja trwała mniej jak pół godziny
Oczywiście rozumiem posunięcie państwa. Nie potrafią zrobić porządku z karuzelami podatkowymi, nie potrafią z wyłudzeniami CIT to trzeba się wziąć za grupę, która nie ma czasu protestować - małych i średnich przedsiębiorców

Ciekawostka: W prezydenckiej ustawie o wróceniu do starego wieku emerytalnego jest zapis o procentowym poborze zusu od dochodu przedsiębiorcy. Według wstępnych wyliczeń na podstawie tego projektu wyszło, że przy miesięcznym dochodzie 15 tysięcy przedsiębiorca musiałby odprowadzić.... prawie 7 tysięcy do zusu.
Już wiadomo po co wzmocnienie inwigilacji

:kashpir może kupować sztabki złota, albo mieszkania pod wynajem, albo tapetować sobie salon. W sumie nikomu nic do tego, co ktoś robi z zarobionymi pieniędzmi.

:thurgon + DUŻY!
:kashpir pierdoli albo nigdy nie zarabiał sam na siebie.